Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Dereniówka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
(15-11-2009, 19:41)tata1959 napisał(a): [ -> ]Już nie pamiętam ale około 45%. Miałem zamiar otrzymać wódkę dereniówkę około 40% więc dałem wódkę lekko wzmocnioną. Teraz się zastanawiam co z owockami bo mi ich żal "wyrzucać". Może kolejna próba 45%? Nie wiem.

Możesz zrobić likier dereniowy (oczywiście jak lubisz). Zasypać owoce cukrem. Robiłem i jest super. A to co pozostanie fajne jest do herbaty.
(15-11-2009, 19:41)tata1959 napisał(a): [ -> ]Już nie pamiętam ale około 45%. Miałem zamiar otrzymać wódkę dereniówkę około 40% więc dałem wódkę lekko wzmocnioną. Teraz się zastanawiam co z owockami bo mi ich żal "wyrzucać". Może kolejna próba 45%? Nie wiem.



Tata, dzięki za odpowiedź.

Pozdrawiam
Stanley
Witam
Znalazłem kilka przepisów na dereniówki i podawane jest w nich 0,8 albo 1kg cukru na 1 kg owoców odsączonych ze spirytusu 70%. Która ilość cukru jest lepsza, tzn. która dereniówka wyjdzie lepsza?
Pozdrawiam
Dziwne pytanie. Skąd mamy wiedzieć, czy bardziej będzie Ci smakować słodsza, czy mniej słodka?... Zrób z mniejszej ilości cukru, bo dosłodzić zawsze można.
Wiem że dziwne ale dereniówkę robię pierwszy raz i szczerze mówiąc liczyłem na pomoc starszych forumowiczów.
PS. Ile rozpuszcza się cukier dodany do owoców? (liczę na odpowiedź pi razy drzwi)
Masz na myśli czas? Różnie, 7-14 dni, trzeba od czasu do czasu pomieszać lub potrząść słojem.
Co do ilości cukru, to nie licz na pomoc innych, ale kieruj się własnym smakiem.
Drogi Niezabitowski! Cukier w mojej dereniówce- najpierw nie chciał ulec rozpuszczeniu, mimo stosowania różnego rodzaju wstrząsów;), ale jak już się zaczął rozpuszczać, to poszłooo- cierpliwie kilka dni odczekaj. Na 1kg owoców dawałam 0,5 kg cukru- nauczona, że co mi szkodzi dosłodzić (a i tak wyszło słodziutkie!). Poza tym- ten nalew cukrowy dodawaj małymi partiami do spirytusu, smakuj, dolewaj, smakuj... . No!
(17-11-2009, 19:36)niezabitowski napisał(a): [ -> ]... liczyłem na pomoc starszych forumowiczów.
PS. Ile rozpuszcza się cukier dodany do owoców? (liczę na odpowiedź pi razy drzwi)

Witaj niezabitowski !
Zrób tak jak radzi venus.
A czas rozpuszczanie cukru zależy też od temperatury w jakiej stoi słoik.
O takiej porze roku moje nastawy z cukrem zajmują miejsce na szafach, bo tam jest najcieplej. A pytać zawsze możesz a szczególnie jak masz wątpliwości ale zawsze najpierw poszukaj czy dany temat nie był omawiany na forum.
Proszę uzupełnij profil o miejscowość.
Pozdrawiam-drajla

Dereniówka zlana i odstawiona do dojrzewania. Sporo osadu więc będzie co filtrować.
Właśnie nastawiłem nalewke z suszonego derenia i tarninki. Jestem bardzo ciekawy jakie wyjdą. Nigdy wcześniej nie robilem z suszu.:sloik:
Dzisiaj filtruję Dereniówkę i idzie jak do tej pory całkiem nieźle bo od rana 5 literków już jest przefiltrowane a następne 5l będzie filtrowane jutro. Na dziś już starczy tego filtrowania, a swoją drogą to nie rozumiem dlaczego co niektórzy narzekają na trudną filtrację tej nalewki przecież idzie jak z płatka.

Pozdrawiam
Stanley
(24-11-2009, 15:06)StanleyK napisał(a): [ -> ]Dzisiaj filtruję Dereniówkę i idzie jak do tej pory całkiem nieźle bo od rana 5 literków już jest przefiltrowane a następne 5l będzie filtrowane jutro. Na dziś już starczy tego filtrowania, a swoją drogą to nie rozumiem dlaczego co niektórzy narzekają na trudną filtrację tej nalewki przecież idzie jak z płatka.
Można wiedzieć czego używasz do filtrowania? Czeka mnie to za kilka dni, w tej chwili reszta cukru się rozpuszcza
Nooo oczywiście że można, ja używam filtrów do kawy nr.4 i filtracja idzie znakomicie czego i Tobie życzę.:pijemy:

Pozdrawiam
Stanley

Stanley, a jakiej słodkości masz nalewkę?
(24-11-2009, 21:05)Megana napisał(a): [ -> ]Stanley, a jakiej słodkości masz nalewkę?


Megi, na kg Derenia dawałem 0,60kg cukru i jak dla mnie zupełnie wystarczająco. Natomiast ponownie zalane spirolem o niższej zawartości % mumie Derenia jak by na nowo odżyły tz. wróciły do swojej pierwotnej wielkości na pewno im zasmakował ten świeży spirol bo opiły się nim niesamowicie.:hahaha:

Pozdrawiam
Stanley
A ja mam w tym roku takie zjawisko przy takiej samej recepturze:
dereń z Krakowa- filtracja bardzo szybka,
dereń z Ełku -filtracja bardzo długa ( uznaję to za zwykłą złośliwość)
dereń z Torunia - lada dzień wpiszę.

Owoce z w/w miast różniły się wielkością, ilością miąższu , soczystością , kwasowością ,goryczką i dojrzałością ( w danej dostawie).

StanleyK-- mumie piją- to dobry znak!!!!!!!!
Będzie więcej naleweczki! Ha.

A będziesz je zasypywał jeszcze raz cukrem czy będziesz tłoczył?

(25-11-2009, 18:32)drajla napisał(a): [ -> ]A ja mam w tym roku takie zjawisko przy takiej samej recepturze:
dereń z Krakowa- filtracja bardzo szybka,
dereń z Ełku -filtracja bardzo długa ( uznaję to za zwykłą złośliwość)
dereń z Torunia - lada dzień wpiszę.

Owoce z w/w miast różniły się wielkością, ilością miąższu , soczystością , kwasowością ,goryczką i dojrzałością ( w danej dostawie).

StanleyK-- mumie piją- to dobry znak!!!!!!!!
Będzie więcej naleweczki! Ha.

A będziesz je zasypywał jeszcze raz cukrem czy będziesz tłoczył?



Drajla, będę je trzymał w spirolu około półtora miesiąca a po zlaniu nalewu zasypie je ponownie cukrem tyle tylko że o połowę mniejszą dawką. Tata pisał że drugi nalew też mu wyszedł superowo pożyjemy zobaczymy oby mój wyszedł też pijalny.

A swoją drogą to druga piątka Dereniówki dziś też ładnie się przefiltrowała.:sloik:


Pozdrawiam
Stanley
Moja wydaje mi się tak gęsta, że nie wyobrażam sobie filtrowania, no, ale nic, od jutra się zabieram. Swoją drogą, zlałam alkohol dwa miesiące za późno i mam wrażenie, że trochę goryczkowa będzie :(
Faktycznie w tym roku dereń z Ełku był gęsty i trochę rozcieńczyłem , bo nawet przez gazę nie chciało lecieć tylko

bardzo wolno kapało.
Ponieważ jeszcze nigdy nie robiłem nalewki z suszonego derenia mam pytanie . Jak długo mam macerować owocki ?
Zalecane jest od 4 tygodni do 6 miesięcy.

Ja swoją na suszonym dereniu trzymałem 2,5 miesiąca.

(26-11-2009, 17:32)drajla napisał(a): [ -> ]Zalecane jest od 4 tygodni do 6 miesięcy.

Ja swoją na suszonym dereniu trzymałem 2,5 miesiąca.



Drajla, a z tego suszonego Derenia jaka wyszła w smaku nalewka, pytam ponieważ prócz świeżych owocków nastawiłem również na suszu. Porównać smakowo będę dopiero mógł obie nalewki za jakiś czas. Jakie jest w tym temacie Twoje zdanie ?

Pozdrawiam
Stanley
Zaraz poszukam i spróbuję.
(26-11-2009, 18:10)drajla napisał(a): [ -> ]Zaraz poszukam i spróbuję.


Tylko odpisz mi na trzeźwo!!!:slinka::placze:

Pozdrawiam
Stanley
drajla a czy mógłbyś podać przepis wedlug którego robileś , chcialbym porownać ze swoim.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31