16-08-2012, 14:52
Dzień dobry,
Dostałem troszkę dobrego miodu (ponoć pierwszy zbiór z nowej pasieki), a że nie przepadam za miodem, to szukam formy w jakiej mi posmakuje. Próbuje aktualnie miód pitny
Robię wg tego przepisu:
http://wino.org.pl/content/view/116/105/
z tą różnicą, że proporcje zmieniłem na 1 litr miodu - 3 litry wody (mam nadzieje, że nie było to dużym błędem)
Drożdże - Fermivin PDM; pożywka - kombi (Biowin)
kwasu cytrynowego 3g;
Zamkniecie rurką fermentacyjną ok. północy z 13 na 14 sierpnia
Czternastego koło 9 rano wypluwało wodę z rurki, tutaj trochę namieszałem - lekko wyciągnąłem ku górze - przestało bulgać, po 2,3 godzinach wsadziłem jak było. Od tego czasu bulga co 4-5 sekund.
Co mnie zaniepokoiło - w nocy z 14 na 15 była jeszcze dość gęsta piana/osad na wierzchu. Powoli coraz lżejsza, teraz nie ma wcale. Za to takie malutkie drobinki bujają się góra dół. Baaardzo spokojnie.
Wybaczcie słabą jakość, tak to ogólnie wygląda (mniej więcej)
http://imageshack.us/f/827/zdjcie0056bv.jpg/
Aparat mam tylko w telefonie, ciężko będzie uchwycić szczegóły.
Czytałem, że postęp fermentacji najlepiej mierzyć cukromierzem, niestety wciąż do mnie jedzie.
Czy z tych skąpych informacji ktoś doświadczony jest w stanie wywnioskować, że jest ok/jest źle?
Dostałem troszkę dobrego miodu (ponoć pierwszy zbiór z nowej pasieki), a że nie przepadam za miodem, to szukam formy w jakiej mi posmakuje. Próbuje aktualnie miód pitny
Robię wg tego przepisu:
http://wino.org.pl/content/view/116/105/
z tą różnicą, że proporcje zmieniłem na 1 litr miodu - 3 litry wody (mam nadzieje, że nie było to dużym błędem)
Drożdże - Fermivin PDM; pożywka - kombi (Biowin)
kwasu cytrynowego 3g;
Zamkniecie rurką fermentacyjną ok. północy z 13 na 14 sierpnia
Czternastego koło 9 rano wypluwało wodę z rurki, tutaj trochę namieszałem - lekko wyciągnąłem ku górze - przestało bulgać, po 2,3 godzinach wsadziłem jak było. Od tego czasu bulga co 4-5 sekund.
Co mnie zaniepokoiło - w nocy z 14 na 15 była jeszcze dość gęsta piana/osad na wierzchu. Powoli coraz lżejsza, teraz nie ma wcale. Za to takie malutkie drobinki bujają się góra dół. Baaardzo spokojnie.
Wybaczcie słabą jakość, tak to ogólnie wygląda (mniej więcej)
http://imageshack.us/f/827/zdjcie0056bv.jpg/
Aparat mam tylko w telefonie, ciężko będzie uchwycić szczegóły.
Czytałem, że postęp fermentacji najlepiej mierzyć cukromierzem, niestety wciąż do mnie jedzie.
Czy z tych skąpych informacji ktoś doświadczony jest w stanie wywnioskować, że jest ok/jest źle?