Witam!
Zastanawiam się nad zakupem kwasomierza. Znalazłem dwa rodzaje:
Z biowinu:
http://biowin.pl/biowin/wino-piwo-destyl...nie-sokach
oraz z browamatora:
http://www.browamator.pl/szczegoly.php?g...dm=1463480
Kwasomierz z browamatora jest droższy, ale jest odczynnik później jest tańszy (200ml za 6,5zł, a odczynnik z biowinu 100ml za 13 zł)
Za to z tego co wyczytałem, kwasomierz z biowinu rozróżnia jaki kwas chcemy mierzyć (winowy, cytrynowy czy jabłkowy), i w zależności od tego nalewamy wina do odpowiedniego poziomu, i ewentualnie dopełniamy wodą do poziomu "0".
Za to w kwasomierzu z browamatora w instrukcji do niego nie ma o tym nic wspomnianego
instrukcja.
A to, jak doczytałem w
tym poście, ma znaczenie na wynik.
Dodatkowo znalazłem
tutaj informację o tym, że odczynnik się starzeje... Warto więc w ogóle się w to bawić, jeśli co jakiś czas i tak trzeba nowy odczynnik? A może po prostu pogodzić się z małą dokładnością tego typu wskazań?
Jak chcesz robić wiele pomiarów to lepiej samemu zrobić odczynnik. To proste.
Rozróżnianie kwasów ok, tylko że są owoce (np. winogrona), które mają więcej niż jeden kwas.
I co wtedy należy zrobić? Pogodzić się z tym że pomiar jest tylko orientacyjny, i że jego dokładność do celów winiarskich będzie wystarczająca?
Chromatografia bibułowa?
Tylko, że to strasznie droga zabawa ;(
Mówmy o realnych rzeczach, potrzebnych dla początkującego winiarza

Jesli teraz np zechciałbym robić wino z winogron o kwasowości 7g/l to obojętne który kwasomierz z pierwszego posta zastosuje? Bo z wypowiedzi kilisa można wnioskować że tak...
Obojętne.
Jeśli robisz z innych owoców (rule of thumb: cytrusy mają głównie kwas cytrynowy, większość pozostałych owoców głównie kwas jabłkowy) możesz przeliczyć sobie wg zasad podanych w poście do którego linkowałeś, albo po prostu zawsze liczyć kwasy w przeliczeniu na kwas winowy i po kilku winach będziesz dokładnie wiedział jaka kwasowość Ci pasuje.
Jeśli chcesz zrobić jeden pomiar to kup który Ci wygodniej.
A jak chcesz się bawić to przeczytaj
tutaj
To na prawdę proste, robię co roku nowy płyn.
kilis, a można się pod Ciebie podpiąć? Jak patrzyłem na koszty odczynników z POCHu to wychodziło mi, że minimalny zestaw to ~5L.
Błękitu dodajesz osobno czy wsypujesz do roztworu NaOH? (wg wikipedii jako wskaźnika używa się roztworu 0,05%, co przy najmniejszym dostępnym w POCH opakowaniu 5g oznacza, że błękitu starcza na 10l)
Przepraszam za może banalne pytanie, ale jestem nowicjuszem w tym temacie. Gdzie można kupić to NaOH? W internecie nie mogę znaleźć... A może ktoś zna jakiś sklep we Wrocławiu?
Moze zacznij szukac pod nazwa wodorotlenek sodu.
Po wpisaniu na allegro pojawila mi sie cala strona aukcji.
Pozdrawiam
Krzysiek
Bart3q ja pierwszy zestaw kupiłem w Biowinie ,a płyn kupuje z Browamatora. Uważaj na nich bo czasami z datami przydatności się nie mieszczą.
No i trzeba pamiętać o przeliczeniu, bo płyn z Browamatora jest przeznaczony do miareczkowania 10ml, a Biowiniu 9ml moszczu. Używając płynu BA w probówce Biowinu musisz wynik pomnożyć przez 1,(1).
Uzasadnienie znajdziesz tutaj:
http://www.winogrona.org/forum/wytwarzan...80-15.html
Możesz się podpiąć

A co do zamówienia to kupiłem kiedyś w
www.chemik.aip.pl
1. Błękit bromotymolowy C27H28O5SBr2 r-r alkoholowy 0,1% 100ml (BBT)
1. Sodu wodorotlenek 4,001g (odważka analityczna)
3. kolba 25 czy 50 ml
4. pipeta 5ml - to już w jakimś sklepie u mnie.
Wlewam NaOH, dopełniam wodą destylowaną do 1l. Dodaję kilkanaście kropel BBT i już.
Te 4g/l to daje akurat 0.1 mol/l?
Taniej wychodzi sporo

W POCH patrzyłem od razu, żeby roztwór mianowany 0.1 mola w ilości 5l kupić, a na stronie co podałeś NaOH 8 pln, 100ml BBT 9 pln. To chyba sam się pobawię, dzięki za namiar.
Dokładnie 0,1mol. Możesz zakupić kolbę miarową 1l, będzie Ci łatwiej, do tego dokładniej to zmieszać.
zestaw do pomiaru kwasowości z biowinu jest do dupy. Po wypłukaniu menzurki starła się skala, po prostu spłyneła wraz z wodą w trakcie pierwszego pomiaru

Niestety poszli na łatwiznę. A kiedyś było solidniej. Mam menzurkę z Biowinu już bardzo długo i skala jest ok. Bo nie jest malowana tylko wytrawiana. Tak, tak kiedyś było.

Biowin jest the best. Pierwszy cukromierz jaki u nich kupiłem wytrwał trzy pomiary - czwartego już nie zdołał, bo się rozszczelnił. Potem zanabyłem dwa jednoczesnie i każdy z nich pokazywał inny pomiar na tej samej próbce
(25-10-2015, 19:55)miodelli napisał(a): [ -> ]zestaw do pomiaru kwasowości z biowinu jest do dupy . Po wypłukaniu menzurki starła się skala, po prostu spłyneła wraz z wodą w trakcie pierwszego pomiaru
Popracuj nad ortografią.
U mnie dzisiaj w dwóch, cukromierzach papierek ze skalą spadł na sam dół pływaka, leży sobie na balaście, trzeci jest pływak nie zgrzany u góry, otwarte szkło.
Niby nic trafiłem trzy zepsute cukromierze = 20kg cukru.
Nie sądziłem że te produkty coraz bardziej dna sięgają, kiedyś było znacznie lepiej.
edit: dół
(25-10-2015, 20:12)mariuszek napisał(a): [ -> ]Popracuj nad ortografią.
U mnie dzisiaj w dwóch, cukromierzach papierek ze skalą spadł na sam duł pływaka, leży sobie na balaście, trzeci jest pływak nie zgrzany u góry, otwarte szkło.
Niby nic trafiłem trzy zepsute cukromierze = 20kg cukru.
Nie sądziłem że te produkty coraz bardziej dna sięgają, kiedyś było znacznie lepiej.
Czyli nie jestem sam w niedoli biowinowej

A jeśli chodzi o ortografię to eghm , eghm..

Mama takie pytanko, nie chce zakładać nowego tematu, mam kwasomierz browinu i czy moge nim zmierzyć kwasowość wina z winogron które już fermentuje? W sumie to już cicha fermentacja. Czy mam nalac wino do poziomu 0 i dolewać ten wskaźnik i odczytać gdy zmieni kolor?
Możesz zmierzyć kwasowość Twojego fermentującego wina w taki sposób jaki napisałeś i jaki jest w instrukcji.