Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: wino z soku brzozy!!!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Witam. mam takie problem z tym (prawie)winem z soku z brzozu. Otóż robiłem wszystko zgodnie z przepisem czyli przegotowałem sok zrobiłem MD dodałem cukru na 21blg i do butla. przez dwa tygodnie pracowało powoli ale nawet ładnie i gdzieś po tych 14dniach fermentacja staneła więc otworzyłem zrobiłem pomiary i przerobiło 6blg czyli ma teraz 3,5% poczekałem pare dni nic się nie działo więc zrobiłem nową MD dodałem i nie ruszyło dalej więc kupiłem drożdże aktywne (które podobno wszystko pobudzą) rozrobiłem je zgodnie z ulotką dodałem i nadal nic się nie dzieje:( co więcej powoli już zaczyna robić sie posmak octu:/
czy jest jeszcze szansa na uratowanie takiego wina jeżeli tak to co mam zrobić? jeszcze dodam ze temp.nie rozpieszcza i wino stoi w temp.ok.19* acz kolwiek obok stoi mnieszkowe i całe przefermentowało na 12%. Pozdrawiam i proszę o pomoc bo szkoda wylać 40l nastawu:/
Dosyp cukru na 12 blg +aktywne. Ksylitol nie fermentuje, cukier ożywi drożdże. Może pomóc. Ryzykujesz tylko trochę cukru, a może się udać. A, owiń balon kocem.
Ja bym dosypał pożywki dla drożdży jeżeli cukru jeszcze dużo jest w nastawie.
(02-06-2010, 10:08)Tomek1410 napisał(a): [ -> ]Ja bym dosypał pożywki dla drożdży jeżeli cukru jeszcze dużo jest w nastawie.

Może też pomóc.
Zależy jaki cukier jest w nastawie (nie wiem czy cukier brzozowy wykazuje zmianę blg, ale jeżeli tak, to wiem, że drożdże go nie trawią, ale dobra w tym wiadomość , ze nie jest on toksyczny dla drożdży - w przeciwieństwie do psów niestety ...).

pzdr.
Andrzej
Tak jak pisałem blg spadło tylko trochę do 14. dodałem jeszcze ciut cukru i te drożdże + pożywkę wymieszałem kocem jest cały czas przykryty i nawet grzejnik włączyłem aby miały cieplej na start i nadal nic, bulka tylko jak mieszam balonem a tak to nic.
Dokończył ktoś wino z soku z brzozy?

Pytam ponieważ w ulotce sieci Netto zauważyłem pozycję "naturalny sok z brzozy" firmy Oskoła. Dostępne wersję:
1) Naturalny sok z brzozy
2) Naturalny sok z brzozy z aronią.
Opis:
Sok z brzozy to naturalny produkt o wspaniałym smaku. Nie zawiera konserwantów, barwników i wody. Jest w 100 procentach naturalny.
Oferta ważna 27.09-03.10 2010. Cena 8.99zł za 750ml.


Trochę czasu minęło odkąd ktoś tu pisał...w każdym razie podnoszę temat. Pierwszy raz w tym roku pobieramy sok brzozowy, jesteśmy zadziwieni ilością! Już nie na litry lecz na wiadra liczymy.
Pić surowy zdrowo, ale trzeba więcej zagospodarować. Nastawiam dziś drożdże - spróbuję przepisu wg Nowickiego; wypróbuję również rad pani Ćwierciakiewiczowej i przepisu na brzozowego szampana :) mam nadzieję że się uda!
Pozdrawiam
zyrith

Prosimy o przepis na Brzozowy Szampan.
Boullii napisał, że chce zrobić miód musujący, ja z kolei chcę połączyć brzozę z miodem , a w efekcie uzyskać musujące wino.
ten przepis był gdzieś tutaj zamieszczony:
10l soku brzozowego
1 1/2 kg cukru
5 cytryn
1 1/2 dag kwasku winnego
5 kostek cukru na karmel

Wlać oskołę do gąsiora, dodać cukier, kwasek winny, przecedzony sok cytrynowy i karmel.
Przykryć gąsior organtyną, trzymać w temperaturze pokojowej 3 miesiące do sfermentowania.
Gdy się oczyści i przestanie fermentować pozlewać do butelek i zakorkować. Trzymać w piwnicy. (We flaszkach dojdzie do kolejnej fermentacji)
a wie ktoś gdzie można kupić kwas winny? Jedyne co znalazłam to możliwość sprowadzenia z Ukrainy bądź Rosji....
BIOWIN sprzedaja tzw. Regulator Kwasowości. Jest to odpowiednio dobrana mieszanka trzech kwasów winowego, jabłkowego i cytrynowego. Tania rzecz. Możesz kupić tam gdzie pozostałe ich produkty.
Ja chcę zrobić tak:
4l gryki + 16l soku z brzozy, drożdże miodowe Lalvin, pożywka 5g, po drodze dodam młode pędy brzozowe i świeże młode liście brzozy, pod koniec 40g kwasku cytrynowego i do refrementacji 0,2 kg cukru trzcinowego.
Wyjdzie musujący PIĄTAK, Fotorelacja będzie w dziale miody.:cool:
Sok z brzozy już jakiś czas leci, a widzę że temat wręcz przeciwnie.
Ktoś już poczynił w tym roku jakieś kroki w kierunku wina brzozowego?

Ja nastawiłem w tym roku pierwszy raz, z czystej ciekawości 15l, 5 dni temu (22.03).
-13,5l soku z brzozy
-2,25kg cukru
-200g rodzynek
-5g kwasku
-drożdże Fermivin, no i pożywka

Ale stwierdzam niestety, że sok który pozyskałem na przełomie ostatnich 2-3 dni był słodszy i lepszy w smaku :slinka: niż ten na którym pracuje winko.


Zamierzam pod koniec fermentacji lub po zakończeniu dodać syrop odparowany z soku brzozowego, na razie nie wiem jeszcze ile. Posiadam go już w ilości 300ml (odparowane z 15l), muszę przyznać że jest całkiem smaczny i przyjemnie słodki.

Sok brzozowy i w efekcie syrop również zawierają ksylitol. Z tego co wyczytałem to drożdże go nie szamają. Wydaje mi się że taki syrop brzozowy to całkiem ciekawy sposób na dosładzanie wina. Co o tym sądzicie? Ktoś praktykował? ;)
Ksylitol przemysłowy owszem, używałem wielokrotnie do dosładzania różnych produktów winiarskich. Twój sposób może być dobry ale w soku brzozowym jest na pewno też i cukier fermentowalny. Ile go jest... kto to wie. Zaproponowany przez Ciebie sposób myślę że jest ciekawy...trzeba by go spróbować:) Czas po temu dobry.
Jeśli poczynię jakieś korki w kierunku dosładzania syropem brzozowym, to dam znać o efektach ;)

Taka mała dygresja co do pobierania soku z brzozy. Widziałem że zaistniała mała dyskusja nt. wysokości z jakiej powinno się pobierać sok, wyszło ogólnie na to że nie ma to znaczenia. Ja natomiast przed chwilą przeczytałem coś takiego:
"Im wyżej znajduje się woda, tym więcej rozpuszcza się w niej cukrów, im wyżej położone jest skaleczenie, tym słodszy jest sok, który z niego cieknie" o tutaj: http://ciecinski.eco.pl/sok.html

Myślę że to może być dosyć znaczna różnica...

EDIT: wrzucam zdjęcie syropu z brzozy, tu akurat 5l>100ml
Witam :)
Robię właśnie też wino z soku z brzozy i dałem tak:
18l soku
450ml soku z cytryn
700ml soku z pomarańczy
2kg cukru

czy ktoś doradzi co jeszcze mam dodać ??
Drożdże ;)
ale właśnie ze bardzo dobrze fermentuje to myśle ze nie trzeba:)
ale czy nie dać wiecej cukru albo czegoś ??
A co robiłeś z tym sokiem, wlałeś go do balona w takiej postaci jak leciał z drzewa czy podgrzewałeś w celu rozpuszczenia cukru?
"bardzo dobrze fermentuje" ale tak naprawdę dobrze? Czy po prostu coś tam ruszyło?
Moim zdaniem 2kg cukru na taki nastaw to będzie raczej słabiutkie winko ;)
5l podgrzałem i rozpuściłem 2kg cukru :)

bardzo dobrze fermentuję

to ile jeszcze go rozpuścić
Dodaję jeszcze rodzynki..
4,5l soku z brzozy
40g suszonego kwiatu akacji
1 cytrynka + skórka bez albedo
ok. 250g rodzynek
1,25kg cukru
MD tokay i pożywka

Dziś mija 10 dni od, kiedy nastawiłem taki oto eksperyment robiony metodą dla leniwych, a wymagających... :)
Nastawiłem 20l 3 dni temu wg powyższych przepisów,dziś rano zajrzałem do winiarni a winko bulka jak szalone.Rodzynki pływają od dna do wierzchu jak jakieś podwodne robaki,widać jak wszystko pracuje.Musi jednak mieć powyżej 21*C w pomieszczeniu.Chyba nastawie następne bo mam jeszcze ze 20l soku do zebrania .
Winko już przestało fermentować i mam odciągnąć rodzynki i dziadostwo z cytryny i pomarańczy czy co dalej z nim robić ??
Ja swoje pierwsze zlałem,wyrzuciłem osady ,wymyłem balon i zasiarkowałem ,dosłodziłem i do balona.Teraz nadal fermentuje.Jutro oczyszczę drugą 20.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10