11-11-2012, 15:06
Witam wszystkich wino - zapaleńców Wasze Zdrowie 
Otóż postanowiłem zrobić swoje pierwsze domowe winko, niestety zapomniałem zmierzyć ilość litrów baniaka ( dałem paczkę szlugów obok dla porównania gdyby się ktoś orientował i mógł orientacyjnie podać było by miło).
Jako surowca użyłem soku z jabłek ( z sokownika + odrobinka rozciapcianych jabłek dla smaku również wygotowanych w sokowniku), oraz z 3-5 kg z owoców pigwy (ćwiartki owoców ze skórką, choć oczywiście wykroiłem gniazda nasienne (podobno trujące) + 1 litr soku na cukrze również z pigwy.
Co do cukru, to dodałem w sumie około 5 kg w sumie (dolewałem roztwór przegotowanego cukru co parę dni szumowiny cukrowe wyrzuciłem).
Dodałem również odrobinkę kwasku cytrynowego, matkę drożdżową do win szlachetnych czerwonych, + inne jakieś uniwersalne z bricomarche + pożywka dla drożdży, 3 tygodnie rozwijana w osobnej wypasteryzowanej butelce i soku z winogron własnego zbioru oraz odrobiny cukru.
Wino wyrabiałem na początku października więc nie mam niestety zdjęć z etapu samej produkcji, choć postaram się wrzucać nowe fotki wraz z upływem czasu
Aktualnie wino 'bulka' już jedynie co około 5 sekund, kiedy nastąpi okres by coś z nim dalej robić ?
Z tego co wyczytałem, to gdy fermentacja ustanie (przestanie w ogole bulkać?), to należy wino przefiltrować przez gaże, usunąć wszelkie owoce itp, wlać do nowego baniaka ewentualnie dosłodzić do smaku lub dodać odrobinkę kwasku. Odczekać znów jakiś okres czasu i przelać do buteleczek celem leżakowania tak?
Jeżeli jakiś znawca, mógłby zabrać głos w tej sprawie i naprowadzić mnie na właściwą drogę byłbym bardzo szczęśliwy
Póki co dodam kilka fotek (na ostatniej wino wymieszałem)
Z góry Wszytkim dzięki za rady, porady, prośby i groźby
Pozdrawiam Szalony John
[attachment=16317]
[attachment=16318]
[attachment=16319]
[attachment=16320]
[attachment=16321]
[attachment=16322]
Nieomal bym zapomniał zależy mi na uzyskaniu wina mocnego 18% Deserowego słodkiego..
Co do literatury : Jan Cieślak domowy wyrób win roku nie znam ale księga pożółkła stara i dość leciwa..

Otóż postanowiłem zrobić swoje pierwsze domowe winko, niestety zapomniałem zmierzyć ilość litrów baniaka ( dałem paczkę szlugów obok dla porównania gdyby się ktoś orientował i mógł orientacyjnie podać było by miło).
Jako surowca użyłem soku z jabłek ( z sokownika + odrobinka rozciapcianych jabłek dla smaku również wygotowanych w sokowniku), oraz z 3-5 kg z owoców pigwy (ćwiartki owoców ze skórką, choć oczywiście wykroiłem gniazda nasienne (podobno trujące) + 1 litr soku na cukrze również z pigwy.
Co do cukru, to dodałem w sumie około 5 kg w sumie (dolewałem roztwór przegotowanego cukru co parę dni szumowiny cukrowe wyrzuciłem).
Dodałem również odrobinkę kwasku cytrynowego, matkę drożdżową do win szlachetnych czerwonych, + inne jakieś uniwersalne z bricomarche + pożywka dla drożdży, 3 tygodnie rozwijana w osobnej wypasteryzowanej butelce i soku z winogron własnego zbioru oraz odrobiny cukru.
Wino wyrabiałem na początku października więc nie mam niestety zdjęć z etapu samej produkcji, choć postaram się wrzucać nowe fotki wraz z upływem czasu

Aktualnie wino 'bulka' już jedynie co około 5 sekund, kiedy nastąpi okres by coś z nim dalej robić ?
Z tego co wyczytałem, to gdy fermentacja ustanie (przestanie w ogole bulkać?), to należy wino przefiltrować przez gaże, usunąć wszelkie owoce itp, wlać do nowego baniaka ewentualnie dosłodzić do smaku lub dodać odrobinkę kwasku. Odczekać znów jakiś okres czasu i przelać do buteleczek celem leżakowania tak?

Jeżeli jakiś znawca, mógłby zabrać głos w tej sprawie i naprowadzić mnie na właściwą drogę byłbym bardzo szczęśliwy

Póki co dodam kilka fotek (na ostatniej wino wymieszałem)
Z góry Wszytkim dzięki za rady, porady, prośby i groźby
Pozdrawiam Szalony John

[attachment=16317]
[attachment=16318]
[attachment=16319]
[attachment=16320]
[attachment=16321]
[attachment=16322]
Nieomal bym zapomniał zależy mi na uzyskaniu wina mocnego 18% Deserowego słodkiego..

Co do literatury : Jan Cieślak domowy wyrób win roku nie znam ale księga pożółkła stara i dość leciwa..