Witam mam dwa winka ryżowe które dzisiaj po zakupie cukromierza sprawdzałem:
1. Nastawione 11.10 juz po odciągu wsadu i jednym odciągu nad osadem - cukromierz wskazuje wartość około 2 BLG
2 Nastawione 18.10. juz po odciągu wsadu i jednym odciągu nad osadem - cukromierz wskazuje wartość około 0 BLG
Jak intepretować te wskazania?
To znaczy, że w pierwszym przypadku masz 20 gram cukru w litrze + poprawka na alkohol w zależności od mocy wina, a w drugim przypadku masz 0 gram cukru w litrze + poprawka na alkohol w zależności od mocy wina. Nie wiem, czy taką odpowiedź chciałeś uzyskać ale z podanych przez Ciebie informacji nie da inaczej się zinterpretować tych wskazań
Hmm nie do końca bo jak nie trudno się zoriętować dopiero zaczynam przygodę z winami, ale każdy kiedyś zaczynał.
Zapytam więc czy fermentacja juz się zakończyła - jełśi idzie to wywnioskować na podstawie tych wyników ? Chciałbym dodać jescze teraz cukru do smaku czy moge to teraz zrobić? Co do mocy wina (na oko) około 16 -1 8 % wiec stosunkowo mocne ale wytrawne więc chciałem dosłodzić do smaku
Jeścze jedno pytanko . Jeśli teraz dosłodzę wino to teoretycznie BLG wsrośnie tak ? Jeśłi dobrze myślę to czy np jest jakas tabela ( przelicznik) ze np wina półsłodkie mają ostatecznie BLG na piziomie 3? Sory ze tak pytam ale dzisiaj zakupiłem cukromierz i chciałbym też nauczyć sie poprawnie interpretować te wyniki i wyciągać z nichj poprawne wnioski
żeby później było co
Fermentacja burzliwa już dawno się zakończyła, ale jest jeszcze tzw. fermentacja cicha, a czy ona trwa? Najlepiej co jakiś czas sprawdzać cukromierzem wartość blg, jeśli cukier będzie na stałym poziomie tzn że drożdże go nie przerabiają i fermentacja się zakończyła.
Dosłodzić możesz, masz na tyle mocne wino, że nawet jak drożdże jeszcze żyją to za chwile alkohol i tak je zabije. Jak dosłodzisz to blg Ci wzrośnie. Podział win masz
tutaj i
tutaj. Możesz też dosłodzić na jakiejś małej próbce, tak aby Ci smakowało, a potem dosłodzić resztę w takich samych proporcjach.
PS. Nie pisz posta pod postem. Używaj opcji edycji.
Pamiętajcie o poprawce na alkohol i na niecukry.
Kolega pisał o winie ryżowym, więc poprawka na niecukry jest pomijana, a o poprawce na alkohol wspominałem wyżej, dlatego też radziłem, aby dosładzać na smak, bo przecież chodzi o to aby samkowało
Bardzo dziękuje za pomoc.
Fermentacja cicha wg mnie trwa bo raz na jakiś czas winko "puka" w rurce. Dosłądzam do smaku i zobaczę . Czy mam je wynieść w jakieś zimniejsze miejsce temperatura około 15 stopni? bo teraz winko jest w temperaturze około 23-24 stopnie .
Mam jeszcze pytanie co do Cukromierza - nie wiem czy dobrze rozumię jego zasadę działania.
Nastaiwłem dizs nowe wino BLG 20 - za kilka dni sprawdzę znowu i teraz moje pytanie jak BLG spadnie 0 - rozumie ze cały cukier został przerobiony i należy zrobić dolewkę cukru ? Wcześniej robiłęm wino z opisu bez cukromierza ale teraz jak go zakupiłem to chciałbym też korzystać z tego świadomie
Tak. Dolewasz gdy cukromierz wskazuje zero. Oczywiście przy temp. 20 oC
Super - a tak przy okazji się Mapak zapytam - klorwanie wina lepiej przebiega w temperaturze niższej niż 20 stopni czy wyżeszej?
Niczym - odstawiłem aby samo się klarowało i dlatego pytam o warunki które sprzyjają samoczynnemu klarowaniu się wina
Jeżeli ma się klarować poprzez osadzanie się osadu samoczynnie, to chyba już poniżej 20 oC (bo taka temp. potrzebna jest do fermentacji). Chyba że się mylę.
Oj chłopaki. Pierwszym warunkiem żeby choć trochę zaczęło się klarować jest zatrzymanie fermentacji. Jeśli to nie nastąpi to wino cały czas będzie mętne.
A poza tym temperatura im niższa tym lepiej. Może być nawet 0-5C
(15-11-2012, 00:05)kilis napisał(a): [ -> ]Oj chłopaki. Pierwszym warunkiem żeby choć trochę zaczęło się klarować jest zatrzymanie fermentacji. Jeśli to nie nastąpi to wino cały czas będzie mętne.
A poza tym temperatura im niższa tym lepiej. Może być nawet 0-5C
Ale to chyba jasne, że po zatrzymaniu.
Jasne, ale niektórzy chcą klarować na siłę używając różnych środków, mimo że żyją drożdże. Daremne ich starania.
Ja swoje oporne miodki wymrażałem jak temp. spadła poniżej -20 i po odmrożeniu nad dnem unosiła się ładna chmurka
Wino zrzuciło pierwszy osad warstwa około 2 cm i zostało juz sciągnięte i teraz odstawiłem do chłodniejszej piwnicy , balon zasłonięty od swiatła aby dalej się klarowało