22-02-2004, 22:07
Witam,
Mam miodek w baniaku, lezy juz okolo roku. Chcialem za tydzien go spuscic do butelek, ale ... okazalo sie ze miod podzielil sie na dwie czesci, Gorna, wspaniale sklarowana, dolna wyglada jakby wrzucono 10 centymetrowe klebki waty. Dotychczas wszystko sprawdzalem kontrolnie i nie bylo zadnych zastrzezen, drozdze sie osadzaly, a miod klarowal.
Miodek trzymam w piwnicy, w suchym i ciemnym pomieszczeniu, temp. ok. 10 C.
Czy ktos zetknal sie z takim przypadkiem?
Pozdrawiam
Arekt
Mam miodek w baniaku, lezy juz okolo roku. Chcialem za tydzien go spuscic do butelek, ale ... okazalo sie ze miod podzielil sie na dwie czesci, Gorna, wspaniale sklarowana, dolna wyglada jakby wrzucono 10 centymetrowe klebki waty. Dotychczas wszystko sprawdzalem kontrolnie i nie bylo zadnych zastrzezen, drozdze sie osadzaly, a miod klarowal.
Miodek trzymam w piwnicy, w suchym i ciemnym pomieszczeniu, temp. ok. 10 C.
Czy ktos zetknal sie z takim przypadkiem?
Pozdrawiam
Arekt