26-06-2013, 17:45
Witam.
Mam zamiar zrobić mój pierwszy miód pitny. Zakupiłem sobie na Alledrogo 2 paczki drożdży "szlachetne drożdże winiarskie"
johanesburg m 35 do miodów pitnych.
Postąpiłem tak jak pisało na opakowaniu drożdży, tzn Do ok 1 szklanki przegotowanej ostudzonej wody dodałem łyżeczkę cukru, szczyptę pożywki, oraz zawartość torebki z drożdżami sypkimi. Butelkę zakorkowałem watą, odłożyłem w ciepłe miejsce delikatnie mieszając 2 razy dziennie. Na opakowaniu pisało, że matkę drożdżową można dodać do brzeczki po 2-4 dni. Gdzieś w 2 dniu pojawiła się lekka piana, ale wczoraj (4 dzień) zauważyłem, że piany nie ma. Tak się zastanawiam czy jest to normalne i mogę matkę drożdżową dodać do brzeczki? Czy raczej przygotować nową, bo mam jeszcze drugą paczkę drożdży?
Bardzo proszę o pomoc, gdyż jestem laikiem, a nie chcę zaliczyć wtopy na wstępie.
Pozdrawiam
G.
Mam zamiar zrobić mój pierwszy miód pitny. Zakupiłem sobie na Alledrogo 2 paczki drożdży "szlachetne drożdże winiarskie"
johanesburg m 35 do miodów pitnych.
Postąpiłem tak jak pisało na opakowaniu drożdży, tzn Do ok 1 szklanki przegotowanej ostudzonej wody dodałem łyżeczkę cukru, szczyptę pożywki, oraz zawartość torebki z drożdżami sypkimi. Butelkę zakorkowałem watą, odłożyłem w ciepłe miejsce delikatnie mieszając 2 razy dziennie. Na opakowaniu pisało, że matkę drożdżową można dodać do brzeczki po 2-4 dni. Gdzieś w 2 dniu pojawiła się lekka piana, ale wczoraj (4 dzień) zauważyłem, że piany nie ma. Tak się zastanawiam czy jest to normalne i mogę matkę drożdżową dodać do brzeczki? Czy raczej przygotować nową, bo mam jeszcze drugą paczkę drożdży?
Bardzo proszę o pomoc, gdyż jestem laikiem, a nie chcę zaliczyć wtopy na wstępie.
Pozdrawiam
G.