Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Dokonałem zmian w etykiecie zobaczcie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dokonałem zmian zobaczcie!
Moim skromnym zdaniem duży postęp, dużo ładniejsza.

pozdrawiam
carlosok:fajka:
No teraz to pasuje jest ok
:spoko:
ja bym troche rozjasnil tlo, gdyz jest za wyrazne i malo czytelne sa informacje. Poza tym bardzo fajna :)
Znacznie, znacznie lepsze.
Cholerka, może tak sam bym coś spłodził? w sumie fajnie by mieć wino z własną naklejką...
W sumie jest OK, ale ja osobiście nie wtykałbym na siłę napisów na rysunek. Zmniejszyłbym rysunek zostawiając nieco miejsca nad i pod rysunkiem na tekst, albo zostawiając rozmiar rysunku bez zmian dodałbym nieco miejsca nad i pod.
PZDR
Wojtek.

Oleńka i Maciuś

Napisaliśmy już o tym " dziele " - Na nasz gust to porażka . Nawalone wszystkiego bez sensu
hmm niby i ciekawe. Jednak napewno rok nie pasuje kolorystycznie do reszty :ysz: i na moj gust wazne informacje sa zduszone na dole. no i nie ma "przestrzeni do oddechu" wszedzie cos. Popracuj moze jeszcze ;)
Po takim czasie to po tej etykietce pewnie śladu nie ma.leszek1 ostatnio aktywny w styczniu2005:hahaha:
Jak dla mnie to niecztelna ale ma swój styl i z pewnością warta jest zainteresowania i tego by poświęcić jej trochę pracy. Ja na pewno podjąłbym te oto czynności:

1. Wywalenie herbu albo w najgorszym wypadku zmniejszenie i wtopienie go w tło jako słabiutkiego znaku wodnego
2. Wywalenie zielonej gałązki pod napisem Piwnica Leszka.
3. Wywalenie napisu Wino Domowe i zstąpienie go nazwą lub gatunkiem wina (wiadomo że domowe)
4. Ewentualne wywalenie wstęgi pod górnym napisem ale po pkt. 1-3

Po tych operacjach etykieta będzie dużo bardziej przejrzysta i czytelna. Rycerzyk i pnacza po bokach oraz budyneczki na dole tworzą całkiem fajny klimat i dodają uroku (tak na mój gust)

Ale najważniejsze żeby tobie się podobała :spoko:
No tak ale ze mnie :glupek:
Gościu tu nie zagląda a ja sugerowałem się datą ostatniego postu.
:glupek:
Hahaha Oleńka i Maciuś się rozpędzili :)
Co do etykiety, to mam podobny gost co oni. Nawalone na niej za dużo.