12-07-2013, 15:08
Witam wszystkich winiarzy
W tym roku wiśnie nam wspaniale obrodziły więc szkoda byłoby aby nie wykorzystać takiej okazji. Wprawdzie kilka baniaczków ładnie mi już dojrzewa z różnymi winkami, ale wino z wiśni robię po raz pierwszy.
Krótki wypad na wieś, cały dzień zbierania i kilka łądnych wiader dojrzałych wiśni trzeba było przytaszczyć do domciu. Całych wiśni nie ważyłem, ale na oko mogło być ok 40kg (z czego kilka się rozeszło po rodzinie zanim sięobejrzałem
).
Następnego dnia od rana zakasałem rękawy, zatrudniając do pomocy mojego staruszka (bez którego męczyłbym się chyba ze dwa dni).
Po podzieleniu roboty ja zająłem się w międzyczasie myciem owoców
![[Obrazek: DSCF5525.JPG]](https://lh5.googleusercontent.com/-fW9kYFJGzXQ/Ud__eRKIZXI/AAAAAAAAAf8/m15EL44Wd30/s640/DSCF5525.JPG)
Ojciec drylowaniem
![[Obrazek: DSCF5526.JPG]](https://lh3.googleusercontent.com/-CAyAgLpS6Tw/Ud__fQM-BVI/AAAAAAAAAgA/vo3STwMo8KQ/s640/DSCF5526.JPG)
A następnie musiałem jeszcze posprawdzać wszystkie czy nie zostały pestki, ponieważ nasza drylownica to niestety tani szmelc.
![[Obrazek: DSCF5527.JPG]](https://lh5.googleusercontent.com/-aXIJM5mR1r4/Ud__Q9MyeSI/AAAAAAAAAfw/LaqAc-8L3ME/s640/DSCF5527.JPG)
Następnie żeby nie bawić się w fermentowanie w miazdze wykorzystaliśmy sokowirówkę do pozyskania soku.
![[Obrazek: DSCF5529.JPG]](https://lh3.googleusercontent.com/-trw18y4WgtI/Ud__u7dYc6I/AAAAAAAAAgI/WueBir8KXRw/s640/DSCF5529.JPG)
No i jeszcze trochę udało się wycisnąć z przerobionej przez sokowirówkę papki.
![[Obrazek: DSCF5531.JPG]](https://lh4.googleusercontent.com/-vT_1rFK2W0Q/UeAAJwWg2fI/AAAAAAAAAgY/B_eu5dMTrkY/s640/DSCF5531.JPG)
Potem sok powędrował już do balonu (uprzednio wymytego i zasiarkowanego), a przy okazji dokonałem pomiaru ilości uzyskanego soku, którego wyszło 17,5l.
Spodziewałem się, że będzie ok 20l, ale niestety jak wspomniałem pare kilogramów się rozeszło.
Kolejnym krokiem było wyliczenie ile czego będzie potrzebne.
Winko chciałem wcelować w półsłodkie 16%
Czyli mając balon 34l * 16 (procent)*17 = 9248g cukru
odjąłem zawartość cukru w wiśniach (wartość uśredniona z tabeli) - 110g/l i wyszło mi:
9248-1925=7323
Ze względu na możliwe błędy w pomiarach itp. założyłem, że cukru wykorzystam 7000g co zajmie 4200ml objętości.
Następnie obliczyłem ile będzie trzeba dodać wody:
34l-17,5l-4,2l= 12,3l
Na początku mało nie przesłodziłem nastawu, ponieważ zapomniałem o cukrach zawartych w samych wiśniach. dlatego też od razu wlałem 8l wody z rozrobionymi 6 kilogramami cukru.
![[Obrazek: DSCF5535.JPG]](https://lh3.googleusercontent.com/-1XucHQFAvPA/UeAAO16v7iI/AAAAAAAAAgg/fTOBP846XjM/s640/DSCF5535.JPG)
Pomiar Blg wyniósł jednak - 25Blg, a biorąc poprawkę na niecukry 23Blg. I tu szczerze mówiąc nie wiem czy nie walnąłem jakiejś gafy z tymi wyliczeniami.
W każdym razie (mimo późnej już godziny) uwodniłem drożdże Bayanus
![[Obrazek: DSCF5537.JPG]](https://lh3.googleusercontent.com/-_c3nyq82VWg/UeAAeCJGBAI/AAAAAAAAAgo/D1wteacjEMk/s640/DSCF5537.JPG)
które po 30 minutach ładnie się spieniły (na zdj słabo widać, ale pianki było na ok 5cm)
![[Obrazek: DSCF5545.JPG]](https://lh4.googleusercontent.com/-FPmHOme1Yno/UeABaRfWd2I/AAAAAAAAAhQ/EzWeAOdkfVA/s640/DSCF5545.JPG)
i dodałem je do nastawu oraz zakorkowałem i wsadziłem rurke fermentacyjną
![[Obrazek: DSCF5547.JPG]](https://lh4.googleusercontent.com/-dZugYooG810/UeABy54oy5I/AAAAAAAAAhg/yVletCIaLdI/s512/DSCF5547.JPG)
Jak Blg zejdzie poniżej 5 mam zamiar dolać pozostałe 4,3l wody rozrobione z 1kg cukru.
Jeśli chodzi o papkę z wiśni, która mi została postaram sięzrobić nieco nalewki. z poprzedniego roku wyszła bardzo smaczna, słodka i mocna z niezłym kopnięciem
Także na koniec do papki dodałem po 2 kg cukru
![[Obrazek: DSCF5540.JPG]](https://lh4.googleusercontent.com/-hETMxqV9eMY/UeAAvIKD-zI/AAAAAAAAAgw/KChke1WRbKU/s640/DSCF5540.JPG)
i odstawiłem na bok na parę dni żeby puściło jeszcze soku.
![[Obrazek: DSCF5542.JPG]](https://lh6.googleusercontent.com/-9i1TkmCDxlQ/UeAA3h93YuI/AAAAAAAAAg4/4X47CziQ-aM/s640/DSCF5542.JPG)
Przepis na nalewkę mam z tej stronki: przepis na nalewkę wiśniową
Dziś samego rana wspaniale już bulgotało także teraz już tylko czekamy.
Jeśli popełniłem jakieś błędy to byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Przy pewnym przepisie na wino wiśniowe należało dodać 1g kwasku cytrynowego na 1l moszczu, jednakże nie dodawałem go. powinienem dodać ten kwasek czy zostawić tak jak jest?
W tym roku wiśnie nam wspaniale obrodziły więc szkoda byłoby aby nie wykorzystać takiej okazji. Wprawdzie kilka baniaczków ładnie mi już dojrzewa z różnymi winkami, ale wino z wiśni robię po raz pierwszy.
Krótki wypad na wieś, cały dzień zbierania i kilka łądnych wiader dojrzałych wiśni trzeba było przytaszczyć do domciu. Całych wiśni nie ważyłem, ale na oko mogło być ok 40kg (z czego kilka się rozeszło po rodzinie zanim sięobejrzałem

Następnego dnia od rana zakasałem rękawy, zatrudniając do pomocy mojego staruszka (bez którego męczyłbym się chyba ze dwa dni).
Po podzieleniu roboty ja zająłem się w międzyczasie myciem owoców
Ojciec drylowaniem
A następnie musiałem jeszcze posprawdzać wszystkie czy nie zostały pestki, ponieważ nasza drylownica to niestety tani szmelc.
Następnie żeby nie bawić się w fermentowanie w miazdze wykorzystaliśmy sokowirówkę do pozyskania soku.
No i jeszcze trochę udało się wycisnąć z przerobionej przez sokowirówkę papki.
Potem sok powędrował już do balonu (uprzednio wymytego i zasiarkowanego), a przy okazji dokonałem pomiaru ilości uzyskanego soku, którego wyszło 17,5l.
Spodziewałem się, że będzie ok 20l, ale niestety jak wspomniałem pare kilogramów się rozeszło.
Kolejnym krokiem było wyliczenie ile czego będzie potrzebne.
Winko chciałem wcelować w półsłodkie 16%
Czyli mając balon 34l * 16 (procent)*17 = 9248g cukru
odjąłem zawartość cukru w wiśniach (wartość uśredniona z tabeli) - 110g/l i wyszło mi:
9248-1925=7323
Ze względu na możliwe błędy w pomiarach itp. założyłem, że cukru wykorzystam 7000g co zajmie 4200ml objętości.
Następnie obliczyłem ile będzie trzeba dodać wody:
34l-17,5l-4,2l= 12,3l
Na początku mało nie przesłodziłem nastawu, ponieważ zapomniałem o cukrach zawartych w samych wiśniach. dlatego też od razu wlałem 8l wody z rozrobionymi 6 kilogramami cukru.
Pomiar Blg wyniósł jednak - 25Blg, a biorąc poprawkę na niecukry 23Blg. I tu szczerze mówiąc nie wiem czy nie walnąłem jakiejś gafy z tymi wyliczeniami.
W każdym razie (mimo późnej już godziny) uwodniłem drożdże Bayanus
które po 30 minutach ładnie się spieniły (na zdj słabo widać, ale pianki było na ok 5cm)
i dodałem je do nastawu oraz zakorkowałem i wsadziłem rurke fermentacyjną
Jak Blg zejdzie poniżej 5 mam zamiar dolać pozostałe 4,3l wody rozrobione z 1kg cukru.
Jeśli chodzi o papkę z wiśni, która mi została postaram sięzrobić nieco nalewki. z poprzedniego roku wyszła bardzo smaczna, słodka i mocna z niezłym kopnięciem

Także na koniec do papki dodałem po 2 kg cukru
i odstawiłem na bok na parę dni żeby puściło jeszcze soku.
Przepis na nalewkę mam z tej stronki: przepis na nalewkę wiśniową
Dziś samego rana wspaniale już bulgotało także teraz już tylko czekamy.
Jeśli popełniłem jakieś błędy to byłbym wdzięczny za wszelkie wskazówki.
Przy pewnym przepisie na wino wiśniowe należało dodać 1g kwasku cytrynowego na 1l moszczu, jednakże nie dodawałem go. powinienem dodać ten kwasek czy zostawić tak jak jest?