(30-07-2013, 13:58)MajkeL1989 napisał(a): [ -> ]No a moge tylko z tych 15 kg w tak duzym gasiorze nastaw zrobic?
Oczywiście, że możesz, nikt Ci nie zabroni.
Zastanów się tylko co zrobisz z nim dalej - jak już Ci nastaw przefermentuje.
Skoro nie masz mniejszego dymionu żeby przelać,
to będziesz mieć około 15 dm3 wina i 10 dm3 pustego miejsca z którym coś będziesz musiał zrobić.
I wtedy zaczyna się folklor - szklane kulki, jakieś generatory CO2, etc.
... bo grozi utlenieniem, bo może spleśnieć,
bo drożdże kożuchujące, bo bulka "w drugą stronę"...
Te późniejsze kombinacje mogą kosztować Cię więcej, niż brakujący owoc.
To dlatego Zbyszek T napisał Ci wcześniej, żeby dozbierać tych wiśni do 20 kg,
a ja zaproponowałem Ci w zamian niewielki dodatek porzeczki.
Zrobisz jak uważasz.
(30-07-2013, 13:58)MajkeL1989 napisał(a): [ -> ]No i czy musze sok odsaczuc od miazgi czy moge to fermetowac razem do konca
[...]
Nie wiem juz sam czy odsaczac ten sok z miazgi bo chcialem to zrobic w gasiarze i zatkac korkiem z waty na fermetacje wstepna i pozniej dodac drozdze
Zgodnie ze sztuką winiarską po wstępnej fermentacji w miazdze (ok. 4 dni),
powinno się ją wycisnąć i dalej fermentować wyciśnięty z miazgi moszcz z dodatkiem wody i cukru.
Drożdże (MD lub DA) powinno się dodać do miazgi od razu,
a nie przeprowadzać wstępną fermentację na dzikiej mikroflorze,
a dopiero potem szczepić drożdżami szlachetnymi.
W innym
miejscu wspominam, żeby wcześniej miazgę zasiarkować,
właśnie celem eksterminacji nieproszonych gości.