Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Problem z miodem - potrzebna pomoc
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich jak zwykle niezwykle serdecznie.

Swoją obecnosc na forum zacznę od opisu bierzącego problemu.

Otóż w drugi dzień swiąt Bożego Narodzenia nastawiłem skromne 15 litrów "trzy-i-pół"niaczka. I wszystko byłoby cacy, tylko do zaprawienia tegoż użyłem niesprawdzonego wczesniej chmielu. Okazał sie mocniejszy niż przypuszczałem. Teraz, po 3ch miesiącach, pierwsza próba wykazuje że miód jest dosc "przechmielony". Czy jest cokolwiek co można z nim zrobic? Instynkt chemika-oblatywacza podpowiada że nie bardzo, jedynie pewnie rozcieńczyc jakims miodem który nie był zaprawion żadnymi ostrymi ziołami.

Czy mam rację? A jesli, niestety, tak, to może ktos chciałby zrobic małe "machniom", i zamienic jakis niewiele-wcale nie ziołowany miód na równowartosc litrową miodku o wyraźnym posmaku jałowcowo-chmielowym?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Doprecyzowywując:

- jesli nie ma sposobu na "odchmielenie" miodu, to chodziłoby o wymiane jakichs 5litrów napoju na równowaznik.
- chodzi w zasadzie o okolicę Warszawy.
...
- a może jest cień szansy na to że "dochodząc" dalej goryczka się zmniejszy? W końcu próbę smakową zrobiłem na miodku niespełna 3miesięcznym...
Podaj jaką ilosc chmielu i jakiej odmiany zastosowałes, do tego ile czasu chmiel był gotowany z miodkiem.

Z czasem goryczka chmielowa wynikająca z zawartosci alfa-kwasów łagodnieje.
W najgorszym wypadku mozesz nastawic nastepny balonik i nastepnie dokonac mieszanki, tzw. kupazowania(ochydny termin, brr...). To moze dac nawet dosc ciekawy wynik.:)
chmielu wysuszonego było koło 10 gram, gotowało się w brzeczce w woreczku koło 3 godzin, wraz z 20g jałowca i laską cynamonu. Odmiany chmielu nie znam (koszone po cichu z jakiejs eksperymentalnej plantacji SGGW)
Cytat:koszone po cichu z jakiejs eksperymentalnej plantacji SGGW

No to mogła byc to np. odmiana super goryczkowa "Magnum"albo cos jeszcze silniejszego o zawartosci alfa kwasów (ten parametr wpływa na goryczkę) powyżej 10%.
Do miodku najlepsze są odmiany aromatyczne, np. :Lubelski" o zawartosci alfa kw. 3%. Dodaje sie go na 15 minut przed końcem gotowania. Zapewni to przeniknięcie substancji zapachowych przy niewielkiej goryczce.
Popełniłem podobny błąd wiele lat temu. Lekarstwem okazał się czas. Niestety, długi (ponad 5 lat!)
Pozdrawiam
Krzysztof