12-09-2013, 19:03
Witam.
Mam kilka pytań odnośnie dosładzania nastawu.
Przejdę do rzeczy. Powszechnie wiadomo że każdy winiarz aby dosłodzić nastaw rozpuszcza cukier w gotującej sie wodzie a po ostudzeniu dodaje go do nastawu.
Niektóre przepisy podają aby po dodaniu cukru do gotującej sie wody należy gotować taki syrop przez jakiś czas usuwając szumowiny z wierzchu. Nigdy tego nie robie. Czy powinienem?
Niewiem jak w Polsce ale tu, w Irlandii gdzie mieszkam dostępny jest w handlu tak zwany "Caster Sugar".
Jest to zwykły cukier z tym że jest on zmielony w bardzo drobny maczek, który bez problemu całkowicie i dokładnie rozpuszcza sie w płynie w temp.pokojowej.
Bez problemu stosuje go w dosładzaniu moszczu tj. rozpuszczam ten cukier w niewielkiej ilości moszczu bez podgrzewania i dodaje to do nastawu.
To tyle jeżeli chodzi o dosładzanie. Druga kwestia to same przyrządzanie nastawu. Czy powinienem gotować wode z cukrem czy nie ma to żadnej różnicy?
Jeżeli chce np.przyrządzić wino ryżowe to przepis podaje :
" Wodę przegotować, rozpuścić w niej cukier oraz kwasek a następnie ostudzić. Ryż dokładnie kilkakrotnie przepłukać, wsypać do gąsiora, zalać wodą z cukrem i kwaskiem. Dodać rozdrobnione (posiekane, zmielone- wcześniej wymyte i wyparzone) rodzynki, pożywkę oraz przygotowaną uprzednio drożdże"
Czy zamiast przegotowywać wode aby rozpuscic w niej cukier i czekać kilka godzin aż ostygnie to mogę użyć wodę butelkową ze sklepu i rozuścić w niej ten miałki cukier w temp. pokojowej ?
Mam kilka pytań odnośnie dosładzania nastawu.
Przejdę do rzeczy. Powszechnie wiadomo że każdy winiarz aby dosłodzić nastaw rozpuszcza cukier w gotującej sie wodzie a po ostudzeniu dodaje go do nastawu.
Niektóre przepisy podają aby po dodaniu cukru do gotującej sie wody należy gotować taki syrop przez jakiś czas usuwając szumowiny z wierzchu. Nigdy tego nie robie. Czy powinienem?
Niewiem jak w Polsce ale tu, w Irlandii gdzie mieszkam dostępny jest w handlu tak zwany "Caster Sugar".
Jest to zwykły cukier z tym że jest on zmielony w bardzo drobny maczek, który bez problemu całkowicie i dokładnie rozpuszcza sie w płynie w temp.pokojowej.
Bez problemu stosuje go w dosładzaniu moszczu tj. rozpuszczam ten cukier w niewielkiej ilości moszczu bez podgrzewania i dodaje to do nastawu.
To tyle jeżeli chodzi o dosładzanie. Druga kwestia to same przyrządzanie nastawu. Czy powinienem gotować wode z cukrem czy nie ma to żadnej różnicy?
Jeżeli chce np.przyrządzić wino ryżowe to przepis podaje :
" Wodę przegotować, rozpuścić w niej cukier oraz kwasek a następnie ostudzić. Ryż dokładnie kilkakrotnie przepłukać, wsypać do gąsiora, zalać wodą z cukrem i kwaskiem. Dodać rozdrobnione (posiekane, zmielone- wcześniej wymyte i wyparzone) rodzynki, pożywkę oraz przygotowaną uprzednio drożdże"
Czy zamiast przegotowywać wode aby rozpuscic w niej cukier i czekać kilka godzin aż ostygnie to mogę użyć wodę butelkową ze sklepu i rozuścić w niej ten miałki cukier w temp. pokojowej ?