Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Konieczność obliczania poprawek na niecukry i alkohol
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Siema.
Załóżmy że chce zrobić mocne wino tzn. dofermentować je na maxa aż drożdże zostaną ubite przez wysokie stężenie alkoholu w nastawie.
Czy w takim wypadku koniecznie jest obliczanie poprawek na niecukry i alkohol w nastawie?
Logicznie myśląc to w tym wypadku chyba nie ma sensu tego robić.
Co może się stać gdy tego nie zrobimy?
Cukromierz pokaże nam fałszywy końcowy odczyt i o ile się nie myle będzie on zawyżony ale gdy BLG przestanie spadać to wtedy możemy zlać wino i to będzie wyznacznikiem końca fermentacji burzliwej.
W takim przypadku należy tylko kontrolować poziom cukru (a raczej Blg) w nastawie i rozsądnie dosładzać.
Dobrze, tylko jak wtedy obliczyć zawartość alkoholu w takim nastawie?
Powiedzmy że BLG początkowe wynosiło 23 a końcowe 2.
Czyli 23-2=21
21*0.6 = 12.6 %
Ale co jeżeli chodzi o te poprawki ?
Czy bez ich uwzględnienia wzoru tego nie można używać?
Jak najprościej w takim wypadku obliczyć moc wina?
tu masz wątek mniej więcej na ten sam temat:
http://www.winogrona.org/forum/wytwarzan...t8624.html
Generalnie to niecukry mają znaczenie na początku gdy nie ma alkoholu w nastawie - i poprawka powinna wynosić 3,2-3,3. Potem wzrastający poziom akoholu (a raczej jego mniejsza gęstość) kompensuje wzrastającą gęstość niecukrów.
więc 23 (początkowe) - 3,2 (korekta) - 2 (końcowe) = 17,8 * .....
Dzięki za link. W jednej z tych tabel na poprawki jest podane że przy winie o mocy 16-18% przyjmujemy poprawke na alkohol 5 BLG. Czyli do koncowego BLG dodajemy 5. Zatem przeliczmy to jeszcze raz :
23(początkowe)-3.2(korekta)- 2(końcowe)+5(poprawka na alkohol)=22.8
I wtedy 22.8* 0.6= 13.70
Prawidłowo ?
Ale skoro wpierw sie odejmuje ~4 a na koncu dodaje 5 to w takim razie nie ma chyba wiekszego sensu tego robić. Wynik bedzie +lub minus 1 stopień.
(23-09-2013, 09:00)Tomaszpol napisał(a): [ -> ]Dzięki za link. W jednej z tych tabel na poprawki jest podane że przy winie o mocy 16-18% przyjmujemy poprawke na alkohol 5 BLG. Czyli do koncowego BLG dodajemy 5. Zatem przeliczmy to jeszcze raz :
23(początkowe)-3.2(korekta)- 2(końcowe)+5(poprawka na alkohol)=22.8
I wtedy 22.8* 0.6= 13.70
Prawidłowo ?
Generalnie chciałeś policzyć ile ballingów cukru zostało przerobione przez drożdże i potem przemnożyć to przez 0,6 w celu otrzymania mocy wina - dobrze rozumiem? Jeżeli tak to wydaje mi się, że coś tu jest nie tak, bo wyszło Ci 22.8 BLG, który jest tylko o 0.2 mniejszy od startowego, a przecież mamy jeszcze 3.2BLG niecukrów, tak?

Poprawka na niecukry ma znaczenie i jej wartość zależy od stopnia rozcieńczenia moszczu. Załóżmy dla przykładu, że moszcz zostł rozcieńczony w stosunku 1:1 (pół na pół); poprawka na niecukry będzie 2BLG.
Wydaje mi się, że powinno to być policzone tak:
1. Balling cukru startowy (przed fermentacją - brak alkoholu) jest:
23 (początkowe odczytane cukromierzem) - 2 (korekta na niecukry) = 21
Balling cukru 21 oznacza, że w litrze nastawu cukru jest 228g. Nawiasem mówiąc cały ten cukier pozwoli nam na uzyskanie wina o mocy 13.4%.

2. Balling cukru po fermentacji (lub gdzieś w jej trakcie) jest (zakładamy "błędnie", że mamy moc wina 16-18%):
2 (odczytane z cukromierza) - 2 (niecukry, które cały czas są we winie) + 5 (poprawka na alkohol 16-18%) = 5

Policzmy zatem ile ballingów cukru zostało przerobione:
ile ballingów = balling startowy - balling końcowy = 21 - 5= 16

Policzmy zawartość alkoholu:
16 x 0,6 = 9.6%

Zaraz, zaraz. Przecież wcześniej zakładaliśmy poprawkę na alkohol 16-18%, a z obliczeń wyszło, że mamy prawie 10% (poprawka dla tej wartości wynosi 3.5BLG). Liczymy jeszcze raz końcowy balling cukru:
2 (odczytane z cukromierza) - 2 (niecukry, które cały czas są we winie) + 3.5 (poprawka na alkohol 10-12%) = 3.5.

Policzmy ile ballingów cukru zostało przerobione:
ile ballingów = balling startowy - balling końcowy = 21 - 3.5= 17.5

Policzmy zawartość alkoholu:
17.5 x 0,6 = 10.5%

Tu już wynik pokrywa się z poprawką na alkohol (3.5BLG w zakresie 10-12%). Czyli oszacowaliśmy, że wino w tej chwili ma około 10-11% alkoholu i nieprzefermentowanego cukru 3.5BLG (co daje 35g/l).
Gdyby cały cukier został przefermentowany to alkoholu powinno być około 13.4% (wtedy poprawka na alkohol jest 4BLG) a cukromierz powinien pokazać -2BLG. Poziom cukru powinien być zero. Trzeba rozwiązać równanie
odczyt_z_cukromierza - 2 (niecukry, które cały czas są we winie) + 4 (poprawka na alkohol 12-14%) = 0


Jak teraz widzę, to poprawka na niecukry nie ma znaczenia w tym momencie, tzn. szacując moc wina powyższymi kalkulacjami (poprawkę na niecukry trzeba uwzględnić na początku, gdy chcemy poznać ile jest cukru w wyciśniętym soku, żeby odpowiednio policzyć ile cukru dodać do nastawu by otrzymać pożądaną moc wina). Policzmy jeszcze raz ile ballingów zostało przerobione:

Policzmy ile ballingów cukru zostało przerobione:
ile ballingów = balling startowy - balling końcowy =
= 23 (początkowe odczytane cukromierzem) - 2 (korekta na niecukry) -
(2 (odczytane z cukromierza) - 2 (niecukry, które cały czas są we winie) + 3.5 (poprawka na alkohol 10-12%)) =
= 23 (początkowe odczytane cukromierzem) - 2 (korekta na niecukry) - 2 (odczytane z cukromierza) + 2 (niecukry, które cały czas są we winie) - 3.5 (poprawka na alkohol 10-12%) =
= 23 (początkowe odczytane cukromierzem) - 2 (odczytane z cukromierza) - 3.5 (poprawka na alkohol 10-12%) =
= 17.5

W powyższym równaniu sumarycznym niecukry sumują się do zera.

Powyższe kalkulacje całkiem przypominają metodę opisaną tutaj; tam operują na różnicy SG (specific gravity - czyli gęstość roztworu podzielona przez gęstość wody), my operujemy na różnicy ballingów. Ponadto jest tam dostępny online kalkulator; można wpisać balling początkowy i obecny a kalkulator oszacuje zawartość alkoholu za pomocą czterech różnych metod. Dla naszych przykładowych danych (startowy 23, końcowy 2) ten kalkulator wylicza moc około 12% i ekstrakt całkowity (cukry + niecukry) 61g/l.
Witam kolegów. Te obliczenia to czarna magia jak dla mnie.
(23-09-2013, 00:25)Tomaszpol napisał(a): [ -> ]Dobrze, tylko jak wtedy obliczyć zawartość alkoholu w takim nastawie?
Powiedzmy że BLG początkowe wynosiło 23 a końcowe 2.
Czyli 23-2=21
21*0.6 = 12.6 %
Ale co jeżeli chodzi o te poprawki ?
Czy bez ich uwzględnienia wzoru tego nie można używać?
Jak najprościej w takim wypadku obliczyć moc wina?
Zasada jest prosta. Musisz wiedzieć ile cukru drożdże przerobiły na alkohol. Jak?
Początkowa zawartość cukru - końcowa zawartość cukru = przerobiony cukier

Początkowa zawartość cukru = cukier zawarty w owocach (z uwzględnieniem poprawki na niecukry) + dodany cukier / nastaw w litrach. Wynikiem jest zawartość cukru z g/l.
Końcowa zawartość cukru, czyli blg z uwzględnieniem poprawki na niecukry i na alkohol. Jeśli:
- wynik jest mniejszy od 10, to mnożysz razy 10 i masz zawartość w g/l.
- wynik jest większy od 10, to mnożysz razy 10, przeliczasz z g/kg na g/l.
Gdy już wiesz ile cukru przerobiły drożdże to wynik dzielisz przez 17 i znasz zawartość alkoholu w winie, ot cała filozofia.

Jedna uwaga. Zawartość cukru należy określać w g/l = gramów/litr, a nie blg. Balling - to zawartość cukru w g/kg, a nie g/l - przez to bardzo łatwo o błąd. Przykład?
@Witas słusznie zauważa, że...
(23-09-2013, 10:39)witas napisał(a): [ -> ]Balling cukru 21 oznacza, że w litrze nastawu cukru jest 228g.
...a za chwilę...
(23-09-2013, 10:39)witas napisał(a): [ -> ]Policzmy zatem ile ballingów cukru zostało przerobione:
ile ballingów = balling startowy - balling końcowy = 21 - 5= 16
Policzmy zawartość alkoholu:
16 x 0,6 = 9.6%
Zaraz, zaraz. Nie powinno być 228-50= 178g?
178g/17=10,47%

Po chwili jeszcze raz:
(23-09-2013, 10:39)witas napisał(a): [ -> ]Policzmy ile ballingów cukru zostało przerobione:
ile ballingów = balling startowy - balling końcowy = 21 - 3.5= 17.5
Policzmy zawartość alkoholu:
17.5 x 0,6 = 10.5%
228g-35=193g
193g/17 = 11,35%.

Podsumowując. Nie liczymy na żadnych ballingach. Cukromierz i pomiar blg ma nam tylko powiedzieć ile jest cukru w owocach i pomóc ustalić ile zostało cukru po zakończeniu fermentacji. Reszta to sama matematyka.
A odpowiadając na pytanie autora zadane w tytule wątku. Tak, jeśli chcemy obliczyć moc wina to konieczne jest stosowanie poprawek na niecukry i alkohol.
Dzięki lukihah a mògłbyś podać jakiś prosty przykład ?
Wyobraźmy sobie że nastswiamy wino z np.jeżyn i chcemy je fermentowac tak długo aż drożdże padną z nadmiaru alkoholu.
Sprawdzamy początkowe BLG miazgi i wynosi ono np.15.
Dosladzamy miazge do 23 Blg.
Koncowe to powiedzmy 2.
Mi to sie wszystko miesza bo ja uzywam hydromierza ze skalą 1.000(to chyba oeschle)
Ale wiem jak to przeliczac na blg ktorego w PL sie uzywa.
Prosze podaj jakis przyklad to może zrozumiem..ja z matematyki to zawsze slaby bylem ale jak raz to zalapie to bede wiedzial
Lukihah, słuszne spostrzeżenie i przyznaję Ci rację.
Zgłębiłem trochę temat.

Jak kolega lukihah słusznie zauważył, nie można operować na różnicach ballingów, gdyż balling odnosi się do masy roztworu (nastawu). W czasie fermentacji masa roztworu się zmienia (maleje); 1 kg ciężkiego cukru o objętości 0.6 litra jest zamieniane na - w przybliżeniu - 0.6 litra lekkiego alkoholu. Ponieważ masa nastawu maleje to różnica ballingów nie przekłada się liniowo na różnicę cukru wyrażoną w jednostkach g/l. Podczas fermentacji objętość nastawu się prawie nie zmienia (zjawisko kontrakcji powoduje zmniejszenie objętości nastawu), można założyć, że jest taka sama przed i po fermentacji.

Pytanie jest takie: czy można ot tak sobie odjąć poprawkę na niecukry (dla samego moszczu) w wysokości 4BLG operując na odejmowaniu ballingów (podejrzewam, że różnice będą rzędu kilku gramów na litr)? 23BLG (252 g/l) - 4BLG (41 g/l) to niby 16 BLG(205 g/l) ale nie da takiego samego stężenia g/l bo 252 - 41 = 211, co jest różne od 205g/l.

Załóżmy, że będziemy mieć 1kg roztworu (moszczu owocowego) o składzie:
a) 230g ekstraktu całkowitego (stężenie 23 BLG),
b) 190g cukru (stężenie 19 BLG),
c) 40g niecukrów (stężenie 4 BLG) - zakładamy, że gęstość niecukrów jest taka sama jak gęstość cukru,
d) 770g wody,
Wszystkie podane w nawiasach ballingi w powyższym roztworze są prawidłowe. Objętość takiego roztworu jest około 0,908l. Wtedy stężenia wyniosą:
a) 252g/l dla ekstraktu całkowitego,
b) 44g/l dla niecukrów,
c) 208g/l dla cukru,

Zazwyczaj stosujemy, że 4BLG to 40g/l. W powyższym przykładzie widać, że 4BLG niecukrów w roztworze o ekstrakcie 23BLG przekłada się na 44 g/l a nie na 40g/l.

Jak teraz całe 190g cukru zostanie przerobione na alkohol to będziemy mieć nastaw z:
a) 40g niecukrów,
b) 190g cukru x 0,6 = 114ml alkoholu (czyli 90g tegoż płynu),
c) 0g cukru,
d) 770g wody,
Masa roztworu wyniesie 900g (czyli zmniejszyła się o 100g!).
Objętość roztworu się nie zmieni (prawie) i będzie nadal 0,908l. Balling niecukrów w tym roztworze już nie jest 4, ale 4.44, czyli urósł ale stężenie niecukrów jest cały czas 44g/l.


Czyli lepiej od razu przeliczyć ballingi na g/l bo inaczej można wpaść w pułapkę.

Jak mamy moszcz o ballingu 23, to w nim jest 252g/l ekstraktu. Poprawka na niecukry w wysokości 4BLG przekłada się na stężenie 252g/l x 4(poprawka na niecukry) / 23(balling startowy) = 44g/l. Cukru mamy 252g/l - 44g/l = 208g/l; według odejmowania ballingów to by cukru wyszło 23BLG - 4BLG = 16BLG, a balling 16 to 205 g/l, czyli w sumie śmieszna różnica 3g/l, heh.
@witas przyznaje, że nigdy nie chciało mi się aż tak zagłębiać w obliczenia niecukrów. Zawsze stosuję po prostu 4blg i zakładam, że jest to 40g/l. Sam zauważyłeś, że mimo dokładnych obliczeń różnica wychodzi bardzo mała, także można ją pominąć.
Zresztą różne owoce, mają różną zawartość niecukrów i wspomniane 4blg jest tylko uśrednioną wartością. Pomimo skrupulatnych rachunków i tak nie jesteśmy w stanie określić czy w moszczu mamy 37g/l, czy 44g/l niecukrów.

@Tomaszpol, przeczytaj ten temat, a zwłaszcza czwarty post. Masz tam wszystko - krok po kroku - wyjaśnione. W pewnym momencie obliczenia sprowadzają się do tego co napisałem w poprzednim poście. Podstaw tam swoje dane i policz kilka razy.
Ja liczę w podobny sposób, a sam sens obliczeń jest identyczny.

(24-09-2013, 00:12)Tomaszpol napisał(a): [ -> ]Sprawdzamy początkowe BLG miazgi i wynosi ono np.15.
Dosladzamy miazge do 23 Blg.
Koncowe to powiedzmy 2.
Dane jakie Cię interesują to ilość moszczu i jego blg, ilość wody i cukru, a także końcowe blg. Mając te dane policzysz moc każdego wina. Żadne dosładzanie miazgi/moszczu do blg takiego czy innego Cię nie interesuje:)

Przelicznik skali 1.000 na BLG na pewno znajdziesz na forum.
@lukihah, super, że udało się ustalić pewne fakty. Pozwolę sobie jeszcze podać linka do tego postu, gdzie DarekRz pokazuje, że odjęcie poprawki na etapie ballinga i na etapie g/l prowadzi do różnic (tam wyliczenia są dla win gronowych).
No tak, ale - jak sam zauważyłeś - @DarekRz robił obliczenia dla moszczów winogronowych, gdzie zazwyczaj Blg jest wysokie, a mimo to różnica jest bardzo mała - pomijalna. Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę moszcze owocowe, gdzie Blg jest najczęściej w okolicach 10-15, to różnica zawartości cukru, przy różnych sposobach liczenia niecukrów wyjdzie jeszcze mniejsza, 1-2g/l.
Powróćmy do sedna tematu.
Powiedzmy że nie chce obliczać mocy wina i mnie to nie interesuje a tym samym według tego co napisał @kapitan nie trzeba uwzględniać poprawek na niecukry i alkohol w obliczeniach lecz w takim przypadku należy tylko kontrolować poziom cukru (a raczej Blg) w nastawie i rozsądnie dosładzać.
Ale czy na pewno?

Podajmy przykład :

Nastawiłem wino i nie przyjmowałem żadnych poprawek, jedynie zmierzyłem BLG początkowe.
Gdy BLG schodziło do zera to dosładzałem 30 gr.cukru na liter nastawu.
W pewnym momencie wino zatrzymuje sie na 2 BLG i skąd mam wiedzieć czy jest to fałszywy wynik powstały poprzez zignorowanie poprawek czy może drożdże faktycznie przerobiły cały cukier?
Mógłbym to sprawdzić ponownie dosładzając ale jeżeli nastaw nie ruszy to wino będzie za słodkie.
:niewiem:
No właśnie po to są poprawki. Masz 2Blg odczytane z cukromierza/pozorne, czy jak je tam inaczej nazwać. Od tego odejmujesz poprawkę na niecukry i dodajesz na alkohol i wiesz ile masz cukru w nastawie, np. 2 - 3,2 + 4,6 = 3,4 = 34g/l. Ustalasz w ten sposób końcową zawartość cukru. Mając tą informację dowiesz, czy drożdże zatrzymały się z braku cukru, czy też z innego powodu np. alkoholu. Możesz też policzyć ile masz alkoholu - o czym pisałem wyżej.

Jeśli nie interesuje Cię konkretna moc wina, to postępuj tak jak radził Ci @kapitan. Blg zatrzymało się na przykładowym 2 (nie wiesz czy z braku cukru, czy nadmiaru% - tutaj pewnie to drugie), a nadal chcesz żeby wino było mocniejsze to dodaj cukru 10g/l, jak drożdże żyją to wznowią pracę. Jeśli nie wznowią to znak, że padły, a że wina mocne robi się też zazwyczaj słodkie, to tak mały dodatek cukru nie powinien go przesłodzić.
Jeśli jednak moc i słodycz Ci odpowiada, to po prostu zostaw je tak jak jest.
@liukihah
Dzięki za cierpliwość. Potrafisz umiejętnie wyjaśniać zagadnienia rozkładając je na części i zaczynając od podstaw.
Więc wystarczy dosładzać na maxa aż drożdże staną, z czasem stosując coraz mniejsze dawki cukru.

Przy końcowym etapie fermentacji gdy drożdże sa już osłabione to BLG spada baaaardzo wolno i żeby mieć tą pewność że drożdże już na
bank nie ruszą to gdy sie stwierdzi że BLG nie ruszyło z miejsca od kilku dni to lepiej jeszcze poczekać z tydzień bo byc może drożdże nadal
przerabiają jakieś tam resztki cukru.
(23-09-2013, 17:20)lukihah napisał(a): [ -> ]Podsumowując. Nie liczymy na żadnych ballingach. Cukromierz i pomiar blg ma nam tylko powiedzieć ile jest cukru w owocach i pomóc ustalić ile zostało cukru po zakończeniu fermentacji. Reszta to sama matematyka.
(24-09-2013, 10:30)witas napisał(a): [ -> ]Czyli lepiej od razu przeliczyć ballingi na g/l bo inaczej można wpaść w pułapkę.
Zgadzam się z powyższymi stwierdzeniami całkowicie. Stosowanie ballingów w obliczeniach wprowadza tylko zamęt i komplikuje same obliczenia. A przecież areometry mierzą gęstość, a co najwyżej mogą zostać wyskalowane np. w % wagowych cukru przy założeniu, że badana ciecz składa się tylko z cukru i wody. A się nie składa, więc moim zdaniem lepiej sobie dać spokój i nie komplikować sobie życia.

Jeśli nie mamy areometru pokazującego „specific gravity” lub ze skalą Oechsle, to najlepiej od razu po każdym pomiarze przeliczyć ballingi na gęstość w kg/l wg wzoru: G=266/(266-BLG).
Jeżeli więc nasz początkowy pomiar wskazywał 23 Blg, a końcowy 2 Blg, to znaczy że litr naszej cieczy początkowo ważył 1094,4 g, a na końcu 1007,6 g. Czyli ubyło nam 86,8 g masy (przy niemal niezmienionej objętości).

Jeśli wiemy, że to dlatego, że cięższy od wody cukier (1 litr waży 1,6 kg) przechodzi w tę samą (prawie) ilość (objętość) lżejszego od wody alkoholu (0,79 kg/l), to możemy obliczyć ile tego cukru ubyło, a ile alkoholu przybyło. W ten sposób wiemy, że każde 10 ml alkoholu (o wadze 7,9 g) zawarte w 1 litrze (czyli 1% obj.) powstało z 16 g cukru (i to jest akurat spora nieścisłość, ale dla uproszczenia wywodu pomińmy to na tym etapie). 8,1 g ulotniło się przez rurkę w postaci CO2.
Innymi słowy każdy ubytek masy o 8,1 g/l oznacza spadek zawartości cukru o 16 g/l i wzrost zawartości alkoholu o 7,9 g/l, czyli 1% obj.

Obliczamy więc:
- 86,8/8,1=10,72% obj. – tyle przybyło alkoholu (i tyle jest, bo na początku było 0%),
- 10,72x16=171,5 g – tyle cukru nam ubyło.

I to właściwie wszystko. Jeśli chcemy obliczyć ile mamy teraz cukru, to musimy jeszcze obliczyć początkową zawartość cukru ze wzoru: 2666x(G-1) (albo też po prostu 23%*1094,4 g), co daje nam 251,7 g (w przypadku moszczu gronowego odejmiemy od tego (3/20)x251,7=37,8 g na niecukry).
Tak więc końcowa zawartość cukru wynosi 251,7-171,5=80,2 g (minus ta poprawka na niecukry, które niezmiennie tam tkwią, czyli 37,8 g).

Żadne abstrakcyjne poprawki na alkohol doliczane do jeszcze bardziej abstrakcyjnych ballingów nie są potrzebne. Jak ktoś nie lubi wciąż stosować wzorów, to wystarczy zrobić tabelkę, w której poszczególnym wartościom BLG początkowego i końcowego będą przyporządkowane wyniki (zawartość alkoholu w % i cukru w g/l). Ja roboczo taki arkusz Excela zrobiłem, więc - jeśli będzie zainteresowanie - mogę go wrzucić do ściągania, a wtedy może wspólnymi siłami uda się usunąć tę nieścisłość, o której wspomniałem (czyli zawyżanie efektywności fermentacji).
Piotr, przyznaje, że Twój post trochę mnie skołował:ysz: Nie zrozumiałem obliczeń, musiałbym sam o sobie powoli policzyć. No ale rozumiem sam zamysł, różna gęstość cukru i alkoholu, to i waga się zmienia podczas fermentacji.
Ale czy to są obliczenia do każdego wina, czy tylko do gronowych?
Pytam, bo nie rozumiem niecukrów. Podałeś wzór jak policzyć początkową zaw cukru, a potem niecukry, to jest jasne. Ale w przypadku np. win owocowych - gdzie znamy tylko początkowe Blg, a nie znamy stosunku moszczConfusedyrop - już w ten sposób nie policzymy, tak?
Gdyby to był moszcz owocowy to zawartość niecukrów wyniosłaby 4%x1094,4 g = 43,8 g/l. I tyle należałyby odejmować.
No właśnie zacząłem teraz liczyć "standardowym" sposobem i tym podanym przez Ciebie... i wiem co raz mniej:)

Chodzi mi o to czy tym sposobem da się obliczyć zawartość alkoholu i cukru resztkowego w winie owocowym z danych:
pewna ilość moszczu
pewna ilość wody
pewna ilość cukru
Cała mieszanina ma początkowe np. 25 blg. Fermentuje i w końcu zatrzymuje się na np. -1Blg. Da się?
Zacząłem liczyć i wydaje mi się, że chyba da się, ale gdzieś ginie mi 1% (16g cukru:()

Edit:
(27-09-2013, 18:53)PiotrSz napisał(a): [ -> ]Gdyby to był moszcz owocowy to zawartość niecukrów wyniosłaby 4%x1094,4 g = 43,8 g/l. I tyle należałyby odejmować.
No tak, 4%, ale w czystym moszczu, tak? Bo jak rozcieńczysz moszcz to już nie będzie 4%? Dlatego pytałem czy to dla gronowych, gdzie moszczu nie rozcieńczamy.
O tyle o ile rozcieńczysz, o tyle mniej. Jak miałeś litr moszczu i dolałeś drugi litr wody, to niecukrów będzie 2x mniej. A więc np. nie 43,8 g tylko 21,9 g. I to wszystko. A obliczanie zawartości cukru i alkoholu na podstawie gęstości będzie działać w każdym winie. Trzeba tylko na początku prawidłowo obliczyć zawartość cukru i niecukrów w nastawie w g/l.
(23-09-2013, 09:00)Tomaszpol napisał(a): [ -> ]Dzięki za link. W jednej z tych tabel na poprawki jest podane że przy winie o mocy 16-18% przyjmujemy poprawke na alkohol 5 BLG. Czyli do koncowego BLG dodajemy 5. Zatem przeliczmy to jeszcze raz :
23(początkowe)-3.2(korekta)- 2(końcowe)+5(poprawka na alkohol)=22.8
I wtedy 22.8* 0.6= 13.70
Prawidłowo ?
Ale skoro wpierw sie odejmuje ~4 a na koncu dodaje 5 to w takim razie nie ma chyba wiekszego sensu tego robić. Wynik bedzie +lub minus 1 stopień.
Tomasz, Tomasz... Matma jest trudna ale nie ta na poziomie podstawówki. Nawiasy pojebałeś.
[23(początkowe)-3.2(korekta)] - [2(końcowe)+5(poprawka na alkohol)]
widzisz teraz jakąś różnicę? Opuszczany nawiasy
23(początkowe)-3.2(korekta) - 2(końcowe)-5(poprawka na alkohol) = ...
One się nie znoszą, wręcz przeciwnie, kumulują się.
@bozoo
Wyczytałem że poprawka na alkohol dla win mocnych to + 5 także myślałem że te 5 sie dodaje a nie odejmuje.
A zresztą tak w ogóle to i tak nawet nie kumam o co ci biega z tymi nawiasami. :lol:
@Tomaszpol, chodzi o to, że chcemy policzyć ile cukru zostało przerobione na alkohol. Przed fermentacją masz więcej cukru niż po fermentacji. Robisz dwa pomiary cukromierzem: przed fermentacją i po fermentacji (lub w trakcie). Żeby policzyć ile cukru zostało przerobione przez drożdże to liczysz prosto:

ilość cukru przerobionego = cukier przed fermentacją - cukier po fermentacji

Idziemy dalej:

cukier przed fermentacją = 23 (wskazanie cukromierza) - 3,2 (poprawka na niecukry) + 0 (poprawka na alkohol, zero bo nie ma jeszcze żadnego alkoholu)

cukier po fermentacji = 2 (wskazanie cukromierza) - 3,2 (poprawka na niecukry) + 5 (poprawka na zawartość alkoholu w mocnym winie)


Teraz liczysz dalej podstawiając dane do pierwszego równania:

ilość cukru przerobionego = 23 - 3,2 - (2 - 3,2 + 5) = 23 - 3,2 - 2 + 3,2 - 5 = 23 - 2 -5 = 16

Poza tym Twój wątek wywołał ciekawą dyskusję. Mi się podoba.
@witas
Dzięki za rozłożenie i wyjaśnienie tych obliczen :)
Jutro musze cały ten wątek przejrzeć jeszcze raz, skoncentrować sie i wbić to wszystko sobie w głowe żeby wiedzieć na przyszłość.
:)
Stron: 1 2