Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: W Parparach
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W dniach 30 i 31 maja w Parparach na zaproszenie Witka i Zuzanny bedzie przebywal DarekRz.

Procz organoleptyzowania win swoich oraz dzidka i Zigmunto, przewiduje sie probe tworzenia (na wasny uzytek)benchmarkow win z rozy i jablek w oparciu o rocznik 2002 win zrobionych przez DarkaRz, Witka i Zigmunto.
Hmmm, a co to sa "benchmarki"?
Cos w rodzaju wzorcow
No cóż. Jak to w życiu bywa oczywiscie nie starczyło czasu i sił ;):D na zorganoleptyzowanie wszystkiego co było w planie.
Po Wizycie u Witka nasuwa mi się jedna bardzo cenna uwaga, która może okazac się przydatna ogółowi. Zauważyłem mianowicie, że stromosc schodów z piwnicy wzrasta wprost proporcjonalnie do ilosci zdegustowanych trunków winnych :D:D
Co do innych wrażeń - nieco później, jak się już otrząsnę z szoku po powrocie do roboty.:(
W czasie wolnym od zajec organoleptycznych DarekRz poswiecal sie zwiedzaniu okolicy. Tym razem zdjecie ze sluzy w Bialej Gorze. Od lewej: DarekRz i Witek
Eee, no, chlopaki, OPOWIADAC. :cool:
Było by superowo gdyby nie jeden zgrzyt - za krótko:(
Krótka relacja z degustacji:
Co do jabolków stwierdzam, że niezależnie od technologii wykonania wina jabłkowego moze ono występowac jedynie w dwóch rodzajach: 1. - dobre, 2 - złe. Jesli wino jabłkowe jest dobre, tzn. bez octu i nie popsute w żaden inny sposób to róznice w smaku są bez znaczenia - ot jabol.:D

Sam pobyt był bardzo udany i wyjechałem od Witka przede wszystkim pełen podziwu dla Zuzanny za jej cierpliwosc (ile mozna udawac uprzejme zainteresowanie monotematycznymi rozmowami dwóch swirnietych winiarzy?;) ). Okolica przecudnej urody (podobnie jak Gospodyni). Mam nadzieję, ze na zlocie powetujemy sobie niedostatki czasowe tej wizyty.

Pozdrawiam.