Nie chcę zbędnie multiplikować wątków, ale nie znalazłem nigdzie przepisu na miód z granatami. Był użytkownik Pigwa, który pisał, że winko z granatów nijakie mu wyszło ale miodzik to inna sprawa. Sprawdzałem - Pigwa był/była aktywna ostatnio 5 lat temu. Nie sądzę więc, aby odpisał na PW lub na forum.
Proszę zatem moda o ewentualne połączenie tego wątku z moim poprzednim "granatnikiem" albo wycięcie tamtego do archiwum. Niech zostanie "granatniak - przepis". Może ktoś, kiedyś popełnił taki miodzik? A jeśli tak, to może poda przepis?
Notos
PS
Znalazłem taki przepis:
Różowiutka nalewka z granatu
2/3 duże, dojrzale granaty- nigdy zepsute ( owoce muszą mieć mocno czerwone i słodkie pestki)
¾ l wódki
100g cukru
laseczka wanilii
w zależności od gustu (2 goździki, 1 ziarno kardamonu, kora cynamonu)
Granaty myjemy, przecinamy na pół i wybieramy pestki z białego miąszu. Ziarna granatu zalewamy w litrowej butelce wódką( butelka powinna być wyparzona i osuszona), dodajemy cukier, przekrojana laseczkę wanilii, ulubione przyprawy (u mnie 2 goździki) i szczelinie zamykamy. Odstawiamy nalewkę w słoneczne miejsce na około 30/40 dni, aby nabrała mocy. Co kilka dni potrząsamy butelką, aby cukier dobrze się roztopił. Po tym czasie przecedzamy nalewkę przez bardzo gęste sitko, lub filtr od kawy i rozlewamy do butelek. Po około 10 dniach możemy delektować sie pysznym, zdrowym:-)) trunkiem.
p.s u nas nic się nie marnuje. Słodkie, procentowe pestki (doskonałe na trawienie) na pewno znajdą zwolenników.
PS 2
A tu przepis na sok z granatów, taki do picia. Czy może on stanowić składnik do "granatniaka"? Oczywiście bez wody, cukru i lodu...
Składniki:
Owoc granatu
Łyżeczka cukru
Pół szklanki wody mineralnej
Przygotowanie:
1. Granat kroimy na małe cząstki i wydobywany soczyste nasiona.
2. Nasiona przekładamy do naczynia i dość długo traktujemy je blenderem.
3. Kiedy będziemy mieć już w miarę rozdrobnione nasiona, całość przelewamy przez drobny durszlak, aby odcedzić sok od reszty pestek.
4. Dodajemy pół szklanki wody i łyżeczkę cukru.
5. Całość dokładnie jeszcze mieszamy i możemy dodać kostki lodu. Schłodzony smakuje najlepiej.