Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Co sądzicie o tym przepisie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Dzień dobry wszystkim w miłe sobotnie popołudnie :)
Zamierzam przystąpić do produkcji pierwszego w życiu miodu, trójniaka, i na FB znalazłem na stronach Biowinu poniższy przepis. Wydaje mi się on bardzo łatwy, ale zastanawiają mnie dwie kwestie:

1. brak zastosowania MD
2. drożdże PDM

Przepis jest następujący:


3 l miodu lipowego (lub innego jasnego)
6 l wody
10 g regulatora kwasowości
4 g pożywki drożdżowej
14 g drożdży winiarskich PDM

Ewentualne przyprawy:
2 laski wanilii
10 g szyszek chmielowych
listek mięty
kawałeczek imbiru

Miód podgrzać w dużym garnku z 6 litrami wody. Gdy się rozpuści, gotować 10 minut na małym ogniu. Jeśli na powierzchni pojawią się szumowiny należy je zdjąć. Do płóciennego woreczka włożyć chmiel i przyprawy. Woreczek zanurzyć w płynie i gotować jeszcze 15 minut. Następnie wyjąć woreczek, a po wystygnięciu przelać płyn do gąsiora, dodając drożdże, pożywkę oraz regulator kwasowości.
Po 4-6 tygodniach fermentacji kiedy wytrąci się pierwszy osad, zlać z niego młody miód pitny, przelewając całość do mniejszego balona w celu dalszej fermentacji ( stacjonarnej ) i wyklarowania.

Co szanowne grono sądzi o tej koncepcji?
Dlaczego zastanawia cię użycie drożdży PDM?
Przepis moim zdaniem dobry. Drożdże PDM (trzeba je uwodnić w/g przepisu na opakowaniu) dobrz nadaja sie do miodów. Możesz równiesz zastoswać drożdże Enovini z Biowinu.

Jak masz miód dobrej jakości to proces sycenia można pominąć.
(19-10-2013, 14:44)mrX napisał(a): [ -> ]Dlaczego zastanawia cię użycie drożdży PDM?

Bo w żadnym przepisie na nie nie natrafiłem. Może zbyt mało ich przeczytałem ;)
(19-10-2013, 14:47)kguser napisał(a): [ -> ]Jak masz miód dobrej jakości to proces sycenia można pominąć.

A Szanowną Matkę Drożdżową?
Tak jak napisał kguser.
Fermivin PDM - bardzo popularne drożdże, nie potrzeba nastawiać z nich MD, wystarczy je uwodnić na kwadrans przed dodaniem do nastawu (procedura opisana na opakowaniu).
Bardzo Wam dziękuję. Nie przypuszczałem, że tak expresowo otrzymam odpowiedzi. Zatem - pędzę pędzić ;)
You welcome.
Chciałeś powiedzieć pewnie : pędzę sycić ;)
Właśnie proces sycenia, zgodnie z sugestią, pragnę pominąć ;)
Miód mam niezły, powinno się udać.
Ale jeszcze jedna kwestia - w przepisie mam 14g drożdży, a mam tylko jedną porcję (7g). To bardzo źle? Czy koniecznie powinienem dać 2 porcje? Ja wiem, pytanie chyba z gatunku słabych jest ;)
Po dodaniu drożdży do miodu (trójniaka) część drożdży ginie a z powodu dużej ilości cukru drożdże w nastawie też nie namnażają się.
Zatem podwójna porcja drożdży jest ważna. Możesz dać nawet trzy paczki.
Dźwięki serdeczne!
A kolejne pytanie - czy miód pitny mocno fermentuje? Czy burzy się i ma tendencję do wychodzenia z naczynia? Mam baniak 10l i zastanawiam się jak w nim się będzie zachowywać te 9l nastawu?
Przy trójniaku jak dasz dobrą MD i dużo pożywki to miód może się b. wzburzyć i wypłynie Ci rurką. Musisz często doglądać i ruszać balonem, aby piana opadała. Przy fermentacji burzliwej częsta kontrola jest wskazana.

Pozdrawiam Janusz
Nooo... Jak zamiesza balonem,to na bank wyjdzie rurką.:chytry:
Sycony miód korzenny tak bardzo się nie pieni, ale 1l rezerwy to mimo wszystko za mało.