Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: wino z jabłek oraz soku z kartonu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam :) robię moje pierwsze wino z jabłek i mam pytanie ponieważ po przepuszczeniu 11kg jabłek przez sokowirówkę uzyskałem tylko 7litrów soku, i tu moje pytanie czy mogę dokupić sok w kartonie 100% pisze również że nie słodzony tylko zawiera cukier własny z jabłek.
A jakie widzisz przeciwwskazania? Twoje wino i robisz co zechcesz. Jeżeli nie masz jabłek, a masz pół balonu to dokup dobry jakościowo sok i dolej. Z soku z sokowirówki odrzuć pianę i osad, reszta ok.
Dzięki :) nie no jestem początkujący więc mam masę pytań :) bo nie chcę niczego zepsuć;/...

A jak z rodzynkami np mogę wsypać dwa opakowania np i czy np takie proporcje jak podam będą ok:

7l soku z jabłek
0,5 kg rodzynek
5l wody
3kg cukru
(22-10-2013, 12:27)grzesio2507 napisał(a): [ -> ]A jak z rodzynkami np mogę wsypać dwa opakowania np i czy np takie proporcje jak podam będą ok:
Możesz dać dwa opakowania, koniecznie sparz rodzynki przed dodaniem.
Wody nie dodawałbym wcale.
hmmm rozumiem tylko ja mam baniak 25l więc będzie trochę pusto ;/... chyba że mogę ewentualnie na drugi trzeci dzień dodać jeszcze np soku z czegoś
(22-10-2013, 12:34)grzesio2507 napisał(a): [ -> ]chyba że mogę ewentualnie na drugi trzeci dzień dodać jeszcze np soku z czegoś
Możesz dodać. Najlepiej soku z jabłek, skoro to ma być wino jabłkowe :)
[attachment=17917] tak to wygląda :) mam pytanie bo chciałbym już dodać drożdzy i pożywkę na opakowaniu drożdzy mam napisane na 25L wina więc ile dodać? (są to drożdze z pożywką)
Jaki kolor ma soczek, bo mnie wygląda na utleniony. Nie będę strofował bo to Twoje wino ale źle się do wyrobu przygotowałeś. Dodaj tam co chcesz byle to już fermentowało. Nie dziel drożdży, syp całe.
Teraz to już pewnie masz racje wszystko się pójdzie srać... :( sok się pewnie utlenił, chodzi o to że po prostu jestem zielony w temacie a tutaj na odpowiedź niestety trzeba trochę czekać co za tym idzie opóźnia to wszystko w moim przypadku pewnie będzie dupa z tego a nie wino :(
Grzesio słuchaj jak do Ciebie mówię! Rozrabiaj drożdże wg. instrukcji na opakowaniu. Jak nie masz pirosiarczynu potasu to drożdże wrzucaj już. Zanim to zrobisz, czy sok z sokowirówki jest bez piany i osadu? Jeśli nie, to oddziel sam sok i dodaj drożdże.

Jeśli chcesz rodzynki, to sprawdź na opakowaniu czym są konserwowane (piro lub olej, albo i to i to). Rodzynki na sito i przelewać wrzątkiem 1-2 razy, albo namoczyć na krótko we wrzątku i odcedzić - powtórzyć. Zawartość cukru jest na opakowaniu, zazwyczaj 1kg rodzynek - 0,5kg cukru. Możesz rodzynki delikatnie posiekać nożem aby "naruszyć" skórkę - do balona. Rodzynki muszą fermentować przynajmniej tydzień, dobrze jeśli to są 2-3 tygodnie.

Lecisz po sok jaki chcesz - dobry jakościowo. Nie nektar, napój, syrop - ma być sok. Zapisujesz sobie cukry i objętości na kartce i sumujesz wszystko żeby zaplanować %. Jabłek nie rozcieńczamy wodą bo wyjdzie aromatyzowana woda. Możesz kupić suszonego hibiskusa (nie kandyzowany, ma być susz jak na herbatkę), zaparzyć wg tego: http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=2488 i dodać. Możesz kupić jabłka, wycisnąć na sokowirówce i dolać czysty sok. Odradzałbym dziką różę bo ona musi długo fermentować w miazdze - w tym czasie jabłka mogą po prostu zacząć śmierdzieć ścierą do podłogi. Napisz do czego masz dostęp to pokombinujemy.

Jaki masz balon na cichą? Bo wiadro masz konkretne, chcesz je całe zapełnić?
Dzięki "bigmisiu" chociaż ty się udzielasz bo ciężko żeby ktoś mi pomógł :(..

Opiszę dokładnie cały proces:

Po wyciśnięciu soku przez sokowirówkę otrzymałem 5L soku po zmnierzeniu zawartości Blg wynosiło 9,5 czyli 100g/l cukru, zebrałem całą pianę i wlałem wszystko do baniaka następnie wyparzyłem 0,5 kg rodzynek na opakowaniu było brak informacji o zawartości środków konserwujących (były drogie i lepszej firmy może nie miały tyle chemii) po dodaniu rodzynek do soku wszystko wymieszałem dodając roztwór 1kg cukru w 3 litrach wody.

Zmierzyłem zawartość Blg i wynosiła 16,2

Teraz to już pewnie dużo namieszałem ale może uda się coś jeszcze z tym zrobić??


teraz odpowiedz na pytania:

1. Do jabłek już niestety brak dostępu a w sklepie cena wysoka ;/ (No chyba że sok 100% niesłodzony sztucznie tak pisze na opakowaniu tylko naturalny cukier z jabłek)
2. Z owoców mam dostęp do mandarynek, pomarańczy, winogron sklepowych, i w sumie wszystko ;(
3. Nie posiadam balonu na cichą fermentację :(, więc chciałbym wykorzystać ten baniak

heh jest tutaj bardzo tani ryż 3kg za jakieś 15zł(mam plan nastawić drugie wino z ryżu właśnie ale muszę się dowiedzieć co i jak żeby nic nie zepsuć)

Hmm wiem że dodanie wody było głupim pomysłem ale chciałem uzyskać większą ilość wina, jest to moje 1-sze wino z jabłek więc nie musi być jakieś ekstra na królewskie stoły chodzi mi po prostu o to żeby wyszło klarowne lekko słodkie i miało te swoje 14%

Z góry dzięki za wszystkie porady :) i proszę o dalsze...
Czyli masz 5L - blg 10 (-4 na niecukry) czyli blg 6 + (1kg + 0,25kg cukier z rodzynek) + 3L wody = objętościowo około 8,75 L płynu.

Przy jabłkowym ważne abyś szybko zlał po zakończonej fermentacji burzliwej znad osadu drożdżowego, bo o zapachu ścierki już wiesz:D

A jak sobie wyobrażasz przelanie na cichą? To co masz - do gara, pojemnik wypłukać, odkazić i z powrotem wino do wiadra na cichą? Mnóstwo okazji na utlenienie i zakażenie wina, pojemnik tylko do 1/3 pełny... Skołuj balon i powiedz ile chcesz wina. Dlaczego odradzam wiadro na cichą? To tworzywo, nawet najlepsze przeznaczone do tego nie powinno długo z kwasem (jakim jest wino) obcować. Szkło jest dobre i neutralne. Jak masz już prawie 9 L to balon 10 L zakup albo pożycz, to nie super wydatek. Jak rozcieńczyłeś wino wodą i to sporo, to albo potrzebujesz coś super ekstraktywnego (może 1L soku z aronii, porzeczki lub maliny) albo idź dalej w rodzynki wg tego: http://wino.org.pl/forum/showthread.php?pid=0#pid0 - Inblue tłumaczy jak wykonać esencję rodzynkową. Lub patrz punkt 4 - http://old.wino.org.pl/frames/kupaz.htm.
Możesz też zamiast soku dolać 1L miodu tylko trzeba wcześniej policzyć cukier na wino. Będzie to takie wino miodowe:D 1 L miodu to około 0,9-1,0 kg cukru.

Chciałem napisać właśnie abyś nie dotykał się do winogron delikatesowych, o tym przeczytasz na forum - po prostu NIE!
Mandarynki i pomarańcze:/ To nie moja działka, nie robiłem i nie pomogę.
Sok jak chcesz kupić to nie patrz czy dosładzany czy nie. Prawdziwy powinien mieć tylko cukier z owoców.

Na 14% alkoholu i 10 L wina wytrawnego, w pełni odfermentowanego potrzebujesz => 17*10*14=~ 2,4 kg cukru.
Dodałeś 1,25 kg cukru + ~0,3 kg cukru w soku = 1,55 kg.
2,4 - 1,55 = 0,85 kg musisz dodać w okresie fermentacji burzliwej aby uzyskać 14% wytrawnego wina. Po zakończonej fermentacji ubić drożdże i dosłodzić wedle smaku. Więcej nie chce mi się liczyć bo sam to robię zgrubnie, są tu koledzy co policzą Ci wszystko do 1 grama.
Hmm

Przepraszam ale zapomniałem napisać że dolałem jeszcze 0,5L soku z czarnej porzeczki


Niestety nie jestem w stanie załatwić tutaj nigdzie szklanego balonu :(... Mam dostęp jeszcze do 10L takiego samego plastikowego baniaka ;/..

Odnośnie soków to mogę kupić tutaj coś takiego:

http://www.lkhaaland.no/produkter/vinkon...aga-frukt/
http://www.lkhaaland.no/produkter/vinkon...saga-drue/

takie jakby gotowe koncentraty. Albo ten miód dałeś mi pomysł hehe ;P. ( tylko jak to będzie smakować)

Może koledzy się wypowiedzą :)
Jak trafisz na grykę lub lipę to będzie fajnie smakować. Napisz w profilu skąd jesteś, widzę po linkach że Norwegia. Po norwesku nie rozumiem co napisali. Nie mają jakiś sezonowych owoców? Może śliwki? To są tylko koncentraty owocowe, niczym nie uzdatniane? U nas w sklepach są przecież soki z takich koncentratów, te tłoczone ze świeżych owoców są droższe. Możesz spróbować ale to jak niczego innego nie znajdziesz.

0,5 L porzeczki a jakie blg? To i tak mało, chyba że to esencja porzeczkowa była:D Więcej nie pomogę bo nie wiem, poszukaj na forum przepisów na nietypowe wina lub na ich mieszanki, może to Ci podda pomysł.

Tak dokładnie Norwegia ;), no po dodaniu soku porzeczkowego Blg wynosiło 16,2 (był to sok :) dokładniej wyrób od mamy :P, czyli taki domowy sok.

dokładnie są to koncentraty gotowe do przyrządzenia wina niczym nie uzdatniane. hmm ani gryki ani lipy u mnie w mieścinie akurat nie ma :(.
Miód to miód, jak jest "beznamiętny" to możesz go odrobinę podrasować karmelizując, choć wielu na forum tego nie pochwali. Podgrzewasz odrobinę miód na słabym gazie i jak zacznie zmieniać kolor studzisz w kąpieli wodnej, o stopniu upalenia decydujesz Ty.
Gdyby nie te nieszczęsne jabłka, to bym doradził spacer po parku i poszukać dzikiej róży, tarniny, może żurawiny?

Albo jak mówiłem - brnij w rodzynkowe.
rozumiem hmmm a suszone śliwki??

Porozglądam się jutro po parku pochodzę po lesie może coś znajdę :)..
hehe

Wino ruszyło :lol: bulga na całego :) może coś z tego będzie. Pyt. czy jeśli jutro będę chciał jeszcze czegoś dodać to normalnie mogę otworzyć baniak wlać i zamknąć. Czy są jakieś specialne procedury :P
Coś dodać? Owoce musisz przygotować, każdy gatunek indywidualnie, wszystko opisane na forum. Sok - nie ma problemu, otwierasz - dolewasz - zamykasz.

Suszone śliwki ale nie wędzone, spróbuj przed dodaniem. Tak samo - sparzyć, pociąć na mniejsze i fermentować kilka tygodni.