Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Winko zaczęło ponownie fermentować
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie. Robię wino z białych winogron z dodatkiem jabłek. Winko stoi u mnie w balonie od października. Na przełomie listopada/grudnia zakończyłem fermentację poprzez dodanie odrobiny pirosiarczanu i pierwszy raz zlałem wino znad osadu. Wino przestało fermentować (jest piekielnie mocne). W styczniu zlałem wino po raz drugi. Zaczyna się ładnie klarować, smak też nabiera wyrazistości (schodzi smak drożdży "TOKAJ"). Od jakichś 2 tygodni winko zaczęło znów bulgotać. Robi to nieregularnie mniej więcej raz na pół godziny/ raz na godzinę. Czy to normalne? Co powinienem zrobić? Dołożyć pirosiarczan?
Pozdrawiam
Jak nie sprawdziłeś blg przed pierwszym dodaniem piro, to nie masz gwarancji że ta dawka pomogła. Może być tak, że ruszyło ponownie choć wtedy powinno mętnieć. Prawdopodobne też, że się odgazowuje - nie przeniosłeś balonu do cieplejszego pomieszczenia ostatnio? Nie dodawaj piro na razie.
Balon stoi dokładnie w tym samym miejscu w którym stał. Nie grzeję w pokoju i mam zazwyczaj stałą temp 21-23 stopnie.
Sprawdź cukier obecnie i za parę tygodni to będziesz wiedział czy pracuje. Nic takiego się nie dzieje strasznego.
Cukier jest na poziomie 3-4 więc tam już nie za bardzo ma co pracować :/
Blg jest 3-4 "na plusie" czy "minusie"? Jak wynosi 3-4 to cukru jest tam jeszcze na co najmniej kilka procent.
(02-02-2014, 14:02)gekon69 napisał(a): [ -> ]Wino przestało fermentować (jest piekielnie mocne)
Ocena smaku czy z obliczeń? Bo jeżeli rzeczywiście ruszyło to oznacza że jeszcze będzie mocniejsze. Podajesz poziom cukru, znaczy więc że masz czym mierzyć cukier. Łatwiej byłoby coś powiedzieć gdybyś na początku podał ile czego dodałeś, i na ile objętości.

(02-02-2014, 14:02)gekon69 napisał(a): [ -> ]Nie grzeję w pokoju i mam zazwyczaj stałą temp 21-23 stopnie
Też tak chce :/
Nie masz się czym przejmować nie minie 2 tyg a wszystko ustanie.
Chcesz by winko po czasie nie puszczało bombelek ?
Podejdź do niego raz dziennie trzepnij balonem i po sprawie.
Czasami cukier osiada się na dnie, i właśnie to może być przyczyną.
Sam mam wino z głogu i na co dzień jest spokojne, lecz gdy wzruszę balon bombelki powietrza wylatują jak oszalałe.
Nadmiar cukru robi swoje :)
CO2 rozpuszczone w winie robi swoje. Swoją drogą jak ty dodajesz cukier że ci się gromadzi na dnie?
Sprawdzaj blg i wszystko bedziesz wiedzial. Na ile procent nastawiales to wino? Zeby zatrzymac fermentacje ,,odrobina piro,, nie zawsze wystarcza. Wydaje mi sie ze czesc drozdzy przezyla i wznowila fermentacje.
Oktawian, tu nie chodzi o zadne bombelki. Fermentacje sie kontroluje hydrometrem.