Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Suplementacja cukru w nastawach winiarskich miodem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,
Jestem z lekka zielony jeżeli chodzi o wina i dlatego mam parę pytań na które odpowiedzi nie mogłem znaleźć w innych tematach, a oto one:

-Wyczytałem że można dać mniej cukru a w zamian za to dać miód. Chciałbym wiedzieć co taka zamiana daje, w jakich proporcjach dawać miód w stosunku do cukru, czy należy najpierw zagotować wodę z miodem czy nie gotować (wyczytałem w miodach pitnych że taki proces zabija drobnoustroje w miodzie ale niszczy aromat), jaki miód najlepiej dać (lipowy, wielokwiatowy) oraz jakiej firmy?
-Czy można dodać zamiast zwykłego cukru, cukier brązowy lub trzcinowy, a jeżeli tak to jaki to da efekt?
-Czy wino będzie smakować inaczej jeżeli zamiast do zwykłych drożdży dać turbo (chodzi o to bym szybciej miał wino :D ) ? Oraz Czy drożdże turbo mogę dać do wyrobu miodu pitnego?

Wiem, że to sporo pytać ale niestety miód nie jest tanią rzeczą więc pod względem funduszy nie jest to tania rzecz do eksperymentów, z góry dziękuje za odpowiedzi :)
(19-03-2014, 19:51)Pidzamas napisał(a): [ -> ]-Wyczytałem że można dać mniej cukru a w zamian za to dać miód. Chciałbym wiedzieć co taka zamiana daje, w jakich proporcjach dawać miód w stosunku do cukru, czy należy najpierw zagotować wodę z miodem czy nie gotować (wyczytałem w miodach pitnych że taki proces zabija drobnoustroje w miodzie ale niszczy aromat), jaki miód najlepiej dać (lipowy, wielokwiatowy) oraz jakiej firmy?
Cukier zawiera tylko... cukier. Miód oprócz cukru zawiera m.in. związki aromatyczne mające wpływ na efekt finalny (bukiet), etc.
Miód jeśli to jest możliwe powinien być dodawany "na zimno" tzn. bez sycenia.
Wyjątkiem mogą być miody, gdzie celowo planowane jest pozbycie się niepożądanych aromatów
np. miód rzepakowy - wtedy sycenie ja jak najbardziej stosuję.
Co do ostatniego pytania - odpowiedź jest jednoznaczna - najlepsza firma to "zaufany pszczelarz".
(19-03-2014, 19:51)Pidzamas napisał(a): [ -> ]-Czy można dodać zamiast zwykłego cukru, cukier brązowy lub trzcinowy, a jeżeli tak to jaki to da efekt?
Najlepiej jest przeczytać skład cukru. Jeśli znajduje się tam pozycja "karmel", to ja dziękuję - postoję :)
Jak już musisz, to poszukaj produktów z napisem cukier "nierafinowany".
Zastosuj go w początkowym etapie fermentacji, następnie możesz domiodzić zwykłym miodem, ale to nie będzie miód pitny tylko cukrzak pitny .
Jeśli chodzi o efekty - ja takich eksperymentów nie przeprowadzałem - może ktoś inny się wypowie.
(19-03-2014, 19:51)Pidzamas napisał(a): [ -> ]-Czy wino będzie smakować inaczej jeżeli zamiast do zwykłych drożdży dać turbo (chodzi o to bym szybciej miał wino :D ) ? Oraz Czy drożdże turbo mogę dać do wyrobu miodu pitnego?
Tak, smak będzie inny. Moim zdaniem nie ulega to najmniejszej wątpliwości - drożdże gorzelnicze mają przerabiać cukier na alkohol,
a następnie w procesie destylacji produkty uboczne zostają w większości usunięte.
W przypadku drożdży winiarskich głównym celem jest oprócz wyprodukowania alkoholu etylowego utworzenie również tzw. bukietu,
czyli związków wpływających w efekcie końcowym na percepcję odbieranego trunku.
Oczywiście drożdże turbo możesz dać do miodu, możesz również dodać drożdże piekarskie - nikt Ci tego nie zabroni... zależy od tego co chcesz w efekcie końcowym uzyskać.
(19-03-2014, 19:51)Pidzamas napisał(a): [ -> ]Wiem, że to sporo pytać ale niestety miód nie jest tanią rzeczą więc pod względem funduszy nie jest to tania rzecz do eksperymentów, z góry dziękuje za odpowiedzi :)
Miody pitne są dla cierpliwych.
Dodam jeszcze, że 1kg miodu to w przeliczeniu ok 0,75 kg cukru buraczanego. Dodając miód do nastawu należy to uwzględnić w obliczeniach.
Dzięki za pomoc, sporo mi to powiedziało :)
Im więcej cukru zastąpisz w winie owocowym miodem, tym mniej to wino będzie winem, a bardziej miodem owocowym. Miodów owocowych z zasady się nie syci.
Sądzę, że bardzo pomocna będzie dla Ciebie lektura Miodosytnictwa Teofila Ciesielskiego - to biblia miodosytnika.
A z cukrem nie kombinuj. Jak już musisz zrobić coś oryginalnego i kosztownego, to nasyp zwykłego kryształu i dorzuć banknot 20 zł. Wyjdzie na to samo, a mniej się namęczysz.