Mam pytanie czy może ktoś próbował wykopać i wsadzić koło domu taki jeden ewentualnie dwa krzaczki . Przyjmie się czy raczej nie ma sensu czegoś takiego robić?
Po kiego zakładasz nowy temat jak takie same pytanie zadałeś w innym temacie?
Czekaj aż tam ci ktoś odpowie.
(14-09-2014, 17:42)jaguar56 napisał(a): [ -> ]Po kiego zakładasz nowy temat jak takie same pytanie zadałeś w innym temacie?
Czekaj aż tam ci ktoś odpowie.
Dałem nowy ponieważ jest tylko jeden tutaj
Ale jak już założył nowy temat, to może odpowiem, a potem można zamknąć temat.
Otóż można dziką różę przesadzać, łatwo się przyjmuje. Potrzeba słońca lub lekkiego półcienia i trochę wody, wtedy ładnie rośnie i owocuje.
Dziękuję bardzo za odpowiedz będę próbował ale chyba najlepiej na wiosnę.
Lepszym terminem przesadzania jest jesień niż wiosna. Do wiosny róża zdąży zregenerować sobie system korzeniowy zanim liście będą potrzebowały dużo wody podczas słonecznych wiosennych dni.
Jeśli ktoś pragnie krzewów rugosy, to zapraszam! Niedawno wykopałem swoje 100 krzaczków i leżą na kupkach. Swoją drogą - łatwiej było zasadzić, niż wyrwać!