Witam serdecznie. Wydaje mi się, że kiedyś o tym czytałem na forum, ale nie mogę znaleźć wątku... Rozkalibrowałem jeden balingometr, wskazuje złe wyniki. Chcę go więc użyć do mierzenia nastawów miodów (trójniaki/czwórniaki), więc chcę go dociążyć o jakieś 20 jednostek Blg (nie musi być dokładnie, potem sobie będę przeliczał).
Czy mogę prosić o podpowiedź czym będzie najwygodniej go dociążyć, aby nie zanieszyszać brzeczki? Druga sprawa, jak go później poprawnie skalibrować? Rozumiem, że płyn 20oC. W czym lepiej:
- czystej wodzie i szukać 0Blg,
- czy lepiej przygotować roztwór np. 20Blg i na tym go skalibrować?
Na 0 Bllg nie skalibrujesz obciążonego, pójdzie na dno. Najbezpieczniej dociążyć np. nakrętką z "kwasówki" przyklejoną epoksydowym klejem. Najpierw jednak nim dobierzesz odpowiednie obciążenie musisz przymocować tymczasowo np. taśmą przezroczystą.
Jedyna rzecz jaka mi przychodzi do głowy to wyciąć opaskę z silkonu. Zawsze można łatwo zdjąć, dociąć na żądany ciężar.
Ja na gwoździu skręcam spiralę - czy tam sprężynkę z miękkiego drutu i zakładam na tę cienką część aerometru. Zalety są dwie: obcinając nadmiar drutu dość łatwo wyskalować na zero. No i drut do miodów można założyć, a potem zdjąć.
Dzięki za rady, potestuję.
Jeszcze jedno - czy można użyć cyny? Kontakt z nastawem będzie miała pewnie maks. kilka minut, brak alkoholu (potrzebuję tylko przy starcie). Jest to stop lutowniczy jeszcze sprzed restrykcji UE, czyli pewnie ponad połowa to... ołów. Jak szybko ołów uwalnia się z takiego stopu, duże ryzyko?
A dlaczego nie użyjesz miedzi - w różnego rodzaju przewodach masz jej pod dostatkiem, a wiązka umożliwi precyzyjniejsze skalibrowanie
Jak gdzieś w czymś znajdę, to będzie miedź - przypomina mi się, że chyba mam w robocie kawałek drutu... Mieszkam w kraju, gdzie nawet najproszte rzeczy do kupienia w Polsce zaczynają sprawiać problem w Irlandii.
Ale prąd macie?
Choćby kabel telefoniczny, tudzież skrętka ...
Hmmmm.... fakt, skrętki mam raczej dostatek, tylko obieranie żył może być problemem - można użyć z tworzywem sztucznym samych żył? Umyję dokładnie, zdezynfekuję... Jakieś dziwne reakcje z miedzią nie będą podczas kontaktu z 'Chemipro Oxi' (
http://en.wikipedia.org/wiki/Sodium_percarbonate) ?
Nie sądzę, ale może się jakiś chemik wypowie
Dopóki miedź jest czysta, w kolorze czystej miedzi to nie ma problemu. Jeśli na drucie osadziła się patyna to ona stanowi problem i jest szkodliwa. Na te kilka minut kawałek czystej miedzi nie zrobi problemu. Sam mam patent który Maciej opisał i działa. Dezynfekować możesz nawet wódką.
Dzięki za pomoc, będę walczyć.
Powodzenia
Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że można by użyć silikonu(foremki do ciasta) tylko to więcej rzeźbienia będzie z wycinaniem
Z tą miedzią, to bym lekko odradzał (zwłaszcza w młodych winach), nie jest ona pasywna chemicznie.
Zdaje się, że dodawanie miedzianej monety do wina, to jedna z metod fałszowania wieku wina - przyśpieszania dojrzewania.
Aż tak szybka reakcja? Ja tylko potrzebuję do brzeczki miodowej (zero alkoholu, na kilka minut - zawsze zostawiam winomierz na chwilę, żeby złapał temperaturę nastawu).
Dobra, udało mi się znaleźć odpowiedni drucik miedziany, nawet nie wyszło tych zwojów dużo (4-5). Przepraszam, że truję, ale czy możecie proszę potwierdzić metodologię, jaką przyjąłem:
1. wykonałem roztwór 30Blg
140g wody + 60g cukru (sprawdzone na dokładnej wadze). Ciecz dokładnie rozpuszczona, doprowadzona do temperatury ~20oC.
2. Na sprawnym cukromierzu sprawdzona gęstość: 1.129brix, czyli praktycznie idealnie (~30Blg)
3. na drugim oszukującym cukromierzu ze znanej firmy (wyskalowany do ponad 30Blg, oszukuje o około 2.5Blg) sprężynkę obciążeniową tak przycinałem, aby pokazywała przy temperaturze 20oC 10Blg. Tym sposobem do startu trójniaka (35Blg) powinienem mieć ~15Blg wg przeskalowania?
Wiem, że to już nudne pytania, ale będę szykować większy nastaw (~20L) a miód nie jest tanim produktem, więc szkoda by mi było go spuścić w klozecie.
Zrób sobie roztwór wzorcowy (35 blg) tzn. dokładnie rozpuść
w 130g czystej wody 70g sacharozy i sprawdź.
I praktyki nabędziesz i na nurtujące pytania sam sobie odpowiesz...