Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Jak uzyskać sok z wiśni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Proszę o radę, jak uzyskać sok z owoców wiśni bez drylowania, choć zawsze tak robiłem a następnie pozyskiwałem sok przez sokowirówkę. Chciałbym jeszcze zaznaczyć że nie uznaję w swojej technologii używanie sokownika, ponieważ tam w grę wchodzi woda i wysoka temperatura. Nie chcę wiśni zasypywać cukrem aż do uzyskania soku, bo to proces długotrwały, jak i drylowanie każdej sztuki wiśni; a jest ich tysiące w 30 kg, bo tyle planuję przerobić do uzyskania moszczu mniej więcej 15 l. Jeśli macie jakieś sprawdzone metody, to proszę o radę.
Mirek
Jeśli chodzi o wino wiśniowe to: wiertarka, mieszadło nierdzewne, wysokie wiaderko, 6-7 dni fermentacji miazgi z dodatkiem pektoenzymu, pielucha tetrowa+średnio silne ręce - wułala,
A czy fermentacja w miazdze razem z pestkami nie spowoduje się wytrącenia z pestek kwasu pruskiego powodując mocną goryczkę, czego efektem będzie niesmaczność i toksyczność wina?
Jeśli będziesz fermentował krótki czas tak się nie stanie.
Fermentowałem w zeszłym roku z pestkami ok 10 dni może troszkę dłużej...i niestety czuć było goryczke.W tym roku fermentuję bez pestek(sporadycznie się trafiają jak to bywa przy drylowaniu)za jakoś czas będzie wiadomo:).Drylując wiśnie nic nie stracisz(poza czasem itp)Zostawiając pestki już bym nie był taki pewien
Goger ma racje. Chcesz z pestkami skróć fermentacje.
Więc według Was, jaki jest optymalny i bezpieczny czas fermentowania wiśni w miazdze wraz z pestkami, by nie powstała goryczka ?, bo drylowanie tak wielkiej ilości wiśni, średnio mi odpowiada z powodu długiego czasu tej operacji.
Ja trzymałem moje wiśnie 5 dni, goryczki brak.
Pognieść rękami ile się da, dodać pektopol i po kilku dniach fermentacji wszystkie pestki zostaną na dnie. Wtedy można zlać moszcz i kontynuować proces.
4-5 dniowa fermentacja w miazdze nie daje posmaku pestek; 6-7 dniowa daje lekki posmak pestek.
(12-07-2015, 13:18)TEQUILA napisał(a): [ -> ]Pognieść rękami ile się da, dodać pektopol i po kilku dniach fermentacji wszystkie pestki zostaną na dnie. Wtedy można zlać moszcz i kontynuować proces.

No faktycznie...masz rację :) Jakoś nie skojarzylem ze rok temu wszystkie pestki miałem na dnie:glupek: a w tym drylowalem 2 wiadra hehe
Chciałbym jeszcze Was zapytać, czy jak po 4-5 dniach, jak radzi krzysztof1970 oddzielę miazgę z pestkami od moszczu, wyciskając resztki, to po wlaniu do balonu fermentacja nie zaniknie i czy nie będę musiał dać nowej porcji takich samych drożdży a zastosowałem FERMIWIN PDM Bayanus.
Fermivin PDM ?
Nie, fermentacja nie zaniknie nic nie musisz dodawać.
Też się właśnie nad tym zastanawiam, bo też się przymierzam do wiśniowego i nie mam zamiaru ich drylować. Znalazłem kolejny raz informację o tym, że jest to różnica podczas fermentacji i maceracji, czyli nie należy macerować wiśni z pestkami alkoholem, natomiast przy fermentacji wiśni z pestkami nie ma to żadnego znaczenia. Teraz czytając powyższe posty o tym, że u was po 5 dniach był posmak pestek po fermentacji kolejny raz zgłupiałem. Proszę kogoś o sprostowanie mojego posta...
Pozdrawiam
Fermentowalem moje 30 kg wiśni w miazdze pełne 7 dni, bo nie miałem czasu odcisnąć wcześniej. Podczas degustacji nie wyczułem żadnej goryczki. Pamiętaj o przefiltrowaniu moszczu przez pieluchę tetrową, bo ja odcisnąłem wiśnie tylko na durszlaku i teraz mam trochę osadu, bo przez te dziurki w nim przedostaje się trochę makroelementow. Głowa do góry i do pracy, bo to jedno z najwspanialszych win owocowych. Preferuję wina mocne do 18 %.
A co na przykład z uzyskaniem moszczu poprzez zawinięcie wiśni w worek i przeciśnięcie przez prasę tłokową?
Można tak zrobić ale wydajność jest niska. W zamian uzyskuje się bardzo smaczne delikatne wino różowe. Moim zdaniem warto zrobić takie wino jako kolejne wiśniowe.

Są różne opinie co do czasu fermentacji wisni w miazdze - nie chodzi tutaj o pestki.
Moim zdaniem długa fermentacja w miazdze pogarsza smak wina. Podczas długiego procesu fermentacji w miazdze, ekstrahowane są nie tylko rzeczy na których nam zależy ale również pogarszające smak.

Przy fermentacji w miazdze wiśni z pestkami nie powinno się przekraczać 3-ch dni (w/g J. Cieślak).
A co jeśli bym przecisnał przez praskę owoce po fermentacji 3 dniowej ?
Bardzo dobra metoda.
Tak zrobiłem w tym roku. Rozbiłem wiśnie mieszadłem ze stali nierdzewnej. Drożdże +pektoenzym i odciśnięcie po trzech dniach fermentacji w miazdze. Dalej fermentacja otrzymanego moszczu w/g standardowych zasad.
Wyczytałem jeszcze, że można dodatkowo po pierwszym wyciśnięciu dolać jeszcze wody do reszty miazgi odstawić na 1 dzień i jeszcze raz przecisnąć przez praskę (oczywiście zapisać ile wody). Ale nie robiłem tak jeszcze więc to tylko teoria. Ile Panu wyszło moszczu z ilu kg wiśni ?
Ja dzisiaj z 2kg wiśni uzyskałem 1,25l soku. Zblendowałem oczywiście bez pestek dodalem ciut cukru i lekko podgrzałem a później przez pieluchę. :D
KasyX, ja robie podobnie do tego o czym Ty piszesz, fermentuje wiśnie w miazdze, potem po oddzieleniu owoców od wina ponownie fermentuję te owoce i wtedy albo mam mniej ekskluzywne wino albo dolewam to do wina głównego. Polecam tą metodę, w wiśniach zawsze zostaje sporo aromatu i kwasu, nawet po tygodniu fermentacji w miazdze.
Witam , ponieważ jutro a właściwie dzisiaj będę filtrowal mój nastaw 10-litrowy ( 7,5 kg wisni nie drylowanych ), to jakie proporcje zastosować do tego drugiego nastawy ?.:niewiem:
Z góry dziękuje za informacje.


Pozdrawiam
Lech
(31-07-2015, 22:59)DrWinko napisał(a): [ -> ]KasyX, ja robie podobnie do tego o czym Ty piszesz, fermentuje wiśnie w miazdze, potem po oddzieleniu owoców od wina ponownie fermentuję te owoce i wtedy albo mam mniej ekskluzywne wino albo dolewam to do wina głównego. Polecam tą metodę, w wiśniach zawsze zostaje sporo aromatu i kwasu, nawet po tygodniu fermentacji w miazdze.


Wolę mrozić i coś z nich zrobić ciekawego np. dodatek do lodów.
(04-08-2015, 13:40)KaSyX napisał(a): [ -> ]Wolę mrozić i coś z nich zrobić ciekawego np. dodatek do lodów.
Robiłes tak, czy masz dopiero zamiar , bo w tych wisniach będzie sporo padłych drozdzy.

Lech
(12-07-2015, 13:18)TEQUILA napisał(a): [ -> ]Pognieść rękami ile się da, dodać pektopol i po kilku dniach fermentacji wszystkie pestki zostaną na dnie. Wtedy można zlać moszcz i kontynuować proces.
Robię dokładnie tak samo. Prosty sposób i efektywny.
Jestem po odcisnięciu 11kg wiśni + 6kg mirabelki = 11 litrów soku, już po odjęciu syropu cukrowego 2 litry.
Nastaw na 21 litrów, aby mieć pod korek 20l.
Nie wiem co to będzie za połączenie wiśnia + mirabelka:eyes: Jakoś mnie tak poniosło:D obadamy.
Stron: 1 2