08-12-2021, 02:29
Domy domami ale wygląda na to, że Johanniter z mojego domu wyszedł całkiem przedni.
Kieliszek z pierwszej buteleczki testowej.
W nosie morele z cytrusami. Aktualnie zapach całkiem, całkiem intensywny. Trochę przypomina Rieslinga... Daleko mu do Białe 2016 ale w przyszłym i w kolejnych latach dojdzie Hibernal i Gewurztraminer więc może będzie więcej.
Na języku brzoskwinie. Łagodne i oleiste - gęste. Być może to kwestia dłuższej maceracji (dzięki Włodek za taką poradę). Przyjemna, wyczuwalna kwasowość równoważona odpowiednio przez cukier resztkowy. Organoleptycznie nie jest nawet... półwytrawne. Troszkę za dużo alkoholu.
Degustowane do łososia, serów, suszonych pomidorów i oliwek na ostro.
Generalnie, jestem bardzo zadowolony z odmiany Johanniter!
Kieliszek z pierwszej buteleczki testowej.
W nosie morele z cytrusami. Aktualnie zapach całkiem, całkiem intensywny. Trochę przypomina Rieslinga... Daleko mu do Białe 2016 ale w przyszłym i w kolejnych latach dojdzie Hibernal i Gewurztraminer więc może będzie więcej.
Na języku brzoskwinie. Łagodne i oleiste - gęste. Być może to kwestia dłuższej maceracji (dzięki Włodek za taką poradę). Przyjemna, wyczuwalna kwasowość równoważona odpowiednio przez cukier resztkowy. Organoleptycznie nie jest nawet... półwytrawne. Troszkę za dużo alkoholu.
Degustowane do łososia, serów, suszonych pomidorów i oliwek na ostro.
Generalnie, jestem bardzo zadowolony z odmiany Johanniter!