Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: MOJA WINNICA w Zach-pom - Winnica Cisowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Zrobię, jak tylko zacznie się wybarwianie na PN.

Czy się utrzyma, tego nie wie nikt... W naszej strefie klimatycznej - jak sądzę - każdy następny rok jest zagadką...
Wczoraj dla przypomnienia czytałem zielonogórskie kroniki roczników winiarskich. Co rok to prorok. ;)
Super,dzięki.

Nie tylko u nas... niemcy też mają anomalia.Suszę,przymrozki i inne zmory.Ciężki kawałek chleba ogólnie.
Ależ oczywiście, Włodku, podobnie mają Czesi. Taki urok uprawy winorośli w Europie Środkowej, ale trwa ona ponad 800 lat i więcej, zatem nie ma się czym przejmować.
W trakcie oczekiwania na wybarwianie PN;

Czyszczenie butli przy użyciu sody oraz po wypłukaniu sporej kupy farfocli.

Kilka jagód z MP na Zweigelt i na Regent. Jednak trudny ten rok... Wczoraj dałem ostatni zabieg systemiczny.
Przygotowania idą pełną parą, widzę. U mnie bez mączniaka prawdziwego, Macieju, ale wczoraj pojawił się mączniak rzekomy na kilku liściach Chasselas w uprawie na piachu.
Maciek jakiego środka użyłeś?
Topas
Przegląd gron;

- Zweigelt (przy ścianie) - połowa przebarwiania,
- Zweigelt (3m od ściany) - początek przebarwiania. W zeszłych latach nie było aż takich różnic...
- Pinot Noir (słabo zawiązane/osypane) - tuż przed przebarwianiem. Pojawiły się ponadto... zaczątki mufinek. Zapewne MRz...
- Chardonnay (trzy grona/trzy krzewy) - początek przebarwiania. Nic z tego nie będzie ale coś tam posmakuję...
- Regent - połowa przebarwiania.
Czyli coś się dzieje...to dobrze!
Poza tymi mufinkami wygląda dobrze!

Przypomnij proszę,kiedy robiłeś oprysk na MRz i czym?
Niesamowicie grube latorośle. Odżywiasz czymś krzewy, Macieju?
Widzę, że jest nalot mączniaka na szypułkach u Pinot Noir niestety. U mnie ciekawa rzecz. Na gronach i w gronach brak na razie objawów mączniaka, za to na zainfekowane były kwiatostany na pasierbach, które zostawiłem z ciekawości.
Oprysk na MRz - Miedzian 28 07.

Też zauważyłem, że w tym roku są bardzo grube latorośle... Odżywiam je jedynie skoszoną trawą.

Mufinek na razie mało ale tendencja jest rosnąca, tak jak w 2016-tym. Szkoda, że to nie szara szlachetna... Za wcześnie raczej! Za wcześnie...

[attachment=33380]
Veraison na Pinot Noir oraz resume z poprzednich lat:

- veraison Pinot Noir 2014 08 20,
- veraison Pinot Noir 2015 08 17,
- veraison Pinot Noir 2016 08 02,
- veraison Pinot Noir 2017 08 17,
- veraison Pinot Noir 2018 07 15,
- veraison Pinot Noir 2019 07 26,
- veraison Pinot Noir 2020 08 11,

Z tej okazji butelka Riesling z Mosel, odpowiednio schłodzona do letniej sałatki. Niebo w gębie
Ładnie Pinot Noir idzie u Ciebie. U mnie jeszcze nic, chociaż wegetacja wystartowała wcześniej niż w ostatnich latach, gdy wydawało się wtedy, że rozpoczyna się zbyt wcześnie. Niesamowicie dziwny rok.
A co do Rieslinga, to też jestem jego fanem. Piłem już parę naszych znad Odry i spod Sudetów, ale chciałbym jeszcze saksońskiego i czeskiego, ewentualnie morawskiego.
Macieju, te krzewy nie wygną, nie złamią się z tym przewężeniem na linii gruntu?
Dzięki za resume!

Biorąc średnią,pada na sierpień.

A jak z dojrzewaniem,chodzi o ...wiesz,parametry końcowe.

Co do niemieckich Rieslingów,to pewnie znajdziemy jeszcze kilka...
Miałem okazję być na degutacjach Rieslingów z Rheingau.Były to w większości z organizacji VDP(wina GG).
Wina naprawdę świetne!
[attachment=33383]

Niemcy są w czołówce światowej,co do, nie tylko powierzchni ale i jakośći!
Za ileś lat,dołączymy do nich..!!!!;)
Parametry najważniejsze (kwasy i pH) nie są problemem. Czasami wrzesień tak jak w zeszłym roku, a czasami nieco dłużej. Kłopoty jak do tej pory, miałem z cukrem. Aby kwasy i pH osiągnęły odpowiedni poziom trzeba czekać, a czekanie to... zbyt duża słodycz i co za tym idzie, za duży alkohol. Tak też w tym roku (jak na razie) mam dwa grona na latorośl. Zbiór będzie zapewne nieco później i trzeba będzie zrobić malolaktyczną...
Zazdroszczę tej degustacji!

Michał to nie przewężenie. To podkładka. Ma nieco mniejszy przyrost w obwodzie i dlatego muszę podpierać ramiona.

Dzisiaj rozłożyłem siatkę przy ścianie, ponieważ kosy zaczęły interesować się przebarwionymi jagodami.

Ogórki zrobione.

Sprawdziłem wino przed wizytą znamienitego winiarza z Sierakowa...
Wizytacja Winnicy Cisowa. Nie ma nic lepszego niż wino i piękne dziewczyny!
Potwierdzam! Kobiety i Wino!
Winko fajnie się ułożyło.Te kilka misięcy,zrobiło "robotę"...!
[attachment=33390]

Dzięki za gościnę!Do!
Pasierby pracują na następne wino...
Co Ci zjadło grona?
Osypywanie...
A co robisz, że masz takie spokojne i grzeczne przyrosty? U mnie już 4 razy przerzedzałem dżunglę i przycinałem latorośle na ponad 2 metrach czy usuwałem pasierby na pasierbach pasierbów. :) Czy to Dornfelder, Solaris, Regent, Leon, Gewurztraminer, Alden - zagęszczają się niemiłosiernie, korzenie u mnie się za bardzo rozrosły?
W zasadzie to tylko krzewy Seyvala maję krótkie (nie przerasta drutów) i cienkie latorośle (wszystkie) - trudno powiedzieć czemu - szczególnie że SB potrafi na jednej łozie spokojnie zawiązać 3 grona, które gną ją do ziemi i trzeba mocno redukować. Nawet Riesling, który rośnie na tym tle "marnie" zachowuje się lepiej od Seyvala.
Grzeczne są jedynie w tym momencie. Wcześniej też usuwałem pasierby kilka razy, na całej długości latorośli.

Do połowy lipca golę je na łyso, bez pardonu. Na łyso - w sensie, że za pierwszym liściem i usuwam także ten liść. Przede wszystkim, w związku z używaniem ręcznego opryskiwacza... Teraz rosną jedynie, w znakomitej większości na górze szpalerów i pracują, a kiedy zostaną zainfekowane przyjdzie ich czas.

Zagęszczanie - moim zdaniem - to naturalny temperament winorośli. Niezależny od systemu korzeniowego... W przypadku Dornfelder i Leon - horrendalny...

Odnośnie mufinek na PN i Zw - tendencja przestała być rosnąca i aktualnie jest OK.
Pająk jest nocnym opiekunem krzewów.

Na pasierbach PN i Zw - kwitnienie. Ciekawe jak będzie w tym wypadku z osypywaniem... Postanowiłem to sprawdzić i jednocześnie, a może nawet bardziej... nie chce mi się usuwać tych wszystkich kwiatostanów.

Dzisiaj ostatni już taki zabieg - siarka z miedzianem.
U mnie na Rieslingach i Pinot Blanc również są kwiatostany na pasierbach. Usuwam wszystkie przy cieciu zielonego. Były i ładnie zawiązane grona. W tym roku jest wysyp pająków, jak rok i dwa lata temu. Tygrzyków w ogrodzie i na łące mnóstwo, a i kolczaków pełno. Przy cięciu zielonego trzeba szczególnie uważać na kolczaki, co w zagęszczeniu krzewów nie jest przyjemne. :)