No szybko!
Rozumiem,że drożdże musiały zasłyszeć i stycznioeych degustacjach...
Pięk a pogoda nam się zrobiła!
Trochę późnawo jednak...
U mnie liście już opadają.
Jestem znowu w Krakowie, od poniedziałku.
Syn dostał zadanie zanurzania czapy i dzielnie działa. Moja Ada dzisiaj dzwoniła, że jest już aromat i zero siarkowodoru w ZW 2020.
PN 2020 spokojnie pracuje w lodówce.
Krótko mówiąc, wino 2020 będzie dziełem wspólnym mojej rodzinki!
Wczoraj wyciskanie
ZW 2020 po 14-tu dniach fermentacji.
Pomiary 3,4pH 8,25TA -1Blg
Pomiary przed 3,3pH 7,6TA
Tak jeszcze nie miałem, żeby kwasowość wzrosła po fermentacji. No nic... zaraz daję bakterie.
PN 2020 na dole jeszcze powolutku pracuje, a od góry już się klaruje.
Kurde nie wiem co z Twoim pomiarem.Być może wino trzeba zmierzyć już pi jakimś czasie...
Bo np: mierząc Solaris 2020 na pewnym etapie,wyszło mi 7.5 kwasu!!!
Po ferm wróciło do podstawowych 6!
Organoleptycznie jak?
U mnie było tak,że się wystraszyłem...Skąd tyle kwasu a i w smaku bylo mocno kwaskowe.
Jest ok teraz.
Pomiar w trakcie
sedymentacji, dzień po wyciskaniu 3,4pH 8,6TA -1,5Blg.
Czyli jeszcze troszkę więcej kwasowości... Cukier spada więc jeszcze zaczekam z bakteriami.
Moim zdaniem... Trza działać dalej.
Włodek, organoleptycznie na razie jest kwaśne. Według mojej wiedzy, młode powinno być kwaśne. Chodzi o przetrwanie... Natomiast odnośnie aromatów, skok w górę jest przepiękny.
No,może nie kwaśne...ale z odpowiednią ilością kwasowości.
Dlatego min.Riesling bywa długowieczny,jeśli o wytrawne idzie.
Jak bardzo odpowiednią, okaże się po FJM...
Na razie jest po prostu kwaśne, choćby w porównaniu do
ZPS 2019.
Jeżeli chodzi o długowieczność, odpowiem za cztery lata. Na więcej nie ma co liczyć. Za
mało butelek...
W Winnicy Cisowa było już winobranie, a wczoraj...
paprykobranie.
No! Jest wreszcie -2Blg w
ZW 2020. Wieczorem daję bakterie.
Pomiar
PN 2020 2,8pH 12Ta. Na starcie było 3,0pH i 10Ta... Niezły wzrost! Ciekawy ten sezon...
No cóż, tu też dam bakterie. Pomimo tego, że jeszcze pracuje...
Piękne bordo, głęboki kolor. Kwasowość skoczyła, a na jakim poziomie planujesz ją zatrzymać, Macieju?
W przypadku ZW 2020 fajnie by było, gdyby zeszła do 7 TA.
Jeżeli chodzi o PN 2020 - tyle ile da radę...
Jak na razie, 24h po dodaniu bakterii, spokój i cisza. Temperatura 22 C.
OK. A przy Pinot Noir ta kwasowość powinna być jak w przypadku Zweigelta? Maćku, przypomnij jeszcze, proszę, przy jakich parametrach i kiedy zebrałeś Pinot Noir.
Gdybym z PN chciał zrobić czerwone - myślę, że 7 TA byłoby górną granicą. Ile powinno być, to bardzo dobre pytanie...
Pinot Noir (w moszczu) po wyciskaniu na różowe 3,0 pH i 10 TA. Zbiór 21 10 2020.
W winie ZW 2020 dwa dni po dodaniu bakterii - nadal cisza...
Bardzo ciekawie się to rozgrywa;
20 10 2020 - (3,3pH)(7,60TA) (pomiary w miazdze)
04 11 2020 - (3,4pH)(8,25TA) (pomiary po wyciskaniu)
06 11 2020 - (3,4pH)(8,60TA) (pomiary w trakcie sedymentacji po wyciskaniu)
oraz dzisiaj;
14 11 2020 - (3,3pH)(8,25TA)
- Zapach (jak na razie, bez jakichś złych niuansów).
- Smak (kwasiorek...)
Dzięki. Cukrów nie mierzyłeś przy zbiorze Pinot Noir?
(13-11-2020, 04:58)Dolnoslonzok napisał(a): [ -> ]OK. A przy Pinot Noir ta kwasowość powinna być jak w przypadku Zweigelta? Maćku, przypomnij jeszcze, proszę, przy jakich parametrach i kiedy zebrałeś Pinot Noir.
(15-11-2020, 05:06)Dolnoslonzok napisał(a): [ -> ]Dzięki. Cukrów nie mierzyłeś przy zbiorze Pinot Noir?
To po to kurna, jak sami pisaliście, są te dzienniczki na tym forum, żeby się wciąż pytać o coś, co można sprawdzić stronę wcześniej?
https://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WI...#pid408976
Po co pisać, jak się nie ma nic do napisania?
Piotr, a ja tam się cieszę. Pytanie Michała zmobilizowało mnie do zrobienia i przeanalizowania rozpiski zmian pH i TA. Ot co...
Michał, Piotr już wyżej podał cytat gdzie można przeczytać o cukrze przy zbiorze PN więc nie będę powtarzał. Dodam jedynie, że oczywiście zawsze mierzę cukier (nie... "cukry") przed zbiorem oraz w miazdze lub w moszczu.
W porządku. Dzięki. A, cukier nie cukry. Racja.

Pięć dni po dodaniu bakterii i są małe wysepki
piany.
Z tej okazji otwarte
białe z czerwonych i białych...
Takie czasy nastały,że panie bez mlekowej nie podchodź...!

Jestem ciekaw tych naszych win 2020!
Daj znać ile pożrą tego kwasu!
Niestety problem w tym, że "małe wysepki piany" to jednak nie FJM. Kwasowość nie spada i pH nie rośnie.
Nie wyluczałbym zaistenienia fjm.
Być może, zbyt mało efektywnie do zmiany paramatrów.
Maciek, u mnie w minionym roku FJM trwała 2-3 tygodnie.
Dopiero w tym roku bakterie pożarły Regenta w 4 dni...
Ale mam też 2 wina białe z dodanymi bakteriami - i mimo objawów wizualnych fjm - po tygodniu kwasowość i pH bez zmian... Ale jeszcze czekam cierpliwie...
Co odróżnia te nastawy - Regent miał TA koło 8 - a białe wina koło 9,5....
Może w takich bardziej kwaśnych nastawach bakterie się tak szybko nie mnożą i trudniej im się rozpędzić....
Wszystko się zgadza Panowie. Jednakże trzeba wziąć pod uwagę problem, który może wynikać z tego, że przez miesiąc przechowywałem opakowanie bakterii w piwnicy, w temp. 15 stopni... Mój błąd!
20 10 2020 - (3,3pH)(7,60TA) (pomiary w miazdze)
04 11 2020 - (3,4pH)(8,25TA) (pomiary po wyciskaniu)
06 11 2020 - (3,4pH)(8,60TA) (pomiary w trakcie sedymentacji po wyciskaniu)
11 11 2020 - Dodanie bakterii
14 11 2020 - (3,3pH)(8,25TA)
16 11 2020 - (3,3pH)(8,25TA) (pojawienie się wysepek piany)
22 11 2020 - (3,3pH)(8,25TA)
Rozmawiałem wczoraj z Amelie i krótko mówiąc, szanse na na start w przeciągu tygodnia, są takie same jak na start za trzy tygodnie lub w ogóle i na... utlenienie. Innymi słowy - w związku z dzisiejszymi pomiarami - jutro zamawiam nową paczkę.
Maciek, tak sobie jeszcze myślę na temat siarkowania. Ogólnie do FJM lepiej byłoby nie siarkować miazgi... Lub minimum.
Ja na czerwone nic nie siarkuję.
Jak było u Ciebie?
Zbyszek myślisz,że siarka dodana do miazgi, może być powodem braku aktywności mlekowych bakterii?
U mnie dodawałem 1g/10l piro do miazgi.Dodane na ok.14 godzin. i trzymane w chlodzie.Ferm na dzikich i tak ruszyła.
Po fermentacji alkoholowej, nie było żadnego problemu z fjm.
Piro do miazgi dodałem w dawce 0,1/litr.
Myślę, że znakomita większość się związała. No ale... badań labo nie robiłem.