Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: MOJA WINNICA w Zach-pom - Winnica Cisowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Tak, tak! Z ogławianiem warto czekać jak najdłużej...

Zawiązki na Zweigelt w części wschodniej i na Johanniter w części zachodniej. Będzie więc w tym roku, odrobinę wina białego.
Macieju, ciekaw jestem dojrzewania u Ciebie Johanna w tym sezonie. Mój, sadzony wiosną, miał mnóstwo kwiatostanów, które usunąłem. Teraz stracił nieco na wigorze, ale jestem z niego zadowolony.
W zeszłym roku na sadzonkach Johanniter, w zasadzie nie miałem kwiatostanów. To u mnie norma - niezależnie od odmiany - zapewne związana z terroir. W tym roku na jednoroczniakach, mam zawiązane owoce, praktycznie na każdej latorośli. Właśnie dzisiaj dokonałem redukcji i wszędzie zostawiłem jedno grono.

Jak będzie z dojrzewaniem... Czas pokaże.
Ok. Ciekaw jestem, czy Johann jest podatny na zamieranie szypułek.
Raczej nie. W każdym razie, nie słyszałem o takiej przypadłości Johanna.

Tak na marginesie, podczas redukcji gron na jednoroczniakach Johanniter zauważyłem, że w przypadku trzech sztuk na latorośli najładniejsze są środkowe. W przypadku dwóch gron, ładniejsze jest górne. Natomiast jeżeli jest tylko jedno, ono właśnie wygląda bardzo dobrze.
Prześwietlone, ogłowione i opryskane układowo, w strategii po infekcyjnej, po kilkudniowych opadach. Winnica wsch, pd i zach.
Ładnie. Właśnie jestem w trakcie podwiązywania krzewów i będę je dzisiaj lub jutro ogławiać, bo szczególnie Riesling, Pinot Blanc, Pinot Noir i Chasselas mają ponad 2,5 m.
No właśnie... Spore przyrosty, pomimo pochmurnego nieba i późnego startu. Ja tam wolę suszę, ogławianie w połowie lipca, wolniejszą wegetację i - jak sądzę - lepsze wino.
Witaj Maćku, możesz napisać jakiej długości i średnicy używasz sprężyn do odciągów? Chcę kupić z 50 szt. i nie wiem czy takie z 15 cm dł wystarczą.
Jestem teraz w Londynie więc średnicy nie zmierzę. Ich długość - tak na oko - wynosi około 10/15 cm.

Tak naprawdę średnica i długość nie ma znaczenia, bowiem i tak nieodzowne są łańcuszki. W przypadku długich szpalerów, w grę musi wejść także regulacja kotwami.
Wróciłem i zmierzyłem (w sumie, mam trzy rodzaje sprężyn...);
- fi 2,3mm / 10 cm / rozciągają się (przy 10m szpalerze) na 10,5 cm,
- fi 1,6mm / 10cm / rozciągają się (przy 10m szpalerze) na 12 cm,
- fi 1,3mm / 10cm / rozciągają się (przy 0,8m szpalerze) na 35 cm.
Te ostatnie - jak sądzę - przy szpalerach o długości dziesięć metrów (bez odciągów) i bez ciśnienia na napięte druty, są najkorzystniejsze.

Tymczasem... na Johanniter, Zweigelt, Chardonnay i Pinot Noir jest już groszek.
Ładnie, a widzę, że Johann ma nawet luźne grona. Patrząc pod kątem moich krzewów i uprawy bio, to bardzo dobrze.
(13-07-2021, 23:39)maciek19660714 napisał(a): [ -> ]Wróciłem i zmierzyłem (w sumie, mam trzy rodzaje sprężyn...);
- fi 2,3mm / 10 cm / rozciągają się (przy 10m szpalerze) na 10,5 cm,
- fi 1,6mm / 10cm / rozciągają się (przy 10m szpalerze) na 12 cm,
- fi 1,3mm / 10cm / rozciągają się (przy 0,8m szpalerze) na 35 cm.
Te ostatnie - jak sądzę - przy szpalerach o długości dziesięć metrów (bez odciągów) i bez ciśnienia na napięte druty, są najkorzystniejsze.

Tymczasem... na Johanniter, Zweigelt, Chardonnay i Pinot Noir jest już groszek.

Macieju wielkie dzięki
Odrobinę zdjęć z ogrodu;
- Na pomidorach malinowych początek przebarwiania.
- Ogórki kwitną i pną się w górę. Jest pierwszy ogóras (już zjedzony - wyborny!). Pierwszy jaki wyhodowałem (w życiu...). Tu mam pytanie; szpaler prowadzę pionowo w górę i wygląda na to, że za chwilę przyrosty osiągną dwa i pół metra. Przy każdym liściu są przynajmniej dwa do pięciu kwiatów, a oprócz tego z tychże miejsc wyrastają (pasierby?) z kolejnymi kwiatami... Czy należy je usuwać? Dolne już usunąłem, bo "przeszkadzały" mi w podlewaniu ale... rosną następne.
- Papryka kwitnie. Ciekawe... ponieważ dopiero teraz. W zeszłym roku pierwsze kwiaty były już w maju. Ponadto, w tym roku daje się zauważyć, bardzo intensywny wzrost.
- Zioła mają się dobrze, jak zwykle.

W przypadku winorośli... taka różnica w kolorze liści; czterolatki Pinot Noir (po prawej) i jednoroczniaki Johanniter (po lewej stronie  zdjęcia). Wygląda na to, że chloroza, w pierwszych latach  nie jest problemem.
Macieju, w ogórkach usuwałbym pasierby, jak w pomidorach. Swoje tez prowadzę pionowo, jednak w gruncie i na grubych tyczkach leszczyny. Mam mnóstwo kwiatów i ogórków (od tygodnia codziennie zbiory, odmiana - Wczesny Paryski).
Podobnie jak Ty, nie przejmuję się zbytnio chlorozą młodych roślin. Nawet na piachu widzę, jaki jest potencjał winorośli. Ewentualnie opryskuję pokrzywą.
Ja posiałem ogórki dopiero pod koniec maja wiec jeszcze czekam na wysyp.

Chlorozą młodych nie ma co się przejmować ale - co racja to racja - dolistnie, co jakiś czas wskazane.

Dzisiaj wykonałem zabieg ScoRev. Chyba o kilka dni za późno, bowiem podczas zauważyłem zainfekowane kilka jagód Pinot Noir, jedną jagodę Chardonnay i sporo jagód Regent. Grona Zweigelt i Johanniter czyste. Liście wszędzie też.

Hmm... od zeszłego roku, zauważam sporą presję MP na gronach, właśnie w tym okresie.
Kiedy i jakie opryski od początku sezonu?
Macieju, moje też wysiewałem w maju, ale 16 dnia miesiaca.
Wracając do winorośli, miejmy nadzieję, że sprawdzą się prognozy IMGW dotyczące sierpnia, kiedy ma być gorąco i sucho. U mnie również zainfekowanych było nieco gron, ale na razie spokój. Uprawę historyczną mam zachwaszczoną, sprawdzałem, czy niewzruszanie ziemi w mokrym sezonie zahamuje uwalniania zarodników mączniaka rzekomego. Nie ma to wpływu. Trzeba zatem budować odporność krzewów. Miejsca nie zmienię przecież, a najlepsze lokalizacje są parę kilometrów na północ i zachód ode mnie, gdzie rozciągają się od Odry i wzdłuż Nysy Kłodzkiej wzniesienia Wału Łosiowskiego. Można tylko pomarzyć. Słonecznie, przewiewnie, południowe ekspozycje.
(14-07-2021, 07:12)bojmir napisał(a): [ -> ]
(13-07-2021, 23:39)maciek19660714 napisał(a): [ -> ]Wróciłem i zmierzyłem (w sumie, mam trzy rodzaje sprężyn...);
- fi 2,3mm / 10 cm / rozciągają się (przy 10m szpalerze) na 10,5 cm,
- fi 1,6mm / 10cm / rozciągają się (przy 10m szpalerze) na 12 cm,
- fi 1,3mm / 10cm / rozciągają się (przy 0,8m szpalerze) na 35 cm.
Te ostatnie - jak sądzę - przy szpalerach o długości dziesięć metrów (bez odciągów) i bez ciśnienia na napięte druty, są najkorzystniejsze.

Tymczasem... na Johanniter, Zweigelt, Chardonnay i Pinot Noir jest już groszek.

Macieju wielkie dzięki

Macieju napisz proszę jakiej średnicy zew. masz te sprężyny
18 mm
dolnoslonzok napisał(a):Wracając do winorośli, miejmy nadzieję, że sprawdzą się prognozy IMGW dotyczące sierpnia, kiedy ma być gorąco i sucho. U mnie również zainfekowanych było nieco gron, ale na razie spokój. Uprawę historyczną mam zachwaszczoną, sprawdzałem, czy niewzruszanie ziemi w mokrym sezonie zahamuje uwalniania zarodników mączniaka rzekomego. Nie ma to wpływu. Trzeba zatem budować odporność krzewów. Miejsca nie zmienię przecież, a najlepsze lokalizacje są parę kilometrów na północ i zachód ode mnie, gdzie rozciągają się od Odry i wzdłuż Nysy Kłodzkiej wzniesienia Wału Łosiowskiego. Można tylko pomarzyć. Słonecznie, przewiewnie, południowe ekspozycje.

A ja słyszałem, że sierpień ma być kontynuacją lipca, z dość zmienną pogodą.
Przydałby się okres bardziej suchy po tych opadach w lipcu.
Szczecin też na początku miesiąca dostał sporo wody.
Aktualnie w Szczecinie daje się odczuć oddech, spływającego z północy arktycznego powietrza. Sporo chmur, zimno i widać stagnację we wzroście winorośli oraz wielką i wszechobecną wilgoć.

Po zabiegu grzybnia MP na jagodach PN odrobinę wysuszona ale... jak widać, nie do końca.

Pokazał się MRz na młodych liściach Chardonnnay.
(30-07-2021, 16:21)krzysztof1970 napisał(a): [ -> ]... dwie osoby piszą samouwielbiające peany na temat własnej uprawy.

Tytułem samouwielbienia... mam na Zweigelt początek przebarwiania.

Sorki ale tak "jakoś" to wyszło, że podobnie jak w zeszłym sezonie.

Przepraszam za ten pean odnośnie mojej uprawy.
Zamiast przepraszać przestań to pisać. Załóż blog i tam to opisuj.
PS Kolega od zachwytów przestał pisać. Mam nadzieję, nie tylko ja, że na zawsze...
Mimo wszystko... dobrych zbiorów życzę, a dla relaksu polecam film "Dobry rok".

Wino łagodzi obyczaje, choć w tym wypadku - to trzeba przyznać - trudne ma zadanie...