07-06-2004, 14:05
Od dawna straszylem ze kiedys nastwie i stalo sie
. 24 kwietnia 2004 nastawilem dwa pierwsze miodki. Do obu uzylem pozywki Farmaid + fosforan w ilosci w sumie ok 1g/l i matke z jednej paczki drozdzy Anka C - 5g. NIestety nie mialem wiecej i w tym cały sek. Wiedzac ze to troche malo na ok 27l nastwu, zrobilem 24 godzinna matke, o pieknej zmeconej barwie i zapachu 
A potem nastwilem dwa miodki:
1. Sycony 4niak - 5l, na miodku gryczanym, pomiar 25 Blg
2. Niesycony 3niak - 22l na miodku akacjowym/lipowym , pomiar 34 Blg.
Najpierw o 4niaku.
W ok. miesiac 4niak "zszedl do zera", a raczej "zjechał do zera"
, obecnie jest juz lekko klarowny. Jesli niegdys zaprezentowana tabelka do przelicznia blg-alk jest w pelni poprawna to mam (25blg) 16,8% - (0blg) 1,9%= 14,9% alkoholu.
Zlewac?
Teraz 3niak.
4 czerwca pomiar wykazał 16,5blg a miodek wykazuje niebezpieczne oznanki zatrzymania. NIe jest to zatrzymanie zupelne bo po zamieszaniu balonem miodek jest bardzo nagazowany, zatem cos tam sie ciage dzieje a drozdzaki zyja.
Wg tabelki (34blg) 23,3% - (16,5blg) 11,3% = 12% alk.
Dobrze licze?
Co dalej ?
Czekac?
Napowietrzac?
Wznawiac?
Prosze o opinie i sugestie.
POZDR K


A potem nastwilem dwa miodki:
1. Sycony 4niak - 5l, na miodku gryczanym, pomiar 25 Blg
2. Niesycony 3niak - 22l na miodku akacjowym/lipowym , pomiar 34 Blg.
Najpierw o 4niaku.
W ok. miesiac 4niak "zszedl do zera", a raczej "zjechał do zera"

Zlewac?
Teraz 3niak.
4 czerwca pomiar wykazał 16,5blg a miodek wykazuje niebezpieczne oznanki zatrzymania. NIe jest to zatrzymanie zupelne bo po zamieszaniu balonem miodek jest bardzo nagazowany, zatem cos tam sie ciage dzieje a drozdzaki zyja.
Wg tabelki (34blg) 23,3% - (16,5blg) 11,3% = 12% alk.
Dobrze licze?
Co dalej ?
Czekac?
Napowietrzac?
Wznawiac?
Prosze o opinie i sugestie.
POZDR K