Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Moje pierwsze miodki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Od dawna straszylem ze kiedys nastwie i stalo sie :). 24 kwietnia 2004 nastawilem dwa pierwsze miodki. Do obu uzylem pozywki Farmaid + fosforan w ilosci w sumie ok 1g/l i matke z jednej paczki drozdzy Anka C - 5g. NIestety nie mialem wiecej i w tym cały sek. Wiedzac ze to troche malo na ok 27l nastwu, zrobilem 24 godzinna matke, o pieknej zmeconej barwie i zapachu :D
A potem nastwilem dwa miodki:
1. Sycony 4niak - 5l, na miodku gryczanym, pomiar 25 Blg
2. Niesycony 3niak - 22l na miodku akacjowym/lipowym , pomiar 34 Blg.

Najpierw o 4niaku.
W ok. miesiac 4niak "zszedl do zera", a raczej "zjechał do zera" ;), obecnie jest juz lekko klarowny. Jesli niegdys zaprezentowana tabelka do przelicznia blg-alk jest w pelni poprawna to mam (25blg) 16,8% - (0blg) 1,9%= 14,9% alkoholu.
Zlewac?

Teraz 3niak.
4 czerwca pomiar wykazał 16,5blg a miodek wykazuje niebezpieczne oznanki zatrzymania. NIe jest to zatrzymanie zupelne bo po zamieszaniu balonem miodek jest bardzo nagazowany, zatem cos tam sie ciage dzieje a drozdzaki zyja.
Wg tabelki (34blg) 23,3% - (16,5blg) 11,3% = 12% alk.
Dobrze licze?
Co dalej ?
Czekac?
Napowietrzac?
Wznawiac?
Prosze o opinie i sugestie.

POZDR K
Ja tam na tabelkach się nie wyznaje, ale z prostego założenia ,że mniodki nie mają niecukrów (albo maja ich ilosci pomijalne) oraz, że na końcu występuje alkohol, wiec konieczna jest poprawka na tenze, to mi wychodzi, że Twój czwórniak przerobił ok. 235 g cukru w litrze i ma ok. 14% a trójniak przerobił ok. 14,5 Blg czyli ma cos miedzy 9 a 9,5 % alk.
Czwórniaka można już zlac znad osadu.
Co do trójniaka to pozostaje czekac...
9% alk. to trochę mało. Blg końcowe powino wynosic 3-8Blg. Jesli nie odfermentuje więcej pozostanie uzupełnienie wyższymi % i w sumie będzie dwójniak :D
Jak już Ci Krzychu wspominałem, ja chyba wszystkie swoje pierwsze miodki musiałem reanimowac.
Ja bym spróbował z anką i feramidem lekko namnożonym w dobrze napowietrzonym nastawie z częsci tego miodku (może lekko rozwodnionego) i po dniu czy dwóch do balona. Powinno jeszcze przebulkac parę ładnych %.
Jak mówiłem wszystkie początkowe musiałem reanimowac ale też wszystkie udało mi się reanimowac.
A dzięki złotym radom Wesołego mój aktualnie bulkający trójniak zjechał w tydzień z 34 na 17 blg i smiga dalej:big:
Dodnosze dalej:

Trojniak:
11/06/2004 15,5-16Blg
16/06/2004 15Blg
11/07/2004 14Blg

Czyli ciagle cos tam jeszcze pyka ale kurcze jak dlugo jeszcze?
I pytania podstawowe:
Do ilu Blg Wam trojniaki zjezdzaja?
A do ilu dwojniaki?

POZDR K
Zrob tak, jak Ci radzi Patricus. Wznow raczej.
No ale jak widzisz on nie stanal tak do konca....
I wydaje mi sie ze juz prawie, prawie. No ze moglby nawet taki zostac. Wyjdzie slodki jak dwojniak ale slabszy w %

POZDR K
Mam dwa trójniaki niesycone - oba zatrzymały się około 14-15 Blg (start - 35 Blg), wznawiałem wczesniej Anką C własnie gdzies przy 16,5, ale :tylek:
Jeden (pseudoruski, z czarną porzeczką) jest prawie klarowny i zupełnie smaczny, drugi nie zaczął się nawet klarowac.
Ja niespecjalnie wróżę powodzenie we wznawianiu przy zawartosci ok. 11-12%, bo tyle ma Twój trójniak 34-14=20 Blg przerobione).
Anka ma takie drożdżaki"ekstra" które ruszają podobno nawet przy 13% .Przypominam że pożywkę do midków zalecają dodawac w dawce podwójnej.