Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Sok jabłkowy - pasteryzacja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć, jutro będę tłoczył sok z jabłek na mojej nowo zakupionej prasce, "obawiam" się że bedzie go więcej niż moje obydwa wolne szkła 20l będa w stanie pomieścić, ze strony lepszej połowy padła propozycja by pozostały sok przelać w słoiki i by dołączył do zimowych zapasów.
Czy sok przed rozlaniem do słoików trzeba zagotować?
Czy wystarczy surowy sok rozlać do słoików i zapasteryzować?
Pytanie moze śmieszne i banalne ale soków na zime jakoś nigdy jeszcze nie robiłem:niewiem:
bez gotowania to myslę że
- podgrzać sok do 80-90st
- rozlać do słoików
- słoiki do garnka z gotującą się wodą lub do piekarnika
lub
- słoiki zaraz po wlaniu gorącego soku odwrócić denkami w dół i niech leżą pod kocem
Zabrakło balona?
Wal do knajpy z piwem kraftowym.
Przynieś do domu Petainer 30L - i po problemie(*). :)

Jeśli jednak (ma się rozumieć, po bohaterskiej walce :) ) "ulegniesz żonie" ;) - to:


Jeśli zachowasz b.wysoki reżim czystości przy tłoczeniu soku, zabutelkujesz w butelki jałowe i od razu wsadzisz go do lodówki - (lub, korzystając z aury, wstawisz gdzieś, gdzie będzie te (1-5)'C) to sok niezapasteryzowany postoi dosyć długo (ale nie "bardzo długo").
Orientacyjnie możesz nastawić się na (+/-) 2 tygodnie, może nieco dłużej.

Jeśli przy tłoczeniu zaniedbasz stronę sanitarną, to w chłodzie też trochę postoi, ale niezbyt długo.
(Powinieneś zdążyć wypić - jeśli odłożysz inne napoje - i rodzina będzie ci pomagać. ;) )

W cieple - ruszy niemal od razu.

Jak zapasteryzujesz - będzie stał bardzo długo (ale też nie bez końca).


Masz do wyboru jeszcze jedną opcję:
Zamrozić nadwyżkę soku jabłkowego.

------------------------------------------


(*) Petainer dostaniesz prawdopodobnie pod ciśnieniem.
MUSISZ zatem go odgazować przed demontażem korka.
Przeprowadza się to poprzez naciśnięcie BIAŁEGO KRĄŻKA w korku Petainera (nie centralnego czerwonego elementu - ten jest stały).
Najlepiej, jeśli poprosisz o odgazowanie od razu w punkcie, który wyda ci Petainer.

Po wymontowaniu korka przeprowadza się jego demontaż na elementy składowe i po usunięciu części ruchomych można jako zamknięcie Petainer'a pozostawić korpus korka, do którego centralnego otworu pasuje biały korek rozmiar 41.

Wszystko o demontażu korków w Petainerach i recyclingu tych pojemników na cele domowo-fermentacyjne powiedziano na Forum Dyskusyjnym: piwo.org.

------------------------------------

Pozdrawiam i powodzenia w wyciskaniu soku!

:polewam:
Wlej zrobiony sok do słoików, potem słoiki do gara, potem zapasteryzuj. Wyższy stopień bezpieczeństwa uzyskasz przez podwójną pasteryzację. Dotyczy to nie tylko soków.
Pierwszy wariant, który podałeś też może być, natomiast drugi wariant dotyczy kiszenia ogórków :)
Pozdrawiam
Ja gotuję sok, zdejmuję szumowiny, wlewam gorący do słoików, zakręcam. stawiam słoik do góry dnem - może stać nawet rok. Smak gotowanego soku mi nie przeszkadza - uwielbiamy go pić. Kolega gorący wlewa do butelek po piwie i kapsluje - też nie narzeka.
Świeży sok do wspaniała sprawa, ale pasteryzacja wg mnie pozbawia go tego co ma w sobie najlepsze - witamin.

____
kawa do biura
equalibra11 masz 100% racji. Podpowiedz jeszcze co zrobić w październiku jak masz 300 kg jabłek? Można je trzymać jak ma się chłodnię. I np. mamy chłodnię i co potem codziennie sokowirówka? Pewnie, że byłoby super, ale nie można w życiu mieć wszystkiego :)
Ale pasteryzacja nie pozbawia jabłek całkowicie wartości odżywczych. Tak jak mówi piksiak - chłodnia i codziennie świeży soczek to byłaby rewelacja, ale mało kto ma takie warunki ;)
A w jaki sposób wyciskać taki sok z jabłek? Używacie jakiś wyciskarek czy co? Mówię tutaj o efektywnym wyciskaniu, aż z jabłek zostałyby wióry.
Prasa, albo kupna albo własnej roboty:).
(12-08-2017, 09:19)zenor napisał(a): [ -> ]A w jaki sposób wyciskać taki sok z jabłek? Używacie jakiś wyciskarek czy co? Mówię tutaj o efektywnym wyciskaniu, aż z jabłek zostałyby wióry.

Do wyciskania większych ilości oczywiście prasa. Możesz sobie zamówić przez internet, ewentualnie zrobic sobie w domu własnej roboty ( sam mam zrobioną własnoręcznie -  w sumie nie jest to jakas wieksza filozofia).
Jesli chcesz sobie robić soki na własny użytek to najlepiej jest zainwestować w sokowirówkę. Ze swojej strony polecam porządną typu: https://www.eujuicers.pl/sokowirowka-vidia-cj-001
Ja sok wlewam do butelek po piwie. Zostawiam poduszkę powietrzną, kapsluję, a następnie pasteryzuję do osiągnięcia wewnątrz butelki temperatury 82-85 stopni, 2-5 minut. Wyjmuję i układam w skrzynce do góry dnem. W piwnicy wytrzymuje ponad dwa lata. W smaku, w zasadzie nie ma wielkiej różnicy pomiędzy nim a świeżym.
@zbynekk -> jak mierzysz temp. wewnątrz butelki?
Termometrem. ;-)

Jedna butelka jest zakorkowana korkiem z dziurą, w której siedzi sonda termometru. Po pasteryzacji zamieniam korek na kapsel.
Ktoś pisał na forum, że do butelki z sokiem delikatnie na wierzch wlewa łyżeczkę spirytusu, podpala i zanim płomień zgaśnie, to zakręca/kapsluje butelkę. W reakcji spalania zużywany jest cały tlen i podobno można potem przechowywać taki sok. W tym roku spróbuję na kilku butelkach.
Jest sporo mikrobów, jak choćby nasi sprzymierzeńcy drożdże, co nie potrzebują tlenu do życia. Jeśli tak zabutelkujesz sok z 10 Blg granaty murowane.
Rzeczywiście, nie pomyślałem o tym. Odszukałem z ciekawości ten post i mój błąd. @SERVATOR pisał o gorącym soku, czyli wszystko co żyło w nim, to już na tym etapie jest martwe.
(09-02-2015, 11:33)SERVATOR napisał(a): [ -> ]A propos pasteryzacji.
Ja gorący sok z malin z sokownika wlewam wprost do butelki.
Na wierzch wlewam pół łyżeczki spirytusu i podpalam.
Zanim zgaśnie zakręcam nakrętką.
Od 15 lat ani jeden sok mi się nie zepsuł.