Dzien dobry, mam do Was dwa pytania, o dwa moje nastawy, pierwsze w życiu :/ Jeden z winogron, drugi z jabłek.
1. 10.11.15r. nastawiłem wino z około 24kg winogron ciemnych. Miazga fermentowała 4 dni, 15l zgniecionych winogron z dodatkiem 15l wody, drożdże naturalne z winogron (nie mytych). Po 4 dniach przesączyłem miazgę przez tetrę, sam sok wlałem do 54l balona z dodatkiem 3kg cukru rozpuszczonych na ciepło w soku. Po 4 dniach dodałem 3kg cukru rozpuszczone w 3l wody. Pykało ładnie przez miesiąc, pare dni temu pykało już co jakiś dłuższy czas. Dodałem 3kg cukru rozpuszczone w odciągnietym z balona winie. I teraz pyka bardzo mało, pare razy tylko na dzień. Co robić? Dodać cukru? Drożdży sztucznych? Ściągać z nad osadu już?
2. 14.11.15r nastawiłem wino z jabłek, wycisnąłem w sokowirówce jabłka z których powstało 2,1l soku, dodałem 1l wody + o,5kg cukru + drożdże i pożywkę, wlałem to do 5l balona i tak to sobie pykało ładnie. Po 6 dniach dodałem 1l wody + 0,5kg cukru. Po miesiącu przestało prawie pykać, więc dodałem 1kg cukru rozpuszczony w odciągniętym winie. Teraz wcale już nie pyka :/ Co robić? Jak wyżej...
Dodam że żadne z win nie jest kwaśne, stoją koło kaloryfera, osłonięte ręcznikami (tak mi poradzili, że niby nie lubi wino słońca), te z winogron ma podobno dobry smak tylko mało %, a z jabłek podobno byłoby dobre gdyby nie "dawało tak drożdżami" :/
Bardzo proszę o radę, szkoda mi tych nastawów, a co człowiek to opinia inna :/
Jakie masz Blg w obu nastawach ?
nie kupiłem jeszcze cukromierza :/ czy koniecznie kupić czy da sie cos zrobic bez?
Z tego co mi wiadomo i jest napisane na forum to:
"Nawet się nie przyznawaj że nie masz cukromierza" jakoś tak to było
Czy nie ma fermentacji najlepiej i najprecyzyjniej stwierdzić można po nie spadającym poziomie blg. Więc radziłbym zakupić ten sprzęt który swoją droga nie jest drogi a użyteczny. Też niedawno zacząłem robienie wina więc poczekaj na opinię kogoś bardziej doświadczonego
już zamówiłem
Niestety nie poczytałeś , tylko zrobiłeś na czuja. Szkoda było ci drożdży szlachetnych, czy godzinki na poszperanie w zasobach forum.
Drożdże dzikie ,często padają po wytworzeniu kilku procent alkoholu, dlatego używamy szlachetnych. Znamy dawki cukru , jak podasz aktualną jego zawartość w nastawie i ładnie poprosisz ,ktoś być może zechce policzyć ile w twoim winie jest % wtedy okaże się czy restart ma sens.
Wino jabłkowe popsułeś dodatkiem wody, będzie puste w smaku nawet jeśli użyłeś dobrych owoców starych odmian , jeśli to deserówki , możesz wylać lub zmieszać np z rodzynkami lub daktylami.
(15-12-2015, 22:57)plecionka napisał(a): [ -> ]Wino jabłkowe popsułeś dodatkiem wody, będzie puste w smaku nawet jeśli użyłeś dobrych owoców starych odmian , jeśli to deserówki , możesz wylać lub zmieszać np z rodzynkami lub daktylami.
Odmiany deserowe nie nadają się na wino? Nie wyjdzie? Bedzie niesmaczne? Własnie 5 dni temu nastawiłem dwa balony soku z jabłek, jabłka jak najbardziej deserowe, jaka odmiana-nie mam pojęcia, znaczy ładne, duże, czerwone, słodkie, soczyste nawet jakimś woskiem były pastowane bo jak myłem to woda jak z kaczki spływała. Do takich trafił się dostep i darmo wpadło 100kg.
Do szkoły przywieźli 12t jabłek, po rozprowadzeniu wśród uczniów, rodziców, nauczycieli nadal zostało kilka ton więc szkoda by zgniły na sali gimnastycznej słuzącej jako magazyn.
Taki obraz niegospodarności i nieprzemyślanego uszczęśliwiania ludzi.
(15-12-2015, 22:57)plecionka napisał(a): [ -> ]Wino jabłkowe popsułeś dodatkiem wody, będzie puste w smaku nawet jeśli użyłeś dobrych owoców starych odmian ,
Radykalna opinia, myślę, że zbyt radykalna (nawet na oficjalnej stronie są przepisy na wina jabłkowe z dodatkiem wody).
Ja w tym roku zrobiłem dwa wina jabłkowe, 5 i 10 litrów. Pokroiłem jabłka w kostkę tak z pół balonu albo więcej i zalałem syropem cukrowym.Były w balonach około miesiąca. Dodałem po kartoniku litrowym soku jabłkowego 100% z biedronki. Wina wyszły bardzo fajne. Zrobiłem ja na drożdżach Zamojscy, półsłodkie..Mają z 15%..
to co zrobić z tym jabłkowym? bo winogronowe czeka na cukromierz :/ dodać rodzynek? jeśli tak, to jak? dodać soku jabłkowego? dodam że jabłka prosto ze starej jabłonki byly, fajne i słodkie, 1/3 dodana sklepowych
Moje pierwsze w życiu wino jabłkowe z dodatkiem wody 50% jest znacznie lepsze niż obecnie, niektóre wina zrobione z samego soku...
Nie wylewaj, podaj poziom cukrów i zobaczymy co da się z tym zrobic
(18-12-2015, 12:48)Czorny napisał(a): [ -> ]to co zrobić z tym jabłkowym? bo winogronowe czeka na cukromierz :/ dodać rodzynek? jeśli tak, to jak? dodać soku jabłkowego? dodam że jabłka prosto ze starej jabłonki byly, fajne i słodkie, 1/3 dodana sklepowych
Oba pomysły są niezłe, decyzja należy do Ciebie. Daj znać co zrobiłeś i jakie były efekty.
Ja też na wino zwożę owce jabłek rosnących w polu czy lesie.
Fajne jabłka to twarde, kwaśne, soczyste, w smaku wyraziste, ale mniejsza z tym. Napisz jakie drożdże zadałeś i ile. Dużo masz osadu? A smak, poza tym, że drożdżowy to OK? I jak z alkoholem, w sam raz czy za mało? Z alkoholem też lepiej przy jabłkach nie celować za wysoko.
Pozdrawiam
Ja ostatnio wina robię na Zamoyskich, nie ma drożdżowego smaku. Dociągają pewnie z 15%.
Zlałem wino z nad osadu
mają piękną barwę, szczególnie jabłkowe (krystaliczne), winogronowe jeszcze mętne ale podobno oba smaczne
po zlaniu pykały 2 dni i cisza :/
jabłkowe 13 Blg
winogronowe 10 Blg
co robić? wzbudzać jakoś? czy wylać? a może pić
?
Oba bardzo słodkie. Typowy przykład nastawów na dzikusach z dodaniem cukru na czuja.
Jabłkowe możesz uratować dodając np soku i nastawiając jeszcze raz - tym razem na drożdżach szlachetnych Ponieważ to jest restart najlepiej jakies drożdże aktywne, choć niekoniecznie bayanusy, bo mocne wino jabłkowe jest średnie w smaku.
Nie dodawaj cukru dopóki cukromierz nie wskaże zera lub wartości ujemnych.
Ten nastaw winogronowy, o ile dobrze przeczytałem to 15 l miazgi i 18 l wody ? Masakra, nie mam siły pisać :]
A jaki poziom alkoholu? Może te drożdże osiągnęły alkoholowe maksimum? Możliwe że im za zimno, gdzie trzymasz to wino?
(18-12-2015, 08:57)Kondi Krak napisał(a): [ -> ] (15-12-2015, 22:57)plecionka napisał(a): [ -> ]Wino jabłkowe popsułeś dodatkiem wody, będzie puste w smaku nawet jeśli użyłeś dobrych owoców starych odmian ,
Radykalna opinia, myślę, że zbyt radykalna (nawet na oficjalnej stronie są przepisy na wina jabłkowe z dodatkiem wody).
Nie radykalna tylko wynikająca z lat doświadczeń wielu forumowiczów.
Każdemu smakuje coś innego,jak ktoś lubi rozwodnione wino , ma do tego prawo.
Nie oczekujcie porad niezgodnych ze sztuką , a jeśli wiecie lepiej, po co pytacie.
Wino z jabłek deserowych może być smaczne, ale z soku. Najlepiej nie dodawać wody.
Wino z jabłek starych odmian np Szarej Renety jest o wiele lepsze tu dodatek wody jest możliwy do 10% .
Zrobiłem kiedyś takie wino z jabłek ,wodniste niby jabłkowe,ale bez wyrazu ,pisałem o tym
tutaj.
Nie wszystkie przepisy na oficjalnej są dobre , z czasem zostaną zastąpione lepszymi.
Tego wina nie trzeba wylewać ,można je uszlachetnić na wiele sposobów.
(04-01-2016, 13:22)plecionka napisał(a): [ -> ] (18-12-2015, 08:57)Kondi Krak napisał(a): [ -> ] (15-12-2015, 22:57)plecionka napisał(a): [ -> ]Wino jabłkowe popsułeś dodatkiem wody, będzie puste w smaku nawet jeśli użyłeś dobrych owoców starych odmian ,
Radykalna opinia, myślę, że zbyt radykalna (nawet na oficjalnej stronie są przepisy na wina jabłkowe z dodatkiem wody).
Nie radykalna tylko wynikająca z lat doświadczeń wielu forumowiczów.
Każdemu smakuje coś innego,jak ktoś lubi rozwodnione wino , ma do tego prawo.
Nie oczekujcie porad niezgodnych ze sztuką , a jeśli wiecie lepiej, po co pytacie.
Wino z jabłek deserowych może być smaczne, ale z soku. Najlepiej nie dodawać wody.
Wino z jabłek starych odmian np Szarej Renety jest o wiele lepsze tu dodatek wody jest możliwy do 10% .
Zrobiłem kiedyś takie wino z jabłek ,wodniste niby jabłkowe,ale bez wyrazu ,pisałem o tym tutaj.
Nie wszystkie przepisy na oficjalnej są dobre , z czasem zostaną zastąpione lepszymi.
Tego wina nie trzeba wylewać ,można je uszlachetnić na wiele sposobów.
Tak,tak- to się zgadzam z Plecionką. Jaki ma sens wodę dodawać do win np.. jabłkowych i, winogronowych.Wszystko będzie wodniste. Ja daje do jabłek sam sok z 4 gatunków - gwarantowane super wino w zapachu i, aromacie, oczywiście i,%. Jabłka ekologiczne bez żadnych oprysków. Robaczywe- najlepsze. Wiem co robię i piję!
Pozdr../Gliwice E,P..