21-03-2016, 15:40
Witam,
to mój pierwszy post na forum, jednak śledzę je już od dłuższego czasu i całkiem zielony nie jestem, do rzeczy:.
We wrześniu postawiłem winko z czarnego bzu, wino celowane w półsłodkie o mocy 16-17%, nastaw 32l z czego 16l to czysty sok z czarnego bzu.
jak do tej pory wszystko idzie po mojej myśli, wino od czasu do czasu zabulgocze, co jakiś czas zlewam znad osadu. ładnie się klaruje.
Wszystko ok, tyle że wydaje mi się zbyt ekstraktywne. Zastanawiam się co z tym fantem zrobić? Czy rozcieńczenie z wodą jest dobrym pomysłem?
Jeśli tak to rozcieńczyć już czy poczekać jeszcze trochę aż fermentacja całkowicie ustanie i wtedy je ocenić? i ewentualnie rozcieńczyć.
Próbował już ktoś takich praktyk? Z jakim skutkiem?
to mój pierwszy post na forum, jednak śledzę je już od dłuższego czasu i całkiem zielony nie jestem, do rzeczy:.
We wrześniu postawiłem winko z czarnego bzu, wino celowane w półsłodkie o mocy 16-17%, nastaw 32l z czego 16l to czysty sok z czarnego bzu.
jak do tej pory wszystko idzie po mojej myśli, wino od czasu do czasu zabulgocze, co jakiś czas zlewam znad osadu. ładnie się klaruje.
Wszystko ok, tyle że wydaje mi się zbyt ekstraktywne. Zastanawiam się co z tym fantem zrobić? Czy rozcieńczenie z wodą jest dobrym pomysłem?
Jeśli tak to rozcieńczyć już czy poczekać jeszcze trochę aż fermentacja całkowicie ustanie i wtedy je ocenić? i ewentualnie rozcieńczyć.
Próbował już ktoś takich praktyk? Z jakim skutkiem?