3790 i prawie wszystko jasne.
No dobra, przebijam 3810 hahahah.
I jeszcze poprawiam, dla jasności na 3820.
Kupcie sobie lepiej miękką piłeczkę, na niej jest tyle ciekawych rzeczy do odkrycia... Po co wam kuleczki, i to ze szkła?
[
attachment=22973]
Chwilę się spóźniłem, bo uzgadniałem z sąsiadką, czy mi przechowa te kulki...
Ech, a ja nie mam takich sąsiadek. Moje kulki, widać, też by przechowała. Jak żyć, jak żyć.............
Rozpaliło mnie do 38,6..
Taka sąsiadka może nazywać się nawet Laksigenia....
Rośnie mi na 38,80,
Piter, Ty dywersancie ...
Do pracy idę... do północy daleko... Ledwie się człowiek na chwilę odwróci, a tu chcą mu kulki odebrać...
Niedoczekanie Wasze....
38.90
Kobieta musi słuchać faceta Alfa, a więc 39,0.
39,1 -pora włączyć paracetamol
Nie ma nic lepszego jak gorące piwo i zimne kobiety,

no to 39,2.
Zalecam zimne okłady. Sąsiadka może zrobić.
39,4
Paweł, słuchaj Zielonej. Ma doświadczenie... Ma sąsiada...
39,50
Ja też mam sasiąda. Ba, nawet sąsiadki! Ale, żonę też mam.
Do okładów mi wystarczy

39,60
No panowie ciekawa końcówka się zapowiada
SENSACJA DNIA 
Dzwonił do mnie czyjś syn ............po wdzianku można stwierdzić w 100% czyj...............
Mama kazała przekazać ..............
Po głębokiej analizie przebijam na 39,80.
A ja spokojnie daję 39.90.
Zabieram sąsiadki na długi weekend, więc po drodze nie będziemy się łączyć.
Ale numerki mamy ze sobą, więc na miejscu i owszem...
Edit: Jedynkę też mamy ze sobą, więc 40,10 też do zrobienia
Dla tych co nie mają długiego hmm... weekendu, taka jedna zabłąkana dziewczynka bez zapałek - ale potrafiąca rozpalić.
[
attachment=22979]