Witam,
19 dni temu nastawiłęm wino z czarnej porzeczki
proporcje; (balon 15l )
11kg owoców - odszypułkowanych umytych bez liści
ilość cukru 4kg (3kg w pojemniku fermentacyjnym plus 1kg cukru dodane po przelaniu do balona )
ilość wody 8 litra przegotowanej ostudzonej (7 litrów wody w pojemniku fermentacyjnym po 7 dniach dodanie 1l wody)
pożywka
drożdże Biowin w płynie
fermentacja 7 dniowa w pojemniku fermentacyjnym, po 7 dniach przelałem do balona przyszłe wino oddzielajac moszcz , który wyrzuciłem
do balona wlałem litr wody z 1kg cukru rozpuszczone
stan na dziś jak na zdjęciu ładnie bulgocze
jak długo mogę spodziewać się takiej fermentacji (tak tak jak drżdze zjedzą cukier) a tak orientacyjnie ile to potrwa?
w przypadku win lekkich 1 miesiac i zlewac do butelek a ciezkich 3 msc ??
czy moje proporcje są dokładne ? podobno na kazdy litr moszczu 2 litry wody ...
(01-08-2016, 10:34)Wojtek88 napisał(a): [ -> ]w przypadku win lekkich 1 miesiac i zlewac do butelek a ciezkich 3 msc ??
.
Wojtek jesteś na forum już prawie 5 lat i wypisujesz takie głupoty?

Po 1 miesiącu chcesz zlewać do butelek?
no w sumie to nie

a proporcje chociaż są dobre? bo z tego co czytałem tutej na forum ktoś robił i miał podobne ;d
Smak próbowałeś? Najważniejsze żeby Ci smakował..
vanKlomp - masz rację, zachowałem się jak totalny amator, zasługuję na hejt ! jest mi wstyd ; >
Zibi- tak spróbowałem. W smaku czuć drożdze, czuć również , że jest bardziej gorzkawe niż słodkie. więc nie do końca jak bym chciał.
Co w związku z tym? wyjdzie wytrawne i żadne dodawanie cukru tego nie zmieni a może zepsuć ?
Gorzkawe tzn. nie takie, że nie da się przełknąć, po prostu gorzkie.
W takim razie dosłodź tak aby nie przedobrzyć..
Dziękuję Zibi, tylko doradź proszę jakimi miarami dosypywać?
10 stołowych łyżek , zamieszać balon, odczekać i sprawdzić i do momentu aż będzie smakować ?
Tylko nie wsypuj cukru bezpośrednio do balona. Odlej do naczynia i w tym rozpuść cukier.
Masz balon 15 tke, jakby tak odlać litr , półtora litra wina i rozpuścić w nim pol kilo cukru, może mniej... Dolej do balona, sprawdź smak..Drożdże pewnie jeszcze co nieco cukru przerobią, jakby co za tydzień , dwa znowu dosłodzisz..
(01-08-2016, 12:19)Wojtek88 napisał(a): [ -> ]Dziękuję.
Powolutku dopasujesz słodkość do siebie, a goryczka na pewno po czasie sie zmniejszy albo zniknie zupełnie.
Jak robiłem wino z głogu, tam to była dopiero goryczka, po spróbowaniu pierwsza myśl to wylać, ale po czasie wyszło super wino..
Inaczej kwasowość i goryczkę odczuwa się po miesiącu, a inaczej po 6-8 miesiącach. Nie ma co walic za dużo cukru.
Dosładzaj aby nie przekraczać 5blg, zlewaj, a po pół roku zobaczysz jakie ma być.
Czarna porzeczka to pewnie słodka

Tobie judo75 również dziękuję : )
Sprawdziłem w dniu dzisiejszym. W smaku wręcz nie pijalne, bardzo gorzkie. Chyba jednak za mało wody dałem. Spróbować rozcieńczyć czy dodać węglan wapnia?
(28-08-2016, 20:59)Wojtek88 napisał(a): [ -> ]Sprawdziłem w dniu dzisiejszym. W smaku wręcz nie pijalne, bardzo gorzkie. Chyba jednak za mało wody dałem. Spróbować rozcieńczyć czy dodać węglan wapnia?
A na co niby ma pomóc ten węglan ?
Pierwszy raz się spotykam żeby wino z czarnej porzeczki było gorzkie. Nie przesadziłeś czasami z pożywką ? Albo zagnieździły się jakieś bakterie.
Spróbuj lekko rozcieńczyć w szklance i dosłodzić na "dość słodkie", może zacznie być pijalne.
Pożywki dałem według instrukcji na opakowaniu. Balon przed użyciem był dokładnie czyszczony.
Dzięki, spróbuję.
W tej chwili wino ma 5 blg
Kwasowość w tej chwili : 17g/l po osiągnięciu 17 w skali (mieszałem co każdy dodany milimetr) osiągnąłem dopiero kolor niebieski
Wiem , że gdzieś popełniłem błędy tylko nie wiem gdzie. Owoce były dokładnie oczyszczone jak i balon.
Możliwe, że jest coś nie tak z moimi kubkami smakowymi. Przed rozcieńczeniem i dosłodzeniem jak radzisz dałem spróbować rodzicom. Ojciec z matką powiedzieli, że wytrawne. Rozcieńczyłem wodą, dodałem cukru
i lepsze w smaku.
Czy dodać do wina wody czy tak zostawić jak jest??
Kwasowość masz za dużą, optymalny wynik to około 9g/l. Przy wytrawnym winie te 17g będzie męczące i uciążliwe, przy mocno słodkim wypijesz ze smakiem jeśli lubisz słodkie. Skoro rodzice nic nie wspomnieli o odczuciu gorzkości to pewnie gorzkie nie jest a Ty tak reagujesz na smak wytrawny, chociaż przy 5 blg wytrawne nie powinno być. to już drugi przypadek ostatnio że wino z czarnej porzeczki za słabo rozcieńczone wodą ( mocno ekstraktywne ) daje taki odczyt, przy sporym odczycie blg smak wytrawny.
(29-08-2016, 16:21)Wojtek88 napisał(a): [ -> ]Czy dodać do wina wody czy tak zostawić jak jest??
Sam zdecyduj jakie będzie lepsze. Wino może jeszcze przyjąć trochę wody więc jeśli dolejesz grzechu nie popełnisz, to samo z cukrem. Oceniać smak można jak wino się ustabilizuje a to nastąpi za kilka miesięcy bo na razie jest młodziakiem.
Kiedyś mój syn określił porzeczkę mianem gorzkiej. A mnie wyszło, że jest kwaśna. Poza tym spotkałem się z ludźmi, którzy na wytrawne mówią kwasibor, mimo, że kwas jest w jak najlepszej normie. W szkole, zamiast uczyć niepotrzebnego przedmiotu, mogliby uczyć gotowania/obróbki termicznej żywności, rozpoznawania smaków i ogólnie przeciwdziałać daltonizmowi smakowemu.
Witam, podepnę sie pod temat, aby nie zakładać nowego. W tej chwili po ok. 9 tygodniach zlałem swoje pierwsze wino z porzeczki czarnej (znad osadu), mam balon pełny 10 litrów + dodatkowa damka 3 litry + 1 litr. Po 2 dniach mam ponownie dużej ilości osad drożdżowy w każdej butli. Czy tak być powinno? Nie powiniennem raz jeszcże zlać? Nie chciałbym, aby osad psuł późniejsze walory smakowe wina.
(01-10-2016, 14:09)wrzosiu napisał(a): [ -> ]Witam, podepnę sie pod temat, aby nie zakładać nowego. W tej chwili po ok. 9 tygodniach zlałem swoje pierwsze wino z porzeczki czarnej (znad osadu), mam balon pełny 10 litrów + dodatkowa damka 3 litry + 1 litr. Po 2 dniach mam ponownie dużej ilości osad drożdżowy w każdej butli. Czy tak być powinno? Nie powiniennem raz jeszcże zlać? Nie chciałbym, aby osad psuł późniejsze walory smakowe wina.
Raczej nie są to drożdże a miazga owocowa zlana poprzez nieuwagę, ja w takich sytuacjach ponawiam zlanie, tym bardziej że masz cały czas możliwość uzupełnienie nastawu pod korek. Czarna porzeczka czasami zrzuca barwnik, ale moim zdaniem to za wcześnie.