Witam. Jestem nowym forumowiczem ale nie nowym winiarzem. Zawsze robiłem jednak wino winogronowe.
A teraz mam pytanie do fachowców, bądź do ich pragmatyki. Jak kształtuje się waga owoców ( wisni wraz z pestkami) a ilosc moszczu... ???
Pozdrawiam
Przy fermentacji w miazdze i późniejszym wyciskaniu na prasie można uzyskac wydajnosc 75-79%. Wszytsko jednak zależy od odmiany wisni.
Dzieki wielkie. Napisz mi jednak jak mam rozumiec te procenty...bo z jednej strony mamy owoce z pestkami w kilogramach, a z drugie wycisnięty sok ze sporą zawartoscia powietrza w litrach.
Może jeszcze inaczej. Z 14 kg owoców uzyskałem (bez wstepnej fermentacji) mieszając, taplając, tłukąc je i wyciskając przez jakies dwa dni - ok. 8 l moszczu.
To przy fermentacji w miazdze wraz z pestkami z 14kg można by uzyskac 10,5-11l moszczu....
Ja po wstepnej fermentacji i wyciskaniu na durszlaku z 25kg wisni miałem około 17-17,5L moszczu
A czarna porzeczka z 20kg miałem dobrze ponad 11,5-12L moszczu. Teraz zobaczy się czerwoną, od wczoraj siedzi i przechodzi wstępną
A ja dzialajac sokowiroweczka i robiac jeszcze odzysk przez zalewanie wytlokow uzyskuje wydajnosc rzedu 65%-Jak widac wstepna fermentacja w miazdze i zadzialanie praska wydaje sie byc skuteczniejsze(oczywiscie pomijajac jeszcze inne zalety takiej metody).Od odmiany wisni tez to zalezy.
Pozdro
Juz pisałem w innym temacie, ale cos mało wam wychodzi moszczu, ja z wisni miałem bardzo mało odpadu, siteczka nylonowa i prace ręczne dały mi z 6,5kg odpadu ok 1kg, moze troszke więcej i to z pestkami, fermentacja wstepna 4 dni z dosypaniem cukru po 2 dniach.
No to nie jest tak źle. Pisałem już o moich wynikach uzyskiwania moszczu. Czytając wasze wpisy stwierdzam jednoznacznie, że wstępna fermentacja daje trochę lepsze wyniki. Trzeba jednak, porównując, uwzględnic również gatunek no i jakosci owoców. Wczoraj kupiłem 30 kg wisni (1,33 zł za kg). Dzisiaj zakupie jeszcze 15 kg czarnej porzeczki ( 2 zł za kg). Do porzeczki mam jednak fachową, stara jak swiat wyciskarkę soku, przypominającą archaiczną maszynkę do mięsa. Co prawda jest ona przeznaczona do winogron, ale z porzeczkami radzi sobie równie dobrze. Kończę, bo dużo pracy mnie czeka.
Cytat:Originally posted by Marco de Mon
Juz pisałem w innym temacie, ale cos mało wam wychodzi moszczu, ja z wisni miałem bardzo mało odpadu, siteczka nylonowa i prace ręczne dały mi z 6,5kg odpadu ok 1kg, moze troszke więcej i to z pestkami, fermentacja wstepna 4 dni z dosypaniem cukru po 2 dniach.
Bez jaj. Nie mając prasy uważasz że wydajnosc 70% to zły wynik???
Ty podajesz przykład gdzie masz 1kg odpadu, a ile masz soku. Ja nie ważę odpadu, ale wiem ile mam soku. Podaj ile ci wyszło z tych 6,5 kg wisni moszczu i zapewniam cię że będzie w granicy 65-70% bez prasy i około 75-78% z prasą
to jeszcze ja się pochwalę. W czwartek rozpocząłem fermentację wisni w miazdze. Miałem wisni 30 kg, ca 1 kg zżarty przez domowników, a reszta 29kg do drylowania. Trzymałem to przez 2 dni i w sobotę wyciskałem. Najpierw przez durszlak (druszlak ??), potem przez drobniejsze sitko, a na końcu wyciskałem miazgęprzez pieluchę tetrową.
I teraz uwaga - z 29 kg wisni uzyskałem 22l soku - wydajnosc 76%. To chyba nieźle jak na wyciskanie w łapach
Pieluchy tetrowe sa the best Mnie taka sciskali i babcia malinki taka sciska i ja tez bede wszystko taka sciskac... praktycznie mozna do sucha
Durszlak, Dido.
A ja wyciskałem moszcz (porzeczka) przez czystą sciereczkę, innym razem przez nylonową kolanówkę (dobry wynalazek, Marco). Różnicy w odzysku soku nie widziałem.