Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Pektopol- bezpośrednio do miazgi.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. 
Co myślicie o dodaniu Pektopolu w odpowiednich proporcjach, bezpośrednio do miazgi w balonie? 
Przyniesie to jakiś efekt? Czy po prostu lepiej jest zalać owoce przed robieniem miazgi?
Pekto daje się, żeby łatwiej uzyskać sok.
Dodanie do miazgi w balonie spowoduje to samo co dodanie w wiadrze/garnku. Z tą różnicą, że jeśli dodasz do wiadra/garnka to możesz łatwo pozbyć się pozostałości po owocach, zlewając sok. W balonie natomiast będziesz musiał się liczyć z dużą warstwą osadu po fermentacji burzliwej.
(02-08-2017, 10:22)grzechu napisał(a): [ -> ]Pekto daje się, żeby łatwiej uzyskać sok.
Twój post nic nie wniósł, no poza tym, że licznik++
A właśnie że wniósł, poinformował kolegę do czego służy pektoenzym. Z taką wiedzą oraz pomocą internetu, książek, tego forum może pozyskać dalsze informacje lub sam zadecydować czy chce pozyskać sok w osobnym naczyniu, czy raczej chce robić to od razu w balonie.
Witam kolegów ;-)
Dowiedziałem się tego co potrzebuję. Bezpośrednio na instrukcji jest napisane, że do owoców- dlatego wolałem zapytać.
Ja zazwyczaj całą miazgę wlewam do balona, więc potraktuje to wszystko pektopolem :D
Później wszystko kilkakrotnie przy zlewaniu przepuszczam przez pieluchę tetrową.

PS. wiem do czego służy pektoenzym, aczkolwiek miałem wątpliwości czy mogę go bezpośrednio wlać do miazgi :)
Mówiąc prawdę, właśnie do tego używa się pektoenzym, obojętne w jakim naczyniu (najwyżej będzie problem z opróżnianiem, jeśli to balon wąsko szyjkowy) ale muszą być owoce zgniecione lub nie, później w moszczu (po oddzieleniu owoców) nie ma to sensu, no chyba że chce się wspomóc klarowanie, ale to zupełnie innym etapie:).