Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: DR - wino mocno zwolniło
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam wszystkich.
Jako, że jestem amatorem w dziedzinie produkcji wina proszę Was o poradę i chciałbym abyście rozwiali moje wątpliwości co do mojego nastawu. Być może to normalne albo gdzieś popełniłem błąd.
Już pisze o co chodzi.
Nastawiłem winko z DR
6,5 kg owoców (zmiażdżonych)
14l wody
2kg cukru
drożdże firmy young's (z UK być może nie znacie) - 7-8g
pożywka - tej samej firmy (1 płaska łyżeczka na galon 4,5-5l nastawu)

Planowałem zrobić dwie dolewki (2l wody + 2 kg cukru) każda
Winko wystartowało ekspresowo i przez 4 dni chodziło non stop - dosłownie jak powinno, w końcu to burzliwa fermentacja.
Wczoraj w nocy zwolniło bardzo - 1 "bulknięcie" co 2 minuty)
I teraz pytanie czy to normalne? A może powinienem już dodać pierwszy cukier i wodę (2l+2kg cukru)
Bardzo prosze o jakieś porady bo nie chciałbym zepsuć tego trunku.
Pozdrawiam Bartosz
Najlepiej sprawdzić poziom cukru w nastawie, jeżeli posiadasz cukromierz to jego wskazanie wszystko Ci powie - 0 lub coś w około wskazuje że cukier został przerobiony, jeśli nie masz to powinieneś spróbować jakie jest w smaku, wytrawne czy słodkawe.
Jeśli cukier został przerobiony (blg~0 lub smak wytrawny), to należy dodać syropu cukrowego, ale w Twoim przypadku cukier rozpuszczał bym w nastawie (trochę ściągnąć z balona), bo moim zdaniem wody już wystarczy.
Nic nie piszesz jaką tolerancję na % mają Twoje drożdże, a to określi ile cukru powinieneś jeszcze dodać do nastawu, a także jakie ma to wino być, wytrawne, półsłodkie czy słodkie (zwykle wino z DR robi się raczej mocne i półsłodkie lub słodkie, ale każdy ma swój gust :D).
Dzięki za szybką odpowiedź
Winko ma dawać w palnik i wybrałem drożdże o tolerancji do 16%, cukromierza nie posiadam ale zaraz idę sprawdzić organoleptycznie jak smakuje.
Jeśli chodzi o ilość wody to robiłem z przepisu 2,5kg owoców - 7 litrów wody. Zwielokrotniłem ilość i wyszło mi 18.2l wody więc może przepis nie był idealny.

Wino jest cierpkie w smaku i cukru tam nie czuję więc drożdże przerobiły cały materiał. Tylko teraz nie wiem czy zlewać czy robić ten syrop cukrowy,

Jeszcze jedno pytanie. W przepisie był kwasek cytrynowy, którego nie miałem podczas robienia nastawu. Mogę go teraz rozpuścić podczas dolewki?

Zibi(2)

Zlej z balonu płyn, rozpuść cukier, dodaj kwasek albo sok z cytryny..
Cukier ogarnąłem i winko ruszyło. Dzięki za pomoc
Po pierwsze - nie napisałeś kiedy nadstawiłeś (jedynie można wywnioskować że jakieś 5 dni temu, potwierdź czy mam rację).
Po drugie - niepotrzebnie rozgniatałeś (według mnie) owoce, ja zawsze robię na całych (bo wtedy można bez problemów nastawić drugi nastaw, wcale nie gorszy od pierwszego), jedynie usuwam kwiatostan i szypułki i wtedy trzymam owoce ~ 1,5 miesiąca, w twoim przypadku potrzymał bym ze 3 - 4 tygodnie (sprawdzając czy wino nadmiernie nie nabiera goryczki z pestek).
Po trzecie - cukier oblicza się z prostego wzoru: - ilość wina w litrach x 17(stała) x zakładany % (w twoim przypadku 16%) = ilość cukru w gramach, w twoim przypadku dodałeś już połowę, więc jeżeli go brak to dodał bym 1kg i patrzył co się będzie działo dalejKwasek cdytrynowy najlepiej dodawać po zakończeniu fermentacji dokładnie pod Twój smak.
Uważam 2 nastaw dr w połączeniu z głogiem z 2 nastawu za lepsze wino od 1 nastawu z samej dr :) Fryteusz, koniecznie trzymaj owoce dr w nastawie 6 tygodni, tak jak napisał Lechu, nie trzeba rozgniatać owoców, drożdżaki poradzą sobie doskonale i bez. Widzę ze już czas na zrywanie dr... trzeba się spiąć i narwać ile się tylko da ;)
@Lech winko nastawione dokładnie 5 dni temu, no trochę może być kłopot z usunięciem tej papki z balona ale sobie poradzę. Następnym razem spróbuje na całych i porównam smak. Miałem w planie trzymać owoce w balonie równe 4 tygodnie i widzę, że to optymalny okres. Drugi nastaw będę robił tylko nie wiem jeszcze z czym pomieszam. Do głogu niestety nie mam dostępu, mam sporo jabłek późnych ale nie wiem czy to się nada. Jak wasze doświadczenia jeśli chodzi o 2gi nastaw? Widziałem też na forum wątek o ponownym wykorzystaniu owoców, więc jak znajdę trochę czasu to poczytam i na coś się zdecyduje.
Co do kwasku to dodałem połowę sugerowanej ilości a pod koniec "dokwaszę" jeśli będzie taka potrzeba.

Edit:
Poczytałem trochę i chyba się zdecyduję na jarzębinę, akurat rośnie jej dużo niedaleko mnie. Pytanie tylko, czy te rozgniecione owoce nadają się na 2-gi nastaw?
Fryteusz, odmian jarzębiny jest dziesiątki, nie ryzykuj z dr. Co do papki z 1 nastawu to po 6 tygodniach przelewasz wino do szkła, przelewasz z tą papką, po dodaniu piro wszystko opadnie i się ułoży, 10 dni i kolejne zlanie. Poza głogie dr z niczym nie mieszaj bo szkoda :)

Zibi(2)

(01-10-2017, 17:23)fryteusz napisał(a): [ -> ]@Lech winko nastawione dokładnie 5 dni temu, no trochę może być kłopot z usunięciem tej papki z balona ale sobie poradzę. Następnym razem spróbuje na całych i porównam smak. Miałem w planie trzymać owoce w balonie równe 4 tygodnie  i widzę, że to optymalny okres. Drugi nastaw będę robił tylko nie wiem jeszcze z czym pomieszam. Do głogu niestety nie mam dostępu, mam sporo jabłek późnych ale nie wiem czy to się nada. Jak wasze doświadczenia jeśli chodzi o 2gi nastaw? Widziałem też  na forum wątek o ponownym wykorzystaniu owoców, więc jak znajdę trochę czasu to poczytam i na coś się zdecyduje.
Co do kwasku to dodałem połowę sugerowanej ilości a pod koniec "dokwaszę" jeśli będzie taka potrzeba.

Edit:
Poczytałem trochę i chyba się zdecyduję na jarzębinę, akurat rośnie jej dużo niedaleko mnie. Pytanie tylko, czy te rozgniecione owoce nadają się na 2-gi nastaw?

Drugi nastaw będzie dobry z sokiem z pomarańczy. Wiele razy robiłem tak III nastaw, oprócz soku wyciśniętego z pomarańczy dodaję otartą skórkę pomarańczowa, mega aromat. Bardzo fajne półwytrawne.
Robiłem wina jarzębinowe, najpierw owoce trzeba przemrozić tydzień w zamrażalniku, potem nie są trujące i nie mają goryczki. Mimo to smak jarzębinowy jest specyficzny i smakuje jednostkom. Wino oczywiście ma właściwości lecznicze.

Być może niewielka ilość jarzębiny fajnie się skomponuje z DR.
Do DR bardzo pasuje tarnina i jeżyna, ale o te owoce akurat trudno. Jeżyna falista już skończyła owocowanie, popielica jeszcze chyba jest. Tarnina u nas w tym roku nie owocowała. DR z dzikim jabłkiem dobra..
Dzięki Zibi za sugestie, więc są dwie opcje: pomarańcza albo jabłka. Nie wiem czy nie pokuszę się i nie rozbiję drugiego nastawu na 2 mniejsze i celach eksperymentalnych zrobię zarówno z jabłkiem jak i pomarańczą. Czytałem jeszcze, że z rodzynkami również dobrze smakuje. Masz jakieś doświadczenia?

Zibi(2)

Jeśli tylko masz w czym to najlepsza opcja.
Jednak z jabłek nici bo ktoś wyciął moją dziką jabłoń na łące Confused Zibi możesz podpowiedzieć ile soku z pomarańczy do drugiego nastawu (6.5kgDR)? I jak z drożdżami? Traktować to piro czy wrzucić tak jak jest. Nie mam całych owoców DR więc chyba nie mogę tego płukać.
Jak mocno zmiażdżyłeś DR to się w drugie nastawy nie baw . II nastaw robimy jak mamy całe owoce i nie są mocno wyekstraktowane.
Tequila owoce dość mocno potraktowane blenderem więc widzę, że z drugiego nastawu nici. ale będę pamiętał za rok. Podpowiedz mi przyjacielu jak długo trzymałbyś tę miazgę aby winko nie nabrało goryczki z pestek. Bo trochę ich pływa.
Pozdrawiam
Fermentacja DR to 4-6 tygodni bo najczęściej są owoce całe właśnie i potrzeba trochę czasu aby wyciągnąć z nich to co najlepsze. Masz zmiażdżone więc możesz skrócić do 4 tygodni. Goryczka z pestek w takim okresie fermentacji na pewno nie przejdzie. Nie musisz czekać do następnego roku, sezon na różę dopiero się zaczyna :)

Zibi(2)

Nie zauważyłem goryczki w pestkach DR..
Panowie po 11 dniach wino ponownie stanęło, po pierwszej "pauzie" ściągnąłem 2 litry i dodałem 2 kg cukru więc teoretycznie to cały cukier do tego nastawu. 
Łącznie w butli jest teraz
6,5 kg owoców (zmiażdżonych)
14l wody
4kg cukru
Wino jest już wyraźnie klarowne i ma fajny ciemno słomkowy kolor, czuć już alkohol a w smaku bardzo wytrawne, więc podejrzewam, że cukier przejedzony.
Celuję w półsłodkie, więc na logikę  bym teraz rozrobił jeszcze pół lub kilogram cukru i niech popracuje aż maluchy same padną no ale zanim cokolwiek zrobię chciałbym poradzić się Was. Co proponujecie?
Pozdrawiam
Z tych danych które podałeś wychodzi około 15% jeśli przerobi cały cukier. Drożdże maja niby tolerancję do 16 ale nikt nie gwarantuje że i 18 nie zrobią. Akurat dla wina z DR pasuje wysoki % więc dużo nie ryzykujesz gdybyś karmił je cukrem aż padną.
Można zasiarkować teraz i zostać przy tych 15 % a można karmić dalej i zrobić max tolerancji na alkohol tych drożdży. Wybór zależy od Ciebie.
Dzięki wielkie za rzeczową odpowiedź.
Rozrobiłem niecały kilogram i zobaczymy czy wystartują, jak dla mnie % zawsze na propsie :D
Jutro jadę poszukać DR na kolejny nastaw....spodobało mi się hehe
Nie chciałbym zakładać nowego wątku więc piszę tutaj
Znalazłem sporo głogu, trochę dzikiej róży i zamierzam zrobić z tego winko. 
Czy mogę wrzucić te dwa owoce razem do balonu? Nastaw będzie z przewagą głogu tak myślę 70% do 30% I czy taki nastaw będzie się nadawał na drugie przerobienie? Tym razem nie rozdrabniam owoców ale  wszelkie sugestie mile widziane.
Pozdrawiam
Możesz zrobić taki nastaw, choć lepiej by było gdyby fermentowały w pierwszym nastawie osobno a dopiero połączyć je w drugim nastawie.
Ja zawsze w drugim nastawie łączę te owoce i dodaję jeszcze coś więcej np. jarzębinę, tarninę i co mi się tam uchowa w zamrażarce :D.
Dzisiaj posmakowałem i znowu wytrawne. Rozrobiłem kolejny kilogram cukru i pięknie ruszyło, co te drożdże to ja nie wiem :) Za tydzień oddzielam owoce i chyba siarkuje bo zaraz jakiś winiak mi z tego wyjdzie :)

Jeszcze jedno pytanko odnośnie siarkowania.
Chcę oddzielić pestki i owoce oraz przelać winko do gąsiorów 5 cio litrowych i teraz: siarkować przed oddzieleniem czy po? I w jakich proporcjach. Pozdrawiam
Odświeżam
Nie siarkuj. Oddziel moszcz od części stałych i dosładzaj niech drożdże przerabiają cukier. Dojdą do maxa swojej tolerancji na alkohol i wszystko zwolni, drożdże będą już słabiutkie, ustalisz poziom cukru taki jak chcesz i wtedy ewentualnie niewielka dawka piro stabilizująco.
Stron: 1 2