Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Jesteś tu nowy? Przywitaj się z nami.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam!

Nazywam się Michał. Jestem z woj. Zachodniopomorskiego, zajmuję się głównie informatyką. Forum czytuję od kilku miesięcy, odkąd postanowiłem sobie znaleźć nowe hobby (które okazuje się interesujące). A zarejestrowałem się dopiero dzisiaj, bo pytań aż tak wiele do tej pory nie miałem :P .

Moje pierwsze "dzieła" jeszcze dojrzewają, eksperymentowałem z winkiem jabłkowym (za namową bliskich całkiem naturalnie, czyli na dziko i bez żadnej chemii - co nie okazało się dobrym pomysłem, ale wtedy dopiero zaczynałem czytać Forum - zresztą jeszcze dojrzewa, może wyjdzie na wino) oraz śliwkowym (nie było co robić z kwaśnymi węgierkami, tym razem postąpiłem wg opisanych tu wskazówek, co zaowocowało całkiem udanym produktem, który znika zbyt szybko).

A teraz bulka na szafie ryżowe, trójniaczek i hibiscus - lubię eksperymentować, a moje butle są malutkie (5x5l) - też robione na podstawie przepisów z Forum, więc spodziewam się dobrych rezultatów.

Ogólnie cieszę się, że znalazłem taką skarbnicę wiedzy i pozdrawiam wszystkich winiarzy i winiarki :P
Witam :helo:

Mama nadzieje, że szybko (jak każdy tutaj) dojdziesz do większej "siły produkcyjnej" czego Ci życzę.

Cytat:Wysłane przez mikaszek

... A teraz bulka na szafie ryżowe, trójniaczek i hibiscus ...

Widze, że masz dużą szafę :big:
Możemy "pomóc" w zapewnieniu stabilności szafy... trzeba ją tylko trochę odciążyć :D
Dzięki.

Szafa nie jest duża, raczej balony małe ;) :
Widze, że pod szyjke napełniłeś balony - odważny jesteś, a tym bardziej, że do sufitu i ścian niedaleko :brawo: :big:
Aż taki odważny to nie ;). Właściwie na tym zdjęciu jest poprzedni wystrój szafy, w którym większość nastawów była już w okresie "cichym", a więc były dopełnione. Występują (od lewej do prawej): fantazja jabłkowo-pigwowcowo-miodowa (nie mojego autorstwa), śliweczki, trójniaczek i 2x dojrzewająca czerwona porzeczka (też nie moja). Z tej ekipy obecnie stoi na szafie jeszcze trójniaczek, który jest dość leniwy. Postaram się niedługo przedstawić nową ekipę ;).

Wspomniane wcześniej jabłkowe nauczyło mnie nieco ostrożności w okresie burzliwym, gdyż chętnie wychodziło przez rurkę i złośliwie pluło na sufit oraz sąsiadów :wsciekly:
To ja też się przywitam - Michał, przed trzydziestką, mąż jednej żony, ojciec dwóch córek - błogosławiony między niewiastami. Mija ze 4 miesiące, jak forum czytam i miesiąc, jak próbuję uczestniczyć.

Moja winna historia w skrócie:
- wczesne dzieciństwo: mgliste wspomnienie dwóch balonów stojących u ciotki, nigdy nie dane mi było się poczęstować, ale fascynowało mnie bulkanie i głęboki czerwony kolor...
- wrzesień 2006: przychodzi znajomy (posiadacz kilku starych jabłoni, co jesień zastanawiający się co zrobić z nadmiarem owocu) i mówi: kupiłem balon, robię wino, dla ciebie też mam jabłek. Więc - kupiłem balon i resztę sprzętu...

Pokulało się - jabłka w konsumpcji (wiem wiem, za wcześnie :kwasny: ) mandarynki się klarują, do ryżowca się przygotowuję mentalnie (b. ważny etap), drugi balon zdobyczny, wieczorne spacery z latarką i pogrzebaczem do kontenerów na szkło, powolny remont piwnicy... Powiedziałby kto - życie codzienne winiarza...

Enyłej - dzięki wielkie i za fachowość i za pozytywny klimat :)
Po straaaaaaaaaaaaasznie dlugiej przerwie ponownie na forum. Witam wszystkich.:buziak:
Chyba 2 dni bede musiala czytac wszystko, aby nadrobic zaleglosci :uff:
Od 10.02 w Tarnowie. Czy jest ktos z tych okolic, bo chetnie bym odwiedzila.
Hexe
Witaj ponownie wiedzmo. Strasznie stesknilismy sie za toba.:buziak:
Hexe, a ostatnio dużo o Tobie myślałam - i jak to z wiedźmami bywa, pewnie to wyczułaś :polewam:
Witam,
może wymiarów i tym podobnych nie będę podawał a raczej ograniczę się do tego jak tu trafiłem.
Jakiś czas temu , może 7 lat , -dokładnie nie pamiętam- trafiłem na stronę której myślą przewodnią a może i adresem było hasło : tanie wino jest dobre bo jest dobre i tanie. Nie miało to nic wspólnego z tanimi winami dostępnymi w handlu a -jak rozumiałem- było zaczątkiem propagowania ideii domowej produkcji win.
Stosując się ( z przymróżeniem oka) do przepisu sfermentowałem ryżowca. Była to totalna klapa a nawet klęska i po kilkutygodniowym a nawet -chyba- trzy miesięcznym oczekiwaniu doszedłem do wniosku , że lepiej zostawić to innym bo to niespecjalnie mi wychodzi.Trochę tego jednak wlałem w siebie , trochę w innych.Teściową , która w przeciwieństwie do wszystkich innych degustatorów chwaliła ten "trunek" była jego gółwną odbiorczynią.Żyje do dziś.

Po 7 latach.

Całkiem przypadkowo odnalazłem 1 butelkę tego mojego niepowodzenia i mając raczej słabą pamięć i skłonności do ryzyka otworzyłem i spróbowałem.
Płyn był całkiem przyjemny. Nadawał jakimiś skórkami pomarańczowymi, herbatą, z delikatną nutą goździkową. Alkohol prawie wogóle nie wyczuwalny w smaku dał o sobie znać dopiero po chwili.
Jeszcze raz przyjżałem się butelce i pamięć zaczęła wracać.

No i to sprawiło , że znowu zacząłem przeszukiwać sieć celując w strony o winiarstwie domowym.
Ta www.wino.org jest niewątpliwie bezkonkurencyjna jeśli chodzi o zasób informacji.
Zacząłem ostrożnie od zestawu do prod. wina czerwonego z Browamatora ale potraktowałem ten zestaw wyłącznie jako bazę i trochę tam dorzuciłem składników więc jest to wino dość bogate smakowo.
W tej chwili dojrzewa trójniak niesycony , śliwkowe wzmocnione niewielką ilością maceratu ze słodkich migdałów, jabkowo-cytrusowe i exotic (daktyl,ananas,mango).
W planie miody (jakoś mnie to pociąga) ale też w najbliższym czasie jakaś kompozycja z polskich , mrożonych owoców.
Witam szanownego pana zielarza :helo:
Witam :lol:
Też postanowiłem się przywitać, bo zamierzam zagościć tu na trochę ;) Trafilem tu 2 dni temu, a moje biedne oczy już wchodzą z orbit od ciągłego czytania ;)
Moze powiem trochę o sobie, mam 18 lat (rocznikowo to już 19:jezor: ), w tym roku zdaję maturę. Pochodzę z Ełku, ale od października zamierzam nawiedzić stolicę i tam rozpocząć produkcję trunków na większa skalę:podstep: Narazie moje doświadczenia z winem ograniczają się jedynie do degustacji, ale czytając forum (i oglądając zdjęcia piwniczek:slinka: ) nabrałem ogromnej ochoty na wyprodukowanie czegoś swojego. Narazie wybór padł na ryżowca (skusiła mnie możliwość zrobienia wermucika :D ), podstawową wiedzę już zdobyłem, teraz czas się rozejrzeć za jakimś sprzętem. Jutro akurat będę się widział z wujkiem, który kiedyś co nieco produkował, więc go przemagluje, może coś pożyczy albo chociaż da namiary na jakieś dobre miejsca zaopatrzeniowe :lol:

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów i zapewne będę się do was zwracał z różnymi pytaniami w początkach mojej winnej kariery ;)
Witam na forum
Witamy Gardener, mieszkam w sąsiednim powiecie. :polewam:
Na naukę nigdy za późno. ;)

Świstaku, Winorobek Twój rówieśnik, a już Majster winiarski. Jak będzie trzeba, to pomożemy. :P
No to super :D A Winorodka winko ryzowo-zurawinowe bardzo mnie kusi, tylko gdzie ja dostane suszone żurawiny:eyes: na polskiej Syberii nigdy nic nie mogę kupić, większość rzeczy bardziej "wymyślnych" jest praktycznie nie do dostania:pomocy:
Cytat:Wysłane przez sawer

... Świstaku, Winorobek Twój rówieśnik, a już Majster winiarski. Jak będzie trzeba, to pomożemy. :P

Poprawka, starszy (o rok) kolega :) , również witam i zapraszam do tematu:

Forum >> Krotochwile >> Szukam najmłodszego użytkownika :)
Witajcie nowicjusze. Witaj Gardener. Na pasje nigdy nie jest za pozno. Wprawdzie uzywkami zajmuje sie od wielu, wielu lat, ale ciagle odkrywam nowe pasje. Obecnie odkrywam uroki rysunku i malarstwa. Wiely slawnych malarzy zaczynalo w poznym wieku. Kto wie?
Witaj Świstaku! Żurawina w każdej postaci (susz, sok, surówka) fantastycznie się komponuje z ryżowcem, możesz wystartować ryżowca z mrożoną czerwoną porzeczką i dopiero przy oddzielaniu ryżu dodać żurawinę (susz i sok z Herbapolu możesz zamówić w każdej aptece). Dziś oddzielałem ryż od mojego nastawu porzeczkowo - żurawinowego zapowiada się rewelacyjnie. Chwała Winorobkowi za wyswatanie ryżu z żurawiną.

zales

Witam wszystkich...uklony... .Chcialem podziekowac koledze Rafple za namiar na forum. Przepis na miesko indyka w zalewie mnie zachwycil.... jesli chodzi o sukcesy winiarskie to jeszczei ich nie mam,..ale na szafce stoi juz odpowieni sprzet:) pozdrawiam
Azylant7, dzięki za info, muszę się przejść do apteki i zapytać o tę żurawinę:lol:

Witaj Zales:polewam:
TĘ żurawinĘ.
Nigdy nie wiem kiedy pisac tą a kiedy tę:eyes:
Witaj zales :helo: , jak poczytasz forum to coś dla siebie wygrzebiesz i na pewno zapełnisz sprzęt.

Cytat:Wysłane przez azylant7

... Chwała Winorobkowi za wyswatanie ryżu z żurawiną.

azylant7 nie przesadzaj :P
Witam wszystkich nowoprzybyłych.
... (sam jestem jeszcze "świerzonka" ;) )
Zapraszam również do Naszej winiarskiej kuchni :) ... przeca nie tylko napojami człek żyje :)