03-04-2008, 15:10
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117
06-04-2008, 21:05
Witam wszystkich milo!
Jestem w trakcie zakladania winniczki.Pierwszych nasadzen dokonalem wiosna ubieglego roku.Posadzilem okolo 500 krzaczkow w proporcjach 80 % odmian deserowych 20% przerobowych..
Pozdrawiam
Stanislaw
Jestem w trakcie zakladania winniczki.Pierwszych nasadzen dokonalem wiosna ubieglego roku.Posadzilem okolo 500 krzaczkow w proporcjach 80 % odmian deserowych 20% przerobowych..
Pozdrawiam
Stanislaw
06-04-2008, 21:13
Napisz co posadziłeś, gdzie posadziłeś. Uzupełnij profil.
I napisz koniecznie, że Ty, to nie Mat
I napisz koniecznie, że Ty, to nie Mat

06-04-2008, 22:44
Witam wszystkich. Jestem z Wrocławia. Robię wina od wielu lat, z różnym skutkiem (jest coraz lepiej). Czytając już kilka lat to forum i wiele ciekawych porad w nim zawartych podnoszę sobie poprzeczkę jakości moich win. Chcąc czytać forum dalej musiałem się zarejesrtować. W miarę możliwości będę chciał uczestniczyć w konkursach i zlotach. Narazie byłem tylko na "V zimowym zlocie w Oleśnicy" (ale tylko w sobotę). Pozdrawiam Was wszystkich, Krzysiek.
13-04-2008, 07:54
Witam wszystkich jestem z wielkopolski slawne miasto chmielu i wikliny Nowy Tomyśl pierwsze winko zrobiłem sporo latek temu byłem jeszcze wtedy niepełnoletni ale zaprzyzwoleniem ojca który je lubił i wnet wyparowało ,były to wiśnie na dzikich drożdżach ciężkie i słodkie wiadomo cukier nie odfermentowany pużniej jeszcze kilka różnych m.in. ryżówki .gdy się ożenilem nastąpiła przerwa w produkcji aż do lipca 2005
ale teraz to już inna jakośc ,bo i wiedza dostępna i możliwości lepsze .Kiedy zacząłem czytać to zasłużone szacowne forum okazało się że wiedzy to jeszcze hoho wiele brakuje,tak ze chętnie się uczę i nie odmawiam pomocy gdy mogę.
POZDRAWIAM Maciej
ale teraz to już inna jakośc ,bo i wiedza dostępna i możliwości lepsze .Kiedy zacząłem czytać to zasłużone szacowne forum okazało się że wiedzy to jeszcze hoho wiele brakuje,tak ze chętnie się uczę i nie odmawiam pomocy gdy mogę.
POZDRAWIAM Maciej
23-04-2008, 11:36
witam
Nie wpisałam sie tu wcześniej, poniewaz do win raczej rzadko zaglądam.
Jestem zdecydowanie "nalewkowa".
Mieszkanie w bloku to nie miejsce na butle z winem, ale naleweczki czemu nie.
Choć robie je od 3 czy 4 lat, raczej jestem na etapie eksperymetowania.
Mam oczywiście już swoje sprawdzone: obowiązkowa orzechówka, porzeczka na listkówce, czerwona porzeczka, malina, ostatnio (2007) kwiat czarnego bzu ....
Teraz rozglądam sie za typowo zdrowotnymi aspektami tych trunków, by przyjemne pożenić z pożytecznym, a przy okazji zacząc więcej eksperymentować.
Już wiem z Waszego forum, że dobrze zaopatrzec się w kajecik i notować co i jak sie robi, by potem wiedziec za 2 lata dlaczego ta a nie inna flaszka zawiera najlepsza jakośc i smak ...
pozdrawiam wszystkich
Iwona
Nie wpisałam sie tu wcześniej, poniewaz do win raczej rzadko zaglądam.
Jestem zdecydowanie "nalewkowa".
Mieszkanie w bloku to nie miejsce na butle z winem, ale naleweczki czemu nie.
Choć robie je od 3 czy 4 lat, raczej jestem na etapie eksperymetowania.
Mam oczywiście już swoje sprawdzone: obowiązkowa orzechówka, porzeczka na listkówce, czerwona porzeczka, malina, ostatnio (2007) kwiat czarnego bzu ....
Teraz rozglądam sie za typowo zdrowotnymi aspektami tych trunków, by przyjemne pożenić z pożytecznym, a przy okazji zacząc więcej eksperymentować.
Już wiem z Waszego forum, że dobrze zaopatrzec się w kajecik i notować co i jak sie robi, by potem wiedziec za 2 lata dlaczego ta a nie inna flaszka zawiera najlepsza jakośc i smak ...
pozdrawiam wszystkich
Iwona
23-04-2008, 11:43

Witaj..
- Przywitaliśmy się już..
Pozdrowienia..
M..
P.S.:- Masz "fotorelację" z płatków Mniszka -

Maciek OiM
23-04-2008, 12:06
Cytat:Wysłane przez hankaZ tym poglądem bym ostro polemizował, myślę że Megana też...
...Mieszkanie w bloku to nie miejsce na butle z winem, ale naleweczki czemu nie...
Witaj na forum.
23-04-2008, 12:13
Witam Cię hanko, miło ujrzeć kolejną "naleweczkę". Chwal sie sukcesami, koniecznie zapisuj i często tutaj zaglądaj. Szkoda, że nie robisz win. Twoje tłumaczenie o ciasnym mieszkaniu jest nieudolną wymówką. Popatrz na mieszkania naszych forumowiczów Megany oraz Oleńki i Maciusia, to dopiero sztuka upchać więcej balonów niż mebli na mini powierzchni. A jakie cudne trunki robią! 
Ja jeszcze kilka lat temu byłam blokowcem i moje wina też.
Postaramy zarazić Cię chorobą winną, zwłaszcza, że sezon dopiero przed nami.
Pozdrawiam, Danuta

Ja jeszcze kilka lat temu byłam blokowcem i moje wina też.
Postaramy zarazić Cię chorobą winną, zwłaszcza, że sezon dopiero przed nami.
Pozdrawiam, Danuta

23-04-2008, 13:15
Cytat:Wysłane przez Maciek OiM
Cytat:Wysłane przez hankaZ tym poglądem bym ostro polemizował, myślę że Megana też...
...Mieszkanie w bloku to nie miejsce na butle z winem, ale naleweczki czemu nie...
Witaj na forum.
Poczekajcie aż Wam sie "młode" posypią ...........już widzę te skorupy na podłodze ........

23-04-2008, 13:56
w swej historii posiadam 1 (słownie:jedno) wino jabłkowe pędzone w szafie w akademiku. Nie pytajcie ile lat już minęło.
Przywiozłam od koleżanki plecak jabłek- najgorzej było zarzucic na plecy, bo plecak ze stelażem -słuszny..
Część poszła na przecier - tak Kochani same gotowałyśmy i nawet robiłyśmy szybkie zaprawy z czego popadło.
W akademiku !!!
Różne są zboczenia.
W każdym razie nie wiem nawet skąd wykombinowałysmy tę butle. Pewnie akurat ktoś miał wolną - jak to w akademiku ...
I to było moje winko jabłkowe. Niech nikt się nie łudzi, ze miało szanse odstać jak prawo nakazuje !
Zresztą trzeba było oddac butlę.
I kiedyś rodzice w starych zamierzchłych czasach robili winka różne i inne mocniejsze trunki na bazie kartkowego cukru.
Nigdy nie mów nigdy !
Ale na pewno nie w tym roku.
Choc jakiś 5 litrowy baniaczek pewnie by się znalazł w piwnicy ...
Ale jak już obstawie kuchnię tymi słojami nalewkowymi, to i tak nie ma sie gdzie ruszyć.
Przywiozłam od koleżanki plecak jabłek- najgorzej było zarzucic na plecy, bo plecak ze stelażem -słuszny..
Część poszła na przecier - tak Kochani same gotowałyśmy i nawet robiłyśmy szybkie zaprawy z czego popadło.
W akademiku !!!
Różne są zboczenia.
W każdym razie nie wiem nawet skąd wykombinowałysmy tę butle. Pewnie akurat ktoś miał wolną - jak to w akademiku ...
I to było moje winko jabłkowe. Niech nikt się nie łudzi, ze miało szanse odstać jak prawo nakazuje !
Zresztą trzeba było oddac butlę.
I kiedyś rodzice w starych zamierzchłych czasach robili winka różne i inne mocniejsze trunki na bazie kartkowego cukru.
Nigdy nie mów nigdy !
Ale na pewno nie w tym roku.
Choc jakiś 5 litrowy baniaczek pewnie by się znalazł w piwnicy ...
Ale jak już obstawie kuchnię tymi słojami nalewkowymi, to i tak nie ma sie gdzie ruszyć.
23-04-2008, 15:50
Cytat:Wysłane przez hanka- Ale Meganka ma wszystko w małym mieszkanku..
[...]
Ale jak już obstawie kuchnię tymi słojami nalewkowymi, to i tak nie ma sie gdzie ruszyć.
Kiedyś napisała, że jej butla w wannie wylądowała..

Mimo to , Jej wina, czy nalewki są pyszne...
Wiem, bo piłem..
Działamy od ca.[ 10 m/kwadrat. /rodzina] w górę - problemów nie widać..

Pozdrowienia..
23-04-2008, 20:19
"Ruszony" przez wielce szanownego arcymistrza o pięknej ,dzwięcznej nazwie Tequila,pasującej idealnie do poruszanych na forum tematów, śpieszę naprawić błąd jaki popełniłem wpisując swój pierwszy post na niewlaściwej stronie.Nie jestem za dobrze zorientowany w topografii forum myślę jednak że z czasem nabędę wprawy.Co prawda otrzymałem już życzenia świąteczne od "szefostwa"ale nieco spóżnione bo na zeszłoroczne święta Bożego Narodzenia !! ha ha (bardzo fajny żart).Jak widać jestem trochę na bakier z posługiwaniem się komputerem ponieważ jestem trochę "retro".Wracając jednak do tematu to mam niewielkie doświadczenie winiarskie.Pierwsza moja produkcja to w zeszłym roku ok.30-tu litrów calkiem, jak oceniają postronni,udanego wina z wlasnych winogron ktore akurat obficie obrodziły i nie dało się ich zjeść na surowo,(zawsze trzeba jakoś zacząć). Posiadam 3 stare kilkunastoletnie "drzewka " przy ścianach oraz 12 -cie 3-letnich krzewów wolno rosnących. Jak rozpocznę działalność w tym roku to chętnie skorzystam z porad światłych "Moderatorów"tutaj dzialających. Pozdrawiam wszystkich!!
Ola OiM
23-04-2008, 20:31
Witam
ponieważ owocowy sezon dopiero przed nami... powoli zaczynamy ustawiać się w blokach i... do dzieła!
Życzę wielu sukcesów winnych (nie-winnych zresztą również
)
Pozdrawiam
Ola

ponieważ owocowy sezon dopiero przed nami... powoli zaczynamy ustawiać się w blokach i... do dzieła!

Życzę wielu sukcesów winnych (nie-winnych zresztą również

Pozdrawiam
Ola

25-04-2008, 20:18
witam
ja rowniez jestem nowy a imei mam pawel mam 22 lata studiuje w krakowie
i jak przystalo na prawdziwego studenta nie stronie od trunkow
a tak z lat mlodosci mianowicie z poczatku liceum przyszly wspomnienia jak to z kumplem robilismy wlasne winko domowej produkcji teraz zapragnalem zrobic wlasne i w ten o to sposob tutaj trafilem miejmy nadzieje ze bedzie to udana wspolpraca bo moja wiedze jest poczatkujaca
ja rowniez jestem nowy a imei mam pawel mam 22 lata studiuje w krakowie
i jak przystalo na prawdziwego studenta nie stronie od trunkow
a tak z lat mlodosci mianowicie z poczatku liceum przyszly wspomnienia jak to z kumplem robilismy wlasne winko domowej produkcji teraz zapragnalem zrobic wlasne i w ten o to sposob tutaj trafilem miejmy nadzieje ze bedzie to udana wspolpraca bo moja wiedze jest poczatkujaca
25-04-2008, 21:21
Jakoś ostatnio nie zaglądałam do tego tematu, wiec nieco spóźniona ostro polemizuję z hanką
Droga hanko. Na 30 m2 mieszczą się 24 balony balony w tym trzy 22 litrowe, siedem 19 i reszta mniejsze. Plus nalewki, LP, pies, kot, fermentator, trzydrzwiowa szafa z lustrem, kilkaset książek i czasem jedno duże dziecko. Królik niedawno zakończył życie.
W istocie, jeden balon mieszka pod umywalką w łazience, a na części butelek z winem śpimy, bo upchnięte są w kanapie. Tak, wiem, idiotyczne miejsce na wino, ale pawlacz już zapchany. Na szczęście LP wypija wino na tzw pniu. I bardzo dobrze, bo mam fobię butelkową.
Fakt, chyba doszłam do kresu możliwości lokalowych.
Tak więc witam i proszę się nie wykręcać metrażem...

Droga hanko. Na 30 m2 mieszczą się 24 balony balony w tym trzy 22 litrowe, siedem 19 i reszta mniejsze. Plus nalewki, LP, pies, kot, fermentator, trzydrzwiowa szafa z lustrem, kilkaset książek i czasem jedno duże dziecko. Królik niedawno zakończył życie.
W istocie, jeden balon mieszka pod umywalką w łazience, a na części butelek z winem śpimy, bo upchnięte są w kanapie. Tak, wiem, idiotyczne miejsce na wino, ale pawlacz już zapchany. Na szczęście LP wypija wino na tzw pniu. I bardzo dobrze, bo mam fobię butelkową.
Fakt, chyba doszłam do kresu możliwości lokalowych.
Tak więc witam i proszę się nie wykręcać metrażem...

25-04-2008, 21:37
Witam wszystkich
Rejestrowałem się 16 kwietnia ..., jestem winny spóźnienia - z przywitaniem powinienem był uwinąć się wcześniej.
Moje doświadczenia winiarskie są dość mizerne: jakieś 20 lat temu gąsior w akademiku, krótka seria win i długa kolejka ich miłośników. Tamte wina (nawet ryżowe) miały jedną właściwość - nie miały szans dojrzeć...
Potem była już tylko umiarkowana konsumpcja i nieumiarkowana krytyka cudzych win ...
Zaczynam nowy etap - uprawy winorośli i samodzielnego tworzenia wina
Rejestrowałem się 16 kwietnia ..., jestem winny spóźnienia - z przywitaniem powinienem był uwinąć się wcześniej.
Moje doświadczenia winiarskie są dość mizerne: jakieś 20 lat temu gąsior w akademiku, krótka seria win i długa kolejka ich miłośników. Tamte wina (nawet ryżowe) miały jedną właściwość - nie miały szans dojrzeć...
Potem była już tylko umiarkowana konsumpcja i nieumiarkowana krytyka cudzych win ...
Zaczynam nowy etap - uprawy winorośli i samodzielnego tworzenia wina
25-04-2008, 21:59
Cytat:Wysłane przez Megana
Na 30 m2 mieszczą się 24 balony balony w tym trzy 22 litrowe, siedem 19 i reszta mniejsze. Plus nalewki, LP, pies, kot, fermentator, trzydrzwiowa szafa z lustrem, kilkaset książek i czasem jedno duże dziecko. Królik niedawno zakończył życie.
mistrzostwo



we love ya
emm, to niby na 95 metrach na wiosce ile tego mam mieć by przestało być miejsca (?) nawet i na babunie kochaną co mi mówi że źle krzaki porzeczki i aronii posadziłem jak nawet nie widziała ?

i dopiero za 2 lata jak krzaki urosną i jeszcze dosadzę, będzie co wakacje problem z ilością owoców do przerobienia

26-04-2008, 14:30
Witam wszystkich!
Czytam forum od roku mniej więcej i takoż zajmuję się winiarstwem czynnie (bo chęć dawno już była - tylko się jakoś nie składało). Z tego powodu nie mogę pochwalić się żadnym wyrobem bo dopiero pierwsze dojrzewają w piwnicy. A i jak dojrzeją to nie wiem czy będzie czym się chwalić - oby się dało wypić
.
Oprócz wina popełniłem też parę warek piwa - mam nadzieję, że nie zostanę napiętnowany za to odstępstwo.
To będzie pewnie jeden z niewielu moich postów - właściwie wszystko o co chciałem kiedykolwiek pytać znalazłem na forum, a na doradzanie to trochę za wcześnie
.
Dzięki, że jesteście!
Czytam forum od roku mniej więcej i takoż zajmuję się winiarstwem czynnie (bo chęć dawno już była - tylko się jakoś nie składało). Z tego powodu nie mogę pochwalić się żadnym wyrobem bo dopiero pierwsze dojrzewają w piwnicy. A i jak dojrzeją to nie wiem czy będzie czym się chwalić - oby się dało wypić

Oprócz wina popełniłem też parę warek piwa - mam nadzieję, że nie zostanę napiętnowany za to odstępstwo.
To będzie pewnie jeden z niewielu moich postów - właściwie wszystko o co chciałem kiedykolwiek pytać znalazłem na forum, a na doradzanie to trochę za wcześnie

Dzięki, że jesteście!
03-05-2008, 14:28
Ja też powiem 'cześć'
Jestem Dominik. Mam 19 lat. Nie piję od wczoraj ;] (taki żart
) Znalazłem Was szukając info o produkcji wina z ryżu. Trafiłem na galerię i uznałem, że fajni z Was ludzie, bo macie różne hobby i pasje. Do fajnych ludzi warto się przyłączyć
Tak więc witajcie 




Skrzych
03-05-2008, 15:14
Witajcie!

Krzysztof

Krzysztof
04-05-2008, 18:39
Witam wszystkich adoratorów własnych trunków.


04-05-2008, 18:59
Witam serdecznie ,jestem mlodym winiarzem ale z duzym zapalem ,mam prosbe bo kilka lat temu pilem pyszne wino z borowek amerykanskich , czy znajde tu przepis na takie wlasnie wino ,z gory dziekuje.
Dodaje ze bylo to wino pol slodkie ,piekna barwa i bukiet.borowki amerykanskie

Dodaje ze bylo to wino pol slodkie ,piekna barwa i bukiet.borowki amerykanskie
04-05-2008, 19:15
witam wszystkich maniakow wlasnych %
winka robie od zeszlego lata
WINO-nowa pasja (oddaje sie jej)
winka robie od zeszlego lata
WINO-nowa pasja (oddaje sie jej)
04-05-2008, 19:25
Witajcie nowi winiarze 
Tomi2008, tu znajdziesz dużo różnych przepisów, ale nie w tym wątku.
poczytaj tu: http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=3451

Tomi2008, tu znajdziesz dużo różnych przepisów, ale nie w tym wątku.

poczytaj tu: http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=3451
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117