Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Jesteś tu nowy? Przywitaj się z nami.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A i ja się witam gorąco !!!

Ola OiM

Witam wszystkich nowych użytkowników :)

To wielka radość, że w narodzie duch nie ginie i wciąż nowe pokolenia chcą "bawić" się w robienie win, miodów i nalewek.
Dla porządku dodam tylko, że na Forum mile widziane jest korzystanie ze słownika ortograficznego (lub używanie edytora tekstu) i używanie opcji SZUKAJ przed zadaniem kolejnego "nietypowego" i "jedynego w swoim rodzaju" pytania.
A poza tym nie gryziemy :)

Aha - i nikt z nas nie pogniewa się, jeśli każdy nowy user zechce uzupełnić swój profil o miasto - to bardzo ułatwia późniejsze życie ;)

Pozdrawiam
Ola :)
witam

Przedwczoraj kupiłem balon i tak się przymierzam zrobić wino. Pamiętam z dzieciństwa jak pomagałem dziadkowi ściągać wino wiśniowe jak pamiętam. Zresztą trudno zapomnieć ten smak.

Jak na razie próbowałem sił w robieniu nalewek, ale uważam że prawdziwa sztuką jest samemu wyprodukować z owoców alkohol niż zalać je spirytusem.

Ola OiM

Cytat:Wysłane przez parawino
uważam że prawdziwa sztuką jest samemu wyprodukować z owoców alkohol niż zalać je spirytusem.

I tu się mylisz, zdecydowanie... prawdziwą sztuką jet stworzyć coś, co jest wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Bywają nalewki i nalewki... tak samo wina... bo obok procesu fermentacji liczy się to całe zaangażowanie i serce, jakie włożymy w cały cykl produkcji... mam nadzieję, że po wielu udanych nastawach sam sie o tym przekonasz.

A na razie witam na naszym Forum :)

Ola
Cytat:Wysłane przez Ola OiM
Cytat:Wysłane przez parawino
uważam że prawdziwa sztuką jest samemu wyprodukować z owoców alkohol niż zalać je spirytusem.

I tu się mylisz, zdecydowanie... prawdziwą sztuką jet stworzyć coś, co jest wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Bywają nalewki i nalewki... tak samo wina... bo obok procesu fermentacji liczy się to całe zaangażowanie i serce, jakie włożymy w cały cykl produkcji... mam nadzieję, że po wielu udanych nastawach sam sie o tym przekonasz.

A na razie witam na naszym Forum :)



Ola

Nikt mi nie powie, że zalanie owoców bimbrem jest sztuką. :) A efekty poprzez różne "zabiegi" są wymierne w stosunku do pracy w to włożonej. Robiłem nalewki przez 3 lata i to nie to. To jakaś "anomalia pogodowa". Pozdrawiam.

I witam na forum.
Lolo zdecydowanie się nie zgadzam, zrobienie naprawdę dobrej nalewki wymaga tyleż samo a niekiedy więcej zachodu niż zrobienie wina.
Znacznie więcej ludzi robi byle jakie wina niż dobre nalewki.

Zgoda zalanie bimbrem owoców to nie sztuka, ale nie na tym polega robienie nalewek.
Pozdrawiam
Witam serdecznie Szanownych Winiarzy!

Choć sam nie jestem winiarzem, nie będę ukrywał, że lubię wino oraz technologię z jego wytwórstwem związaną, ale jak na razie nie miałem odwagi się na to porwać i wybrałem drogę zabawy, że tak to ujmę, z napojami o stosunkowo wyższej zawartości alkoholu. Nie jest to jakiś kaprys bynajmniej, ale tradycja rodzinna. Swego czasu Ciocia robiła wyśmienitą orzechówkę, jeden Dziadek był mistrzem piołunóweczki i jałowcóweczki, a drugi zachwycał przepalanką. I tak już przeszło. Zacząłem w 1999 roku i do tej pory popełniłem następujące kwestie:

Liqueur hygienique de Raspail 35%, dereniówka 45% i 65%, przepalanka 54%, absynt (większość receptur choć moją chlubą jest autorski verte de tanacetum 72%, 82%, 77% i 68.5% (z tego roku), pastis 45% (4), piołunówka 40% (4), gin 55% i 42%, limoncino 23.75%, jałowcówka 60%, 50%, 37.5%, bitter 42%, wrotyczówka 40% (2), żubrówka 57% (2), wódka z Barbadów 47%, benedyktynka 60% (2), dzięgielówka bożonarodzeniowa 50%, wódka lekkiej kawalerii 40%, pastis excentrique (autorski) 40%, pastis al’ancienne 45% (2), gruszkówka 40%, morelówka 40%, krupnik na winiaku 60%, kminkówka 55% i 39%, liqueur de sapin 40.3%, benedyktynka (Dary Natury) 40% i trojanka litewska (Dary Natury) 40% (ale nie ja dokończyłem produkcji, więc nie wyszło), więcej grzechów nie pamiętam:) Jak łatwo zauważyć, specjalizacja bardziej ziołowa niż owocowa.

Na forum trafiłem przez zupełny przypadek (szukałem informacji o alaszu:jezor:) i czytałem bardzo niewiele. Myślę, że mogę być pomocny, bo od dłuższego czasu gromadzę różne bardzo stare receptury na różne ciekawe trunki, z win to tylko na wermuty niestety; poza tym zbieram etykietki po alkoholach, maluję, a tak w ogóle to jestem nauczycielem-tłumaczem i w temacie studia mam parę:cool:kierunków za sobą, więc teraz czas poświęcam w dużej mierze na moim hobby.
takich ludzi nam tu trzeba :pijemy:
czekamy na przepisy zarówno sparwdzone przez Ciebie osobiście (część brzmi bardzo intrygująco), jak i te wygrzebane z historii :big:
Właśnie patrzę, co Wam brakuje:D Zacząłem od wermutów... A które przepisy by Cię interesowały? Tu nie ma copyright'u-ja lubię się dzielić i cieszy mnie, że komuś udało się coś zrobić podług moich bazgrołów.
Tyle tego...
A z czego ty jesteś najbardziej zadowolony?
Dobre pytanie, hehe. Na pewno z limoncino-bo to był prezent dla mojej Mamy, więc włożyłem w to dużo serca. Verte de tanacetum 68.5% wyszedł też wyjątkowo dobrze. Zawsze jestem zadowolony z pastis'u-był na występach we Francji i zebrał pochlebne recenzje. Dereniówka-zacząłem ją robić nie tak dawno, a też daje dużo radości i zadowolenia, to samo tyczy się przepalanki czy piołunówki-choć te w mojej rodzinie były robione od lat. Natomiast benedyktynka spędza mi sen z powiek, bo to jeszcze nie to, co chciałbym osiągnąć. Chyba te najbardziej.
Cytat:Wysłane przez Bogi
Witam serdecznie Szanownych Winiarzy!
...
Jak łatwo zauważyć, specjalizacja bardziej ziołowa niż owocowa.
....
Witaj na forum Bogi.
Cieszę się że i tobie przypadła do gustu niełatwa poniekąd 'specjalizacja'. Ziołowe i korzenne nalewki, tak jak i miody pitne nie bez przyczyny są najtrudniejsze. Nie zaleca się ich robienia osobom początkującym a i z racji 'mniejszej tolerancji błędu' starym wygom potrafią nieraz wyjść 'niezłe kwiatki' ;)
Liczymy na twoją pomoc w tej dziedzinie w wolnej chwili. Przyjdzie zapewne i taki czas że dane nam będzie wspólnie pokosztować trunki twoje i forumowiczów.
Zloty odbywają się co jakiś czas to i okazja będzie.
Cytat:Wysłane przez 1stgreen
dane nam będzie wspólnie pokosztować trunki twoje i forumowiczów.
Z tym nie powinno być problemu, niektóre skończyły okres leżakowania, inne są w trakcie, a jeszcze inne są w planach-dereniówka się np. kończy;), więc na pewno "małe co nieco":sloik: się znajdzie, choć przyznaje, stawiam na jakość, a nie na ilość-toteż robię w mniejszych pojemnościach.
Cytat:Wysłane przez Bogi
A które przepisy by Cię interesowały?
najbardziej intrygują mnie wrotyczówka i nalewka lekkiej kawalerii
Proszę bardzo, są dość proste w sporządzeniu.

Edit: zostały już zamieszczone, myślę że w odpowiednim dziale
Czy mógłbyś to wydzielić w odrębne wątki w Nalewkach??
Cytat:Wysłane przez Bogi
Jeśli chodzi o wódkę lekkiej kawalerii, to przepis nr 123 z książki pana Cieślaka na Gorzkie Krople jako taki mi się nie spodobał, więc postanowiłem go zmienić.

o jakiej książce piszesz?
Na formu Cieślak przewija się jako autor książki "Domowy wyrób win".......
Cytat:Wysłane przez SERVATOR
Czy mógłbyś to wydzielić w odrębne wątki w Nalewkach??

Spróbuję, gdyby się coś nie powiodło, myślę, że Moderatorzy przeniosą to sprawniej.

Tak, oczywiście mam na myśli "Domowy wyrób win", strona 273 bodajże.
:)limoncino, verte de tanacetum i dzięgielówka i jeszcze likier higieniczny. :)
Może lepszy byłby wątek- nalewki Bogiego?
moim zdaniem najwygodniej jest jak każda (istotnie różna od innych) nalewka ma oddzielny wątek.

mogłby być oczywiście wątek "Nalewki Bogiego" ale ja wyobrażam sobie, że w nim mogłyby być linki do odpowiednich miejsc w dziale "Nalewki".
Przesadzacie-mało zrobiłem, żeby mieć osobny wątek. Teraz tak, zaraz podam na limoncino, dzięgielówkę i likier higieniczny i poumieszczam je w odpowiednich watkach, natomiast verte de tanacetum musi pozostać tajemnicą zawodową (nadmienię, że jest przy tym naprawdę dużo roboty a receptura jest w trakcie rozwoju), ale pokażę, jak wygląda tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=HFvIGa6AMU0
No musze przyznac ze Bogi pretenduje do miana "zamieszczajacego najciekawsze informacje nowego uzytkownika" :) Szkoda tylko ze nie mam skladnikow na wiekszosc nalewek:(
Cytat:Wysłane przez plecionka

Znacznie więcej ludzi robi byle jakie wina niż dobre nalewki.

Ale tez znacznie wiecej ludzi robi byle jakie nalewki niz dobre wina ;)

pawkol

Witam!
To mój pierwszy pierwszy post na tym forum.
Mam 21 lat i przed wczoraj jak oglądałem dojrzewające winogrona w moim ogrodzie to wpadłem na pomysł żeby spróbować zrobić z nich wino...
No i tak zacząłem szukać informacji na ten temat i trafiłem tutaj:D. Czytam to forum już kilka ładnych godzin i zastanawiam się jak ogarnąć całą tą wiedzę żeby zrobić to wino... Mam nadzieje że mi się to uda i liczę na ewentualną pomoc doświadczonych osób:D
Witaj.
Zanim winogronka dojrzeją zdążysz jeszcze trochę poczytać ;)
Z pomocą nie będzie problemu :fajka: