Witam!
Mam 22 lata, studiuję Automatykę i Robotykę na AGH. Jestem początkującym winiarzem. Na swoim kącie mam dopiero dwa wina (jedno jeszcze w trakcie). Pierwsze z wiśni, które niestety robiłem "na czuja" tzn. wydawało mi się, że coś się dosypie trochę wody cukru, zatka rurką i ma być

. Niestety tak się nie stało i wino teraz stoi w wielkim (na oko) 60 litrowym gąsiorku i klaruje się. W smaku jakby za słodkie i o małym procencie alkoholu. Trudno to były moje początki. Na szczęście troszkę zniechęcony niepowodzeniem trafiłem na to forum. Od razu wróciły mi chęci

Postanowiłem więc zrobić wino z białych winogron w małym 15 litrowym gąsiorze. Popełniłem kilka błędów , bo owoce fermentowałem w miazdze ,czego jak na szczęście w porę się dowiedziałem na forum robić nie wolno. Póki co wino ładnie
fermentuje i mam nadzieje, że będzie się z czego cieszyć

TO tyle chwalenia się

Pozdrawiam wszystkich nowicjuszy i życzę sukcesów.
kknd99,
witaj na naszym forum.
Zapewne się szybko wciągniesz i wiele znakomitych nastawów przed tobą.
witam mam na imie michal
z zawodu jestem "malarz, tynkarz, akrobata"
a pracuje w [gryzie sie w jezyk] to nie istotne
a wiec przejdzmy do rzeczy moje pierwsze winka powstawaly z babcinych sokow na drozdzach pierkarskiech wiekszosc nie wyszla jednak bylo pare butelek wisniowego ktore wyszlo delicious! najgorsze bylo to ze szyjke butelki zapychaly wisnie
potem bylo bodajze porzeczkowe... jablkowe ktore mi sie zaoctowalo
i jakies o blizej niepamietnym skladniku wraz z ktorym rozbilem galon w wc :/
(to juz bedzie koniec retrospekcji)
po dlugiej przerwie i piciu raz na blizej nie przyblizony czas sklepowego wina za ktorym nie przepadam mozecie mnie za to spalic na stosie

postanowilem kupic nowy dymion i postawic winko z wisni
stoji juz jakies niespelna 2 miesiace? i jest calkiem calkiem ale to jeszcze nie to

zbytnio nie stosowalem sie do zadnych oblicze czy receptur dzisiejszy wskaznik bgl to 7 ;] wiec chyba slodkie takie w jakie chcialem celowac
zapalony chrapka na wino skladam zamowienie na kolejny osprzet i planuje w tym roku nastawic jeszcze winko z ciemnych winogron i jabluszek i jakies kombinowane ;]
pozdrawiam serdecznie wszystkich

Michale, witamy na forum. Twój nick łamie język przy próbie wypowiedzenia.
Znajdziesz tutaj wielu życzliwych ludzi, którzy Ci pomogą, gdy będziesz miał problemy przy wyrobie wina.
Zwróć, proszę, uwagę na pisownię. Przestrzegamy zasad gramatycznych i ortograficznych. Ważne jest co piszemy, ale równie ważne, jak piszemy.
Pozdrawiam!
Witam wszystkich smakoszy.Zaglądałem i czytałem to Forum kilka razy korzystając z podawanych przepisów ale się nie rejestrowałem ,a czynię to w chwili obecnej i witam sie z Wami. Uwielbiam wina , nalewki , drinki itd. co usiłuję samemu tworzyć. Jak większość z nowicjuszy liczę na pomoc doświadczonych winirzy i nie tylko.Pozdrawiam z Piotrkowa Tryb.

Czesc wszystkim !
O sobie moge powiedziec ze dopiero zaczynam moja przygode z "winiarstwem", jestem w trakcie pierwsej proby zrobienia czegos "pijalnego" z ryzu i winogron, z dodatkiem pomaranczy i herbatki owocowej. Jak narazie to mysle ze idzie mi calkiem niezle bo nastaw "pracuje", a to dzieki czytaniu forum

, bo poczatek nie zapowiadal sie kolorowo, najpierw matka drozdzowa nie wystartowala, pozniej po zakupie gotowej MD, okazalo sie ze nastaw mialem za slodki, w koncu po zakupie cukromierza i drorzdzy aktywnych + porzywka kombi, nareszcie pracuje

, z czego sie bardzo ciesze.
Jak narazie to czuje sie bardzo pozytywnie "wciagniety" w domowy wyrob wina, nie sadzilem ze to tak emocjonujace zajecie

.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie !
ps. juz zacynam myslec o zakupie drugiego dymionka

witamy nowego fanatyka....

miło będzie jak jeszcze popracujesz troszkę nad pisownią często używanych na tym forum nazw: drożdże i pożywka (pisze się przez "ż")......

Musze się przyznać, ktoś mnie tym zaraził

i jakoś już 2 miesiące śledze tematy zakupiłem trochę literatury, balonów,i innych gadżetów, a teraz to już tylko myśle z czego zrobie następne winko hehe

Cześć wszystkim

Wkręciłem sie na maksa, fajnie że istnieje takie forum . O sobie to tyle że jestem marynarzem, ( tak naprawdę mechanikiem okretowym


, mieszkam na samej północy kraju

.
Na swoim koncie mam już zepsute winko z gron hehe

, wiśniowe raczej udane

ale musi jeszcze odstać klka miesięcy

, brusznicowo-wiśniowo-śliwkowe, rugose która pracuje, oraz świeże jabłkowe. Dzięki za wskazówki, mam nadzieję że moje wina wyjdą przyzwoicie, może kiedyś i ja bedę się mógł podzielić informacjami
Pozdrawiam
ToNy^
Dzięki za rade SERVATOR (ups ale wpadka), postaram sie zastosować

, jeszcze raz pozdrowienia dla wszystkich !
tony.zielony sądząc po Twojej pracy nie masz problemów z czekaniem aż winko dojrzeje

Raczej nie

ale nie jest tak źle bo pracuje w systemie 4/4 ( tygodnie )


Witam
Jako nowy użytkownik powininiem się przywitać

Tak jak tony.zielony napisał "fajnie że istnieje takie forum"

Mam już pierwsze próby zrobienia wina ale jak narazie to nic specjalnego

(wino z jeżyn i malin) , ale to były tylko takie próby , bez drożdży ponieważ nie mogłem dostać nigdzie w okolicy

(tam gdzie moje pierwsze wino postawiłem prawie nikt o drożdżach nie słyszał :p )
Mam nadzieje , iż nie będę stwarzał problemów na forum
Za wszelkie błędy ortograficzne jeśli takie są to przepraszam .
Witam serdecznie wszystkich miłośników wina
Już po raz kolejny zaglądałem na to forum i w końcu postanowiłem się zarejestrować.
Ja również mam 21 lat i rok 2008 jest moim drugim rokiem przygody z winem.
Ubiegły rok i wino jakie w nim powstało (wiśnia, czerwona i czarna porzeczka) zainspirowały mnie bym w tym roku posadził winorośl (Cascade - na początek bo prosta w hodowli i odporna) oraz jakaś słodka odmiana winogron białych i słodkich od znajomego

Mam nadzieję na wzajemną pomoc

By kolejne pokolenia mogły korzystać z wiedzy starszyzny. Dawniej przekazywane ustnie z dziada pradziada a dziś poprzez internet
Pozdrawiam i życzę dobrych efektów!
Cześć chłopaki
Filemon, w kwestii sadzenia i uprawy winogron - a także wyboru odmiany - zajrzyj na winogrona.org
Nie mogę podrzucić linka, bo u mnie akurat w tej chwili nie działa, mam nadzieję, że to chwilowa awaria.
Witam,
Również jestem nowa

Studiuje planowanie przestrzenne i gospodarowanie nieruchomosciami na AE w Katowicach(obecnie II rok) Mam prawie 20 lat jak narazie robie tylko nalewki i jest to moj pierwszy rok.
Jak dotad powstala nalewka:wisniowa, jeżynowa, malinowa i aroniowa

Nie są zle mam nadzieje, ze co rok beda stawac sie coraz lepsze w miare nabierania przeze mnie doswiadczenia. Moze w przyszlym roku sprobuje zrobic wino... co jest chyba duzo trudniejsze
PS Meganko widze ze ty tez, podobnie jak ja nalezysz do kotow Sama mam 3 koty, popieram, to co robisz, co jakis czas zajrze na aukcje , gdy bedzie cos co mi sie przyda z pewnoscia kupie dla naszych kocich przyjaciol
Pozdrawiam

Witam wszystkich nowych forumowiczów i życzę udanych nastawów.
Chciałem się pokłonić wszystkim dobrym ludziom.
Postaram się odgryźć jak największy kawałek wiedzy tu zgromadzonej, nie skąpiąc jednocześnie własnych doświadczeń, pomocy i rad -które to będą w mocy mojej ...
Witam serdecznie ...
Cytat:Wysłane przez Roberto...
Postaram się odgryźć jak największy kawałek wiedzy tu zgromadzonej, ...
Witaj.
Możesz odgryzać do woli. Życzymy ci smacznego.

A jak będziesz się dzielił swoimi uwagami to będzie nam miło.
Witam wszystkich b.serdecznie. Jestem tutaj nowa, od kilku dni nie mogę oderwać się od 'forumowiczów'. Robię wina od kilku lat z własnych winogron, porzeczek, ryżu, moim /i nie tylko/ zdaniem są pyszne, leżakują przez kilka lat w dość wilgotnej piwnicy mojego domu. Nigdy się nie psują, każde jest udane, a teraz - najlepsze - ja wszystko robię na oko! Zwykle owoc wsypywałam bezpośrednio do gąsiora i męczyłam się z ich wydobyciem.Teraz /za Waszą poradą/ zakupiłam wiaderko fermentacyjne i cukromierz, czy jeszcze powinnam coś mieć,aby otrzymywać wino lepszej jakości? Choć powiem Wam - w tej właśnie chwili degustuję mój rocznik 2004, jest pyszny! 2005 jest również doskonały. Każdego roku winko jest troszkę inne. Przyznam się Wam /w tajemnicy/, że nawet czasem dodaję zwykłych drożdży piekarniczych, jak zapomnę kupić winiarskich. To jest może dla specjalistów-"winiarczyków" nie do pomyślenia! Robię również nalewki - orzechową, wiśniową i ostatni mój hit - z cytryńca! Zapowiada się rewelacyjnie/byle nie przechwalić/. W tym roku mam po raz pierwszy ok. 3/4 l owocu. Skorzystałam z Waszych wskazówek i ... dojrzewa. Pozdrawiam wszystkich b. b. ciepło i słodko.
hej
jestem Łukasz i pierwsze wino zrobiłem w tamtym roku, miałem z nim kilka przygód... ale to pomińmy

teraz nastawiłem winko z aronii, oprócz tego produkuje na własne potrzeby nalewki z wiśni i malin
troche późno trafiłem na to forum, bo oszczędziło by mi to duużo zabawy i główkowania, na szczęście mam znajomego, który wytwarza wina już dużo dłużej niż ja i ma w tym spore doswiadczenie i chętnie mi pomógł z moim najnowszym dziełem
a tak z ostatniej chwili: znalazłem na strychu gąsior jakieś 50ltr XD a już myslałem że będę musiał sobie taki kupic. Problem że muszę go wyczyścić, a są tam jakieś pozostałości po dziełach prawdopodobnie mojego dziadka :/ ale i tak warto
pozdro
Roberto ,nina ,MafiuXXX witajcie
Lukasz mamy temat o czyszczeniu balonów mnóstwo dobrych rad
Pozdrawiam
Witam Wszystkich .
Jeżeli chodzi o mnie to jestem już po trzech próbach robienia winka na przełomie 2 lat.Zaczęło się od produkcji winka z dzikiej róży(przepyszny afrodyzjaczek

) następnym krokiem był test mieszanki białego i czarnego winogronu(w tym przypadku nie wyszło to w taki sposób jaki oczekiwałem -cierpki i nieprzyjemny smak zepsuł 2 miesięczny proces fermentacji

.)Trzecią i najlpesze jak dotychczas winko z wiśni podsumowało w dobrym stylu podjęcie prób produkcyjnych

. Już na weekend będę zbierał winogron z działeczki i chciałbym,aby to 2 podejście do zrbienia winka z winogrona okaże się sukcesem.
Pozdrawiam i do usłyszenia.
Witam! Mam na imię Tomek, mam 20 lat i mieszkam w Szczecinie. Od wczoraj szykuję się do stworzenia swojego pierwszego wina. Mam nadzieję, że mi w tym pomożecie. Pozdrawiam!
Piątal, nie strasz. Pewnie, że pomożemy, ale od razu uprzedzam, że miewamy dni, kiedy nie mamy nastroju do prowadzenia "psedskolacków za rąckę" bo i nam czasem "rącki" opadają. Najpierw poczytaj, potem działaj.
Alko, nie mieszaj jasnych winogron z ciemnymi, to są dwie różne metody postępowania, zapoznaj sie z nimi, plis.
A poza tym prywatnie powiem, że malinki z nalewki mają działanie piorunujące
No i powodzenia, chłopaki

Siemanko chłopaki i dziewczyny (nie wiem czy są)
Lubię pić winko i mam trochę pustych butelek

Postanowiłem że można to wykorzystać robiąc swoje winka.
Kiedyś robiłem wino z winogron i było suuuuper.