Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Jesteś tu nowy? Przywitaj się z nami.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witaj Kempas witaj Silverek
Cześć Kempes;))
połamania przy miodach;)))
Również Cię witam kempes:polewam: i wszystkich nowych forumowiczów:helo:
Cytat:Wysłane przez siilverek
zabawę z produkcją wina zacząłem od jesieni 2008

Czyli od roku jesteś naszym cichym fanem? :) Czy trafiłeś ostatnio?
Witajcie!
Może najpierw kilka słów skąd się tu wziąłem :) Tak więc poszukiwałem przepisu na wino śliwkowe, i znalazłem na tym właśnie forum nie tylko przepis, ale i wiele innych porad jak i co zrobić. Kolejnym winkiem było wino wiśniowe, na zrobienie którego wiele cennych uwag znalazłem także w tym miejscu. Teraz zabieram się za winogronową labruskę, a i też już poznałem Wasze opinie i spostrzeżenia na ten temat.
Jestem początkującym winiarzem a pasję przejąłem po wuju którego już nie ma wśród nas. Mam 21 lat, studiuję w Krakowie na AGH Zarządzanie i Inżynierię Produkcji. Obecnie jestem w domku w miejscowości Strzelce (woj. świętokrzyskie dla niewtajemniczonych). :)
Mam nadzieję, że nie będę zbyt uciążliwym uzytkowinikiem i nasza przyszła współpraca będzie się układała w jak najlepszych barwach.
Nie wiem czy czynię to we właściwym miejscu, ale za powstanie takiego miejsca jak to forum chciałbym wszystkim podziękować i życzyć owocnego sezonu, i winiarskich uniesień:)
Pozdrawiam,
Maciek
Witaj Maćku, z przyjemnością się czyta posty od normalnych ludzi, którzy najpierw czytają a potem działają, a na dodatek są zwyczajnie mili. :)
Zamiast TAKICH KWIATKÓW
:ysz:
Fajnie Maćku że dołączasz do ludzi z pasją .
Megan napisała krótko ale trafnie [normalnie] , miło czytać jak doświadczeni winiarze potrafią zachęcić nas mniej doświadczonych.
Życzę Ci wiele litrów pysznego wina.
Pozdrawiam Janek
Cytat:Wysłane przez vooyeck
Czyli od roku jesteś naszym cichym fanem? :) Czy trafiłeś ostatnio?

Trafiłem tu rzeczywiście niecały rok temu, czytałem sporo i bardzo wiele się nauczyłem od Was ;)

qtolek, ładnie napisane, też Cię witam i innych nowicjuszy także :)
Witam wszystkich pozytywnie zakręconych:lol: ja swoją przygodę z winem zacząłem 5 lat temu , zaczynałem od zasady>> uda sie lub nie<< , ucząc się na wlanych błędach , czerpiąc wiadomości od znajomych , teraz również z tego forum.
W tym roku zdecydowałe się na wino brzoskwiniowe - w trakcie , nalewkę malinową , wiśniowo-malinową i bzoskwiniową. Zapewne będę częstym gościem i pilnym czytelnikiem
Pozdrawiam Marek

jan7

witam wszystkich użytkowników :) to mój pierwszy post
dzięki wam zrobiłem już dwa winka ryżowe i z dzikiej róży :big:
obecnie mam nastaw z wiśni chyba dzięki wam :polewam:
pozdrawiam serdecznie
Witam forumowiczów. To mój pierwszy post na forum. Jestem trochę stremowany.
Przygodę z winami domowymi rozpocząłem jako czterolatek - pilnowałem na polecenie Dziadka żeby wężyk przy ściąganiu śliwkowego wina nie zatykał się śliwkami. Pilnowałem sumiennie niestety - reszty nie pamiętam.
Sam winami zajmuję się z pasją od wielu lat. Ostatnio choroba ta się nasila :jezor: !!! Oczywiście z waszej winy.
Pozdrawiam
Zbyszek
Wszystkich nowych forumowiczów witam serdecznie.
Witam w zasadzie trafilem tu przypadkowo :)
Poszukujac jakiegos dokladniejszego przepisu na szacowna benedyktynke i... znalazlem :)
pewnie nie ma sensu sie chwalic swoimi osiagnieciami, ale zrobilem pare win, ostatnio tez pare nalewek i to raczej one mnie zniewalaja :) mysle, ze jak tylko odszukam jakies starsze przepisy, z ktorych cokolwiek kiedys zrobilem to oczywiscie podziele sie nimi :) staram sie najpierw poszukiwac a potem pytac, dlatego tez prosze o wyrozumialosc jesli cos mi umknie w wyszukiwarce ;)
Witam jeszcze raz i pozdrawiam wsiech :)
Witam serdecznie i chylę czoła przed prawdziwymi znawcami sztuki nalewkarskiej i winiarskiej.
Mam na imię Magda i kilka namiętnych pasji życiowych; Tatry, rower, opery - głównie Verdi, Puccini i Bellini. No i od miesiąca robienie nalewek. To jest jak choroba, robić, robić..... Pierwszą nalewkę zrobiłam 25 sierpnia i od pory mam nastawione 11, z czego jedna to moja słynna myśliwska na 50 dag suszonych pędach sosnowych ( tego się wypić nie da, samo otwarcie słoja zabija - trudno, może się zmieni, nauczyłam się od Was, żeby nie wylewać, a czekać, może coś się zmieni). Niestety nalewkarstwo to drogie hobby i muszę przystopować, choć mam pigwę w ogródku i muszę ją zrobić. Wczoraj poczytałam o żurawinach i też muszę.. No i sami wiecie, jak to z tym musem jest. Mąż pyta, czy moje pasje mogłyby być mniej kosztowne, ale mu tłumaczę, iż szlachectwo zobowiązuje :hahaha: Słuchać opery z kieliszeczkiem dobrej nalewki, toż to dwa w jednym. Wczoraj trochę zmiękł, jak usłyszał, że żurawiny rozpuszczają szczawiany....
Jak tu trafiłam? Szukałam przeróżnych przepisów w internecie ( bo ja totalnie zielona w tej tematyce) i notorycznie wyskakiwała mi ta stronka, a że informacje bardzo pomocne i ludzie przesympatyczni pasjonaci, zechciałam być w tym gronie.
Pozdrawiam
witam serdecznie nowych, uzależnionych od tego hobby:) samych wspaniałych i udanych nalewów i win oraz miodów życzę.

pozdrawiam
Ryszard
Jako nowy na forum witam wszystkich forumowiczów. Wina robiłem od dawna (ponad 20 lat), ale teraz wiem że były to raczej napitki vinopodobne (najczęściej zbyt dużo wody).
Trafiłem tu przypadkiem , ale faktycznie jest to skarbnica wiedzy.
Korzystając z tego posta pozwolę sobie nieśmiało zadać choć jedno pytanie (w wyszukiwarce nie umiałem znaleźć): czy można przerwać fermentację tak aby nie cały cukier został przerobiony, a wino nie było maksymalnie, na ile drożdże pozwolą, mocne?.

Pytań o sprawach nietypowych (jak dla wcale i mało doświadczonych), na które nie mogłem lub nie umiałem znaleźć odpowiedzi w FAQ i w wyszukiwarce to miałbym i więcej, ale widząc reakcje niektórych na pytania początkujących to boję się już zadawać – spróbuję przebrnąć przez większość postów na forum, może kiedyś znajdę odpowiedzi .

Serdecznie pozdrawiam.- tomek.
Witaj na forum T-54, cierpliwość jest cnotą winiarzy i wiele uczy. Zdobywać wiedzę czytając jest spójne z cierpliwością:)
Odpowiem na pytanie , można zatrzymać-przerwać fermentację w dowolnym momencie ale właściwie po co? Dla uzyskania odpowiedniego efektu - którego się domyślam :) - jest wiele innych sposobów bez przerywania fermentacji. Pytać możesz, nie bój się, jeżeli nie znalazłeś odpowiedzi. Zadawaj pytania sensownie a odpowiedź otrzymasz na pewno.

uzupełnij profil o miejscowość
jeszcze raz witam i życze samych udanych nastawów

Maciek OiM

Cytat:Wysłane przez ryniu
...Odpowiem na pytanie , można zatrzymać-przerwać fermentację w dowolnym momencie ale właściwie po co? ...

Na przykład po to:
Dosypaliśmy za dużo cukru i chcemy aby tylko jego część była przerobiona na alkohol a reszta która zostanie dosłodziła nastaw...

Cytat:Wysłane przez ryniu
Zadawaj pytania sensownie a odpowiedź otrzymasz na pewno.

Nie zawsze niestety sensowną, czasem warto poczekać aż kilka osób odpowie na nurtujące Cię pytanie. I nie zawsze liczba postów danego użytkownika koreluje z jego poziomem wiedzy i doswiadczeniem.
Drogi "ryniu"
miasto - uzupełniłem,
przerwać fermentację nie dla efektu lecz aby wino miało z 9 - 13% a nie 18%
dzięki za odpowiedź ,ale widzę że słusznie się obawiałem pytać jako początkujący (chyba jakaś alergia na początkujących) gdyż po niej dalej nie wiem jak tego dokonać , a zależy mi na przerwaniu jak najszybciej , a nie za jakiś nieokreślony czas gdy uda mi się znaleźć odpowiedź.
Drogi ryniu podaj mi przykład jak bardziej precyzyjniej i sensowniej mogę zadać pytanie "jak zatrzymać fermentację", bo ja nie potrafię na podstawie uzyskanej odpowiedzi tego dokonać
pozdrawiam, z podziękowaniem za odpowiedź - tomek

Maciek OiM

T-54
Zadaj pytanie w odpowiednim dziale. Przerywanie fermentacji jest opisane w wielu miejscach na forum.
Przerwać fermentację można:
- siarkując nastaw, poczytaj tutaj,
- ogrzewając, pasteryzując, poczytaj tutaj
- dodając zabójczą dawkę cukru
- dodając mocnego alkoholu; wódki, spirytusu
T-54
wiedziałem ,że tak będzie:) domyślałem się, że chodzi właśnie o to żeby zatrzymać fermentację w momencie kiedy uważamy, że dla Nas jest już ok ( % i smak, odpowiednia słodkość, wytrawność). Celowo nie dałem odpowiedzi wprost, chciałem Ciebie przez to "zmusić", do odszukania odpowiedzi :diabelek: .
Maciek OiM zadał sobie trud za Ciebie i dla Ciebie, zatem nie jest to trudne jak widzisz.
Na pewno nie ma alergii na początkującego:) może jedynie irytacja:) znam to z autopsji. :diabelek:
Sam przez około dwa lata śledziłem forum-jako nie forumowicz- i też uśmiechałem się na przemian z irytacją na powtarzające się notorycznie wołanie o pomoc ale nic to nie zrażaj się, rób dalej swoje uzbroj się w cierpliwość i zadawaj pytania w odpowiednich działach - jak napisał Maciek OiM - Sam za rok albo wcześniej, czytając forum, zrozumiesz czy to alergia czy irytacja w każdym prawie przypadku "nowego" forumowicza.
Życzę samych udanych nastawów :).
Witam i ja wszystkich, super forum.
To i ja sie przywitam, podczytuje Was od jakiegos czasu, trafilem tu przypadkiem szukajac informacji o wytwarzaniu win gronowych, wina owocowe hobbystycznie robie od jakiegos juz czasu. Bawilem sie tez troche z miodami i nalewkami. Przewodnikiem byl mi do tej pory jedynie wlasny smak, ale poczytawszy moze rozszerze troche horyzonty ;).
Duzo ciekawych rzeczy mozna tu wyczytac :spoko:
Witaj!
Niezmiernie nam miło Cię powitać!
Witam wszystkich

kilka słów o sobie: mieszkam w Łomży, ukończyłem studia, pracuję na państwowym, mam żonę i synka. Do niedawna nie miałem za wiele czasu, ale dzieci rosną i jakby więcej się go zrobiło. Postanowiłem więc zająć się czymś pożytecznym. Długo myślałem nad nowym hobby, ale gdy zobaczyłem ile owoców się marnuje w ogródku - sprawa stała się prosta - nalewki, wina, nalewki, wina, wina i nalewki :lol: zwłaszcza, że jestem wielkim miłosnikiem %.

Z innych przyjemności - rower, jazz, klasyka i ogólnie pojęty kontakt z przyrodą (zwłaszcza las, drzewa, cisza, spokój).

Mam nadzieję, że dzięki temu forum moje hobby będzie się rozwijać we właściwym kierunku.