Hej,
jestem tu od dawna, ale musiałem zmienić konto z 'ts' na 'tsulej'. Stare konto szlag trafił. I w związku z tym witam się jako tsulej

Działam z winami, nalewkami, piwami i serami (także chleby, ale tu nie ma takiego działu).
Tomek
Witam,
pragnę powitać Szanowne Grono Forumowiczów, autorów skarbnicy wiedzy świata nalewek /i nie tylko

/, bowiem w tę stronę skierowałem swój wzrok / inne zmysły również / i w roku 2010 zaczynam ambitną przygodę na tym polu.
Trzymajcie kciuki.
Andrzej
Witaj na forum, z forum korzystaj, nastawiaj i chwal się czasami swoimi sukcesami

Witam wszystkich forumowiczów
Czytam Wasze forum już jakieś 2 latka i oczywiście było mi bardzo pomocne.
Z waszą pomocą nastawiłem już winka z: winogrona, wiśni, jabłek, mirabelek (czerwonych), głogu, dzikiej róży i aroni.
Mieszkam na wsi i to blisko lasu więc jak chodzi o owoce to mam dobrobyt a i znajdzie się i kilku sąsiadów, którym nie chce się obrywać własnych drzewek owocych.
Pozdrawiam wszystkich
Maciek
Witaj Maciek - jeszcze jak byś za sąsiada miał cukrownię.... ech marzenie.
hmm.... jestem tu jakoś od tygodnia, a może dwóch, ale dziś dopiero odkryłam miejsce, gdzie mogę się ciut przedstawić i ze wszystkimi przywitać
Kasia, Poznań, zarażona nagle nalewkarstwem

Działam, tzn. nastawiam od 26 stycznia

Już kilka zlanych stoi w piwnicy, a ja czytam, szukam, kupuję i zalewam

Moje psy patrzą na mnie z niepokojem

,obawiają się pewnie, że jak mi zabraknie pomysłów i produktów do zalewania, to przypadkiem one skończą w słoikach

Byłaby to tzw. cziłałówka

A jakbym znalazła mega wielki słój, to i terierówka by wyszła
I tym optymistycznym akcentem witam Was wszystkich
optymistycznym ale chyba nie dla terierka i cziłały
Witamy Cię Kasiu. Witamy także Maćka. Nastawiajcie, nalewajcie, chwalcie się dokonaniami i udzielajcie rad opierając się na swoim doświadczeniu.
Serdecznie pozdrawiam
Maciej
Zaniedbałam ten dział ostatnio, może to i lepiej dla niektórych przedpisaczy nadużywających nieistniejących w polskim języku form ...................
brrr

@kamil - jasne, że możesz liczyć na pomoc, piszesz normalnie i bez błędów.

w Poznaniu jak widzę wszystko jest MEGA

Witam
Jestem tu z Wami już od kilku nastawów, pomyślałem, że to nie fair, że ja Was widzę a Wy mnie nie

No więc 'klik' i wszystko się zmienia
nazywam się Maciek i miło mi Was poznać
Witam serdecznie wszystkich użytkowników

, chyba przespałem

przywitanie w pierwszym tygodniu ale chyba lepiej późno niż wcale.
Witaj. Nastawiaj, pytaj i dziel się z nami swymi uwagami.
Witam, na forum jestem od początku marca ale dopiero dziś trafiłam na ten wątek.
Forum czytam już prawie blisko rok, postanowiłam się zarejestrować, aby podziękować za wiedzę winiarską,
jaką czerpałam z tego forum. To dzięki Wam mam za sobą już kilka nastawów.
Witam wszystkich i pozdrawiam

czytam wasze forum od dawna, ale jakoś nigdy nie było czasu żeby się przywitać......
Witaj na pokładzie finepixx. Życzę udanych nastawów
Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Sympatycznie jest znaleźć się w miłym towarzystwie.
Pozdrawiam
ZAMEK MORĄG
Witam Szanownych Forumowiczów,
W tym roku rozpoczynam nalewkową przygodę

plany ambitne dosyć, a pierwszy nastaw niebawem - nalewka listówka z porzeczek czarnych i malin... no i wiele wątpliwości z tym związanych, ktore mam nadzieje, zostaną rozwiane dzięki radom doświadczonych nalewkarzy
Pozdrawiam
annamargo
Właśnie robię powoli porządki w nalewkach. Mówię Ci, stajnia Augiasza! Ty się jeszcze zastanów, bo wiesz, to wciąga jak moczary...

Powodzenia!
Witam.
... to możne po kolei, ciężko opisac siebie i mowic o sobie ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Nazywam sie Przemek i jak mało kto na tym forum chyba mam 21 wiosen na swoich plecach, mieszkam w łodzi i tez tu podjąłem sie przygody z domowym wyrobem wina.
W kilku zdaniach postaram sie opowiedzieć historię jak zaczęła sie ta przygoda, a było to tak:
ładnych pare lat temu, to możne byc ok 5, mama poprosiła mnie o posprzątanie piwnicy, a dokładniej wyrzucenie wszystkich kilkudziesięcioletnich weków i soków owocowych. Po długich przemyśleniach z kolega postanowiliśmy zrobić swoje 1 wino. Efekt był - raczej nie było. wino robione w plastikowej 5 litrowej butelce na drożdżach piekarskich

coś strasznego. Od tamtej pory z podręcznikiem i odpowiednim sprzętem winiarskim idę przez życie robiąc juz kolejne nastawy- głównie owocowe i ryżowe ucząc sie i nabierając doświadczenia w tej dziedzinie.
Z kolegą z którym czynimy tą produkcję dorobiliśmy się już 2 balonów 60l, 1x 45l, 1x 20l, 2x 10l i 1x 6l. Po 4 letnim wyrobie przekroczyliśmy już próg 500 litrów wyrobu.
Od razu odpowiem na pytanie "dlaczego dopiero teraz na forum?"
Wcześniej nie było potrzeby a internet tez był ograniczony. Rozpoczynając kolejny sezon letni postanowiłem podzielić sie naszą pasją z tymi którzy też są miłośnikami tej boskiej cieczy jaką jest wino.
To wydaje mi sie, że by było na tyle.
Pozdrawiam wszystkich gorąco.