(05-11-2015, 10:26)dajez napisał(a): [ -> ]za wszelkie niedogodności spowodowane mym nieogarnieciem tematu serdecznie przeraszam i nie obiecuje że się nie powtórzą
To lepiej obiecaj.
Spójrz na cały post jaki napisałeś. Podoba się Tobie ?
Kolejne dziecko neostrady któremu telefon przyrósł do ręki ?
Z Podkarpacia jesteś tak jak ja. Mi jest wstyd za Ciebie z tego powodu.
Serdecznie witamy na forum, powodzenia w nastawach
Witam wszystkich forumowiczów. Mam na imię Konrad. Jestem z Jaworzna (śląskie). Dopiero co zaczynam przygodę z produkcją własnego wina i mam nadzieję, że wiele będę mógł się tutaj nauczyć, a może i w przyszłości pomóc innym. Pozdrawiam

(05-11-2015, 09:10)vanKlomp napisał(a): [ -> ]Witaj! A gdzież to Mateuniu ta winniczka by była?
podkarpacie okolice Krosna/Jasła/Brzozowa,
na razie to tylko plany
Witam Szanownych Forumowiczów!
Jarek z Wrocławia - kłaniam się wszystkim. Niektórzy mogą mnie kojarzyć z forum winogronowego.
Moja mikro-winniczka powoli wzrasta (może w przyszłym roku jakieś konkretniejsze winobranie uda się zrobić), więc pora powoli zacząć zgłębiać tajniki trudnej sztuki winifikacji. Doświadczenie z fermentowaniem mam raczej skromne, w ostatnim czasie trochę się bawiłem w wyrabianie domowego cydru. Chciałbym trochę jeszcze spróbować zmierzyć się z miodem. Liczę na wyrozumiałość dla nowicjusza i pomoc.
Witaj! To Ty jesteś ten jaszczur bez koloru

z winogrona.org? Czytaj a jak czegoś nie będziesz mógł znaleźć pytaj.
Witam. Mam na imię Sebastian i jestem początkującym winiarzem. Niedawno zacząłem produkcję swojego 1szego wina. Mam nadzieję że wszystko pójdzie jak trzeba

Pozdrawiam forumowiczów
Witaj, jakby co to to się pytaj. Jesteś wśród swoich.

Pozdr.
No i ja się tez przywitam.
Witam serdecznie wszystkich!
Mam 28 lat i zaczynam dopiero swoja przygodę z winkami, wiec pewnie będę miał duuuzo pytań do was w tym kierunku bo Kto pyta nie bladzi!
Proszę o wyrozumiałość bo przecież każdy kiedyś zaczynał te przygodę i miał wiele pytań!

Mam na imię Wojtek. Mieszkam w Lublinie. Przygodę z robieniem wina rozpoczołem w zeszłym roku. Wyszło co wysżło - nie ma co wspominać

Mam nadziejęnauczyć sie produkować wino ze swoich - ciemnych winogron, a potem i z innych owoców. Pozdrawiam z Lublina
Czesc!
Ja wlasnie wczoraj nastawilem Pigwe winko i nalewke! Winko szaleje jak nie wiem! Mam nadzieje ze wyjdzie moje Pierwsze!
Witam wszystkich serdecznie

Moja przygoda z winami zaczęła się 4 lata temu, kiedy to po raz pierwszy usłyszałam o winie z płatków chabru. Byłam niesamowicie ciekawa jak może wyglądać, smakować i pachnieć wino z niebieskich kwiatów, więc postanowiłam je zrobić. Niestety nie udało się. Pomimo niepowodzenia fascynacja światem win i tajnikami fermentacji pozostała. Od tamtego czasu w moim skromnym domowym zaciszu powstało kilkaset litrów win kwiatowych i owocowych, a wszystko to dzięki moim anonimowym mentorom z tego oto forum. Z całego serca dziękuję za przekazaną mi wiedzę, za to, że dzielicie się swoimi doświadczeniami. Dzisiaj i ja chcę dać innym coś od siebie. Być może moje doświadczenie z wielu udanych i nieudanych eksperymentów winiarskich komuś się przyda. Cieszę się, że od dzisiaj mogę tutaj z Wami być, uczyć się od Was, i przekazywać dalej to, co sama otrzymałam.
Pozdrawiam, Paulina

Witaj. W 4 lata zrobiłaś kilkaset litrów win? Które Ci najbardziej smakuje?
Witaj Paulino! Jesteś jedną z nielicznych osób przedstawiających się w tym wątku, która napisała, że robi wina a nie "winka". Chwała Ci za to! A co do wina z chabrów jak mogło się nie udać?

Ja swoje pierwsze chabrowe zrobiłem mając 10 lat.
Witaj. Zapraszamy Paulina do dyskusji i czynnego udziału w życiu forum. Zapraszamy też na zloty.
(10-11-2015, 14:08)vanKlomp napisał(a): [ -> ]Ja swoje pierwsze chabrowe zrobiłem mając 10 lat.
Czy w kraju, w którym tego czynu dokonałeś, było to zgodne z ustawą o wychowaniu w trzeźwości dzieci i młodzieży?
Hej, Paulina.
Przebojem weszłaś na salony - chłopaki trracą nad sobą kontrrrolę...

Dziękuję bardzo

Szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż tak miłego przyjęcia
Zibi - moje ulubione wino to półsłodkie malina-jagoda. To co najlepsze rodzi się z przypadku, i tak było tamtym razem. Robiłam wino malinowe i jako żółtodziób nie wiedziałam o odpowiedniej temperaturze, w jakiej powinno być ono robione. Tak więc było to pod koniec lata, baaaardzo gorącego. A cały mój pokój wypełnił się fetorkiem fermentowanych malin... Na szczęście gdzieś na tym forum pewne dobre dusze napisały o dodaniu jagód do wina malinowego, żeby właśnie nie śmierdziało... Tak też zrobiłam. Po około pół roku wino było bajeczne, lekko słodkie, orzeźwiające. Nigdy więcej już takiego nie zrobiłam, i nigdy już nie zrobię, bo proporcji nie pamiętam

Co do ilości wina, które robiłam, to było tak: zainwestowałam w parę dużych i mniejszych balonów. Ale w granicach rozsądku, tak, żeby jeszcze w moim pokoju zmieściło się łóżko i szafa

Miałam wtedy 19 lat i ku przerażeniu rodziny przekształcałam mój mały pokoik w mieszkaniu, w laboratorium. No cóż... Z pasją się nie wygra. Z biegiem czasu moje wina były na tyle "godne spożycia", że nawet moi wykładowcy na uczelni byli moimi klientami. Mam także drugą pasję - malarstwo. Połączyłam dwie i wyprodukowałam kilka smacznych win w pięknej oprawie. Tym sposobem zarobiłam na kolejne balony... Tak żyjemy po dziś dzień. Ja i moje 8 baniaków (było więcej, ale kilka straciłam). Rodzina z czasem się rozsmakowała i zaakceptowała.
VanKlomp - to wina mojego nierozgarnięcia. Wino chabrowe zamarzyło mi się pod koniec chabrowego sezonu. To co zebrałam nie wystarczyło na dobre wino. Starczyło zaledwie na sfermentowaną wodę. Ale nawet ona się nie zmarnowała - pomogła "ruszyć" winopodobnemu napojowi z płatków róży.
(10-11-2015, 17:41)babooshka napisał(a): [ -> ]...wyprodukowałam kilka smacznych win w pięknej oprawie...
Masz może zdjęcia? Jeśli tak to może byś je zamieściła na forum?
Krzysztof1970 - mam i chętnie się podzielę, o ile dodawanie tutaj zdjęć przestanie być dla mnie czarną magią

Proszę bardzo
Możesz zamieścić np.
tutaj
Utwórz nowy temat albo podepnij się pod jakiś inny.
(10-11-2015, 15:06)Orwell napisał(a): [ -> ]Hej, Paulina.
Przebojem weszłaś na salony - chłopaki trracą nad sobą kontrrrolę... 
A jak już zdjęcie zobaczyli to skrzynka PW się pewnie zapchała

Witam wszystkich amatorów wina!
Mieszkam na Krymie w mieście Simferopol. Bardzo lubię wina wytrawne, zwłaszcza młode.
Witam wszystkich! Nazywam się ... niech będzie jak w loginie: Kristoff. Jestem, a raczej byłem Gościem na tym forum od kilku lat. Dopiero wpis jednego z użytkowników, który planuje zrobić nalewkę z głogu, zdopingował mnie do rejestracji. Natychmiast mu napisałem, aby tego nie czynił, bo szkoda procentów i zachodu. Gotów jestem wysłać mu butelkę, aby się przekonał organoleptycznie. Każdemu innemu również. No powiedzmy pierwszym czterem osobom. Litr niech zostanie u mnie. Robię głównie nalewki, ale wina też się zdarzają. Moje pierwsze, to chyba też chabrowe, tak jak u Atrakcyjnej

Pauliny (patrz wyżej) i byłem wtedy w jej wieku ( druga połowa XX wieku

). Dziękuję za dotychczasowe porady z których korzystałem jako Gość. Mam nadzieję, że otrzymam dalszą pomoc, a i sam chętnie podzielę się swoim doświadczeniem. Wesprze mnie kilkadziesiąt butelek z mojej piwniczki.
Fajnie, że jesteście z nami @Jan76 i @Kristoff.
Witajcie na forum!!!