Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Jesteś tu nowy? Przywitaj się z nami.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich pozytywnie zakręconych.
(06-10-2016, 21:21)TEQUILA napisał(a): [ -> ]
(06-10-2016, 19:57)adam8080 napisał(a): [ -> ]Witam wszystkich,
Jestem Polakiem ale w 50% tez "Pepiczkiem  ( - moja matka jest Czeszka)

Witaj :)
https://www.youtube.com/watch?v=WtlUlp0_vdA

Ano, Mr. Tequila.Na zdrovi!

A tak w szczegolnosci - to Ty jestes ta Tequila ?
https://www.youtube.com/watch?v=OiQgQ8yHQ8g

No I sie zaczelo- widze ze bedzie tutaj wesolo. tylko dlaczego tak puzno znalazlem to forum !?!?
Adam
(08-10-2016, 00:43)adam8080 napisał(a): [ -> ]Ano, Mr. Tequila.Na zdrovi!

A tak w szczegolnosci - to Ty jestes ta Tequila ?
https://www.youtube.com/watch?v=OiQgQ8yHQ8g


Bardziej ta

:diabelek:
(09-10-2016, 22:12)TEQUILA napisał(a): [ -> ]
(08-10-2016, 00:43)adam8080 napisał(a): [ -> ]Ano, Mr. Tequila.Na zdrovi!

A tak w szczegolnosci - to Ty jestes ta Tequila ?
https://www.youtube.com/watch?v=OiQgQ8yHQ8g


Bardziej ta

:diabelek:
No ta to juz nie na moje lata- w tym Roku zaliczylem 60 lat, dawniej robilo sie rozne experymenty ale to stare dzieje. Teraz to tylko winko , whisky( canadyjska) od czasu do czasu zytnia - polecam wino z czarnej maliny !! Nie wiem czy te maliny rosna w Polsce juz , ja pochodze z wroclawskiego , do czasu mojego " wyjazdu " z Polski mieszkalem w Bielawie, z okien ogladalem Gory Sowie I nie pamientam zeby byly tam czarne maliny, dzikie -nie chodowlane ( czy jakos sie to tak pisze ). tutaj w moim miejscu mam w lipcu mase tych dzikich , czarnych malin. Nawet indianie uzywaja te maliny do leczenia, do pedzenia , na herbate ... W ubieglym Roku zebrale troche wyschnietych nasion I wyslalem koledze w kraju . Mowil ze posial w lesie I powychodzily.Za 1-2 lata cos pozbiera. tylko ze brudza bardziej niz dzikie , lesne jagody.Poczytaj sobie o nich w internecine.
A wogole - to gdzie mieszkasz ? chyba nie w sanfrancisco co ?
Mieszkam
TU
;)
Siemano z Wrocławia !
Witam z centralnej Polski
A ja witam z południowej Polski. Winem żyję od trzech lat i interesuje mnie tylko czerwone wytrawne.
Witam wszystkich bardzo serdecznie :)

Jestem amatorem domowych trunków. Zarówno tych słabszych (cydr, wino, piwo), jak i mocniejszych. To forum jest dla mnie prawdziwym kompendium wiedzy na temat domowych wyrobów i wiem, że mogę tu liczyć na fachowe doradztwo mądrzejszych ode mnie. Pozdrawiam!

Herkiherki

Witam Kamil z Krakowa . Winka robie w rodzinnej miejscowosc Debicy. Pozdrawiam wszystkich miłośników domowych produkcji
Witam wszystkich.
Powrót do produkcji wina po 4 latach :)

Piotrek z Krakowa
Witamy serdecznie na forum, życzymy samych udanych nastawów.
Witam serdecznie!

Na forum zaglądam od jakiegoś czasu, ale w końco warto też coś napisać.

Trafiłem tutaj za zapachem miodów pitnych (pierwszy trójniak fermentuje :)).

Lubię miody i wina. Nie przepadam za mocnymi trunkami (pow. 20%) ani za... piwami.
Witam, pora coś napisać.
Powitać całą społeczność forum :)
Siema, Jestem Łukasz. Mam 25 lat i zaczynam zabawe z produkcja alkoholu :)
Na początek wina :)
Pozdrawiam.
Witam. Mam na imię Paweł 38 lat. Jestem z Wałbrzycha robie pierwsze wino i jest mały problem :(
Witaj Pawle.
Witam z południa, lubię poziomkowe wina!
(10-10-2016, 13:17)TEQUILA napisał(a): [ -> ]Mieszkam
TU
;)

Hm... Ladny widok na parking... :) (ciekawy widok mi się otworzył)
Witam Wszystkich nowych Winiarzy:)
(26-10-2016, 19:56)Sabahtani napisał(a): [ -> ]
(10-10-2016, 13:17)TEQUILA napisał(a): [ -> ]Mieszkam
TU
;)

Hm... Ladny widok na parking... :) (ciekawy widok mi się otworzył)
Witam Wszystkich nowych Winiarzy:)

Na parkingu mieszka auto, ja w tym bloku od lewej ;)
Witam wszystkich i ja :)
Cześć jestem Sergiusz, dziś pierwszy dzień na forum. Chciałbym zrobić sobie wino i tym samym prosić o poradę. Mieszkam w okolicach Wadowic. W zeszłym roku zrobiłem pierwsze swoje wino z winogron, wyszło smaczne więc i w tym roku postanowiłem zrobic .Poprzednio nie używałem drożdży winiarskich,tym razem zrobiłem nastaw z drżdżami winiarskimi. Dzisiaj już nie zdążę opisać co zrobilem i zadać pytania ,ponieważ zaraz muszę przygotowac się do pracy ,mam nadzieje że zrobię to jutro. Cieszę się że dołączyłem do waszego grona. Do usłyszenia.
Witaj Sergiuszu,
O ile to możliwe postaramy się Ci pomóc by tegoroczne wino nie było gorsze od zeszłorocznego.
Witajcie, Tomek z tej strony ;)

Wszystko zaczęło się całkiem niedawno, za sprawą litrowej butelki od Cin&Cin.

W styczniu A.D. 2012 przeprowadziliśmy się do małej miejscowości pod Zgorzelcem. Podczas jednej z wizyt zapoznawczych u nowych sąsiadów dostałem ową litrową flaszkę domowego czerwonego winka. Jako że było dużo spraw na głowie (remont, urzędy etc), butelka powędrowała na półkę do piwnicy, żeby poczekać na stosowną okazję do otwarcia.

I została zapomniana. Aż do końca lata b.r.

Trochę się bałem co "zastanę" po otwarciu po czterech i pół roku (butelka zakręcana, mogła się rozszczelnić). Nalałem odrobinę do kieliszka i nosz k... jakie to dobre :D. Żadnego kwasu ani smrodu, tylko wyśmienite czerwone półsłodkie. Profesjonalnym degustatorem nie jestem i nie będę, ale mając za odniesienie wina sklepowe jakie czasem miałem okazję próbować, ten trunek zrobił na mnie naprawdę duże wrażenie. Zniknął w tydzień i zainspirował mnie do spróbowania swoich sił w produkcji tego napoju bogów.

Wcześniej robiłem różne napoje na spirytusie, np. likier czekoladowy na mleku skondensowanym albo nalewki na ogródkowych malinach i śliwkach (słodzone miodkiem oczywiście ;)).

Na początku października wstawiłem dwa nastawy na ciemnych winogronach i mam nadzieję że będę mógł podzielić sie z Wami radościami i problemami z nimi związanymi (póki co idzie dobrze, pierwsze ściąganie znad osadu już za mną).

Planuje też nastawić niedługo mały, 5 litrowy miód; ot taka próba cierpliwości :P

Pozdrawiam