Witajcie,
Po ostatnim winie z głogu, które wyszło pysznie zdecydowałem się na wino z wiśni.
Chciałbym skonsultować z wami proporcje
Moszcz - 25l
Woda - 5l
Cukier - 3kg
Wiśnie drylowałem a następnie zblendowałem aby uzyskać jak najmniejsze części owoców i wyciągnąć z nich wszystko co możliwe.
Używam drożdży FERMIVIN VR5
Docelowo planuje uzyskać winko słodkie i mocne. +/- 15-16%
W planach jest aby dodać jeszcze na dniach syrop 5l wody i 5kg cukru.
Co o tym myślicie ?
Obecnie moszcz pięknie pracuje w balonie
Myślę aby fermentować przez 2 max 3 tygodnie z moszczem a później oddzielić i zostawić już sam płyn.
Pozdrawiam Cyclib
Hmmm, miazga czy moszcz, miazga to owoce pogniecione a moszcz odciśnięte owoce, czyli sam płyn.
Ja wiśnie fermentowałem najpierw przez tydzień z pestkami a następnie oddzieliłem pestki i fermentowałem przez cały okres fermentacji burzliwej z cząstkami owoców, no i może z kilkoma pestkami

.
Dodatek wody był na poziomie 1 litra.
Używałem drożdże obniżającej kwasowość, wino wyszło bardzo dobre.
Hejka.
Mam takie zapytanie. Posiadam 20-25kg wiśni. Była ona zamrożona. Chce zrobić wino (nie wiem ile tego wina). Plan jest taki:
75% wiśni dam na sokownik i uzyskam sok.
Pozostałe 25% wydryluje i zrobię z nich miazgę, aby uzyskać większą ekstraktywność wina.
Czy może lepiej z samego soku? Czytałem, że winko może być puste.
Wątpliwości co do ilości wiążą się z tym, że nie wiem ile soku z nich uzyskam, a zakładam 20% zawartość wody w soku z sokownika.
Dajcie znać i jakieś rady [emoji4]
Pozdrawiam
Wysłane z mojego LG-M700 przy użyciu Tapatalka
Nastaw sobie matkę drożdżową (przepis w google) i całość do wiadra aby wyfermentować sok z owoców (mimo iż można łatwo uzyskać sok z mrożonych),
lepszy efekt więcej moszczu. Ja osobiście do zafermentowanych owoców dodałem 2 l wody i odrobinę pożywki dla wzmocnienia procesu (posiadałem podobną ilość owoców). Całość po zlaniu moszczu do butli (zapamiętaj ile wyszło), a resztę odciśniętych owoców zalej 1 lub 2 l wody i 24h czekania aż resztę soku puści. Po tym czasie odciskasz resztę soku z owoców i dodajesz do balonu (od wyniku drugiego zlewania moszczu z owoców odejmij ilość wody aby wiedzieć ile soku uzyskałeś). Dalej pozostaje tylko liczenie ile procent chcesz uzyskać ;]
No więc opisze co i jak z tymi 20-25kg wiśni.
W sokowniku uzyskałem z około 65%-70% owoców 13l soku (wzbogaconego wodą poprzez parowanie podejrzewam w ilości ok 20%).
Reszte owoców zmiażdżyłem, dodałem pektopol. Po 6h odcisnąłem sok. 4.5 litra.
Po przeliczeniach wyszło mi, że posiadam 14.9~15l czystego soku.
2.6l wody znajdowało się już niezależnie ode mnie w soku (parowanie).
Syrop składał sie z 3l wody i 2.7kg cukru.
Zakładam rozcieńczenie moszczu w stosunku 1:1.6. Odejmuje zużytą już wodę (tj. 5.6l) to zostało mi do dodania (po zredukowaniu w dół) 3l.
Zamierzam dodać jeszcze 2kg cukru. Celuje w 15-16%.
Blg moszczu - 11 (wysoko, ale może przez zamrożenie)
Blg moszczu z I syropem - 20.
Drożdże Fermivin (zwykłe bez żadnych oznaczeń)
Pożywka Zamoyskich (całe 5g).
Całość 22l (pojemnik fermentacyjny)
Wysłane z mojego LG-M700 przy użyciu Tapatalka