Forum Domowych Winiarzy

Witajcie,


mam na imię Mateusz i postanowiłem, że w końcu do Was dołączę. Dotychczas byłem bierny, tylko czytałem forum. W tamtym roku po raz pierwszy nastawiłem wino, jednak wyszła totalna klapa i wylądowało w kanale. Dlatego dziś postanowiłem, że kolejne wino chciałbym zrobić pod okiem ludzi którzy się na tym znają. Z mojej strony chciałbym prosić o wyrozumiałość i pomoc w miarę dyspozycji czasowych. A więc zaczynamy: 

Wino z białych winogron, pół słodkie ok 14 %

Początkowe informacje:
1) Odmiana winogrona nieznana. Zostały posadzone koło domu.
2) W dniu zbioru poziom cukru 14 Blg
3) Brak sprzętu do pomiaru kwasowości  
4) Chciałbym osiągnąć wino półsłodkie, ok 14 % 


Obliczenia:
14%-16,83=235,62
235,62-125,1=110,52
110,52+17%=129,30
129,30 x 14= 1810 g cukru


Działania:
21.09.2018- 18:00 - zbiór owoców, przygotowanie miazgi, wyszło 
21.09.2018- 21:00- gotowa miazga 26 L + dodanie piro 2g
21.09.2018- 23:00- dodanie 5g pektopol(Spirit ferm)
22.09.2018- 12:00- odciśnięcie soku przez prasę, wynik 14l moszczu. Pozostawiłem w wiaderku aby zebrał się osad
22.09.2018- 20:00- sprawdzenie poziomu cukru- poziom 14Blg
22.09.2018- 20:30- rozpuszczenie 1kg cukru w części soku,
22.09.2018- 20:40- zlanie soku znad osadu do balonu 34l
22.09.2018- 21:00- dodanie drożdży zgodnie z przepisem (BULLDOG drożdże winiarskie BAYANUS z POŻYWKĄ 13g)
22.09.2018- 21:20- ruszyła fermentacja, powietrze w rurce zaczęło uchodzić 
23.09.2018- 12:00- wino uspokoiło się, woda w rurce stoi, temperatura nastawu 20C a na tafli soku zebrała się piana lub pleśń (zdjęcie)
23.09.2018- 14:00- poczytałem forum i wywnioskowałem, że jest to piana, poruszałem nastawem i wino znów zaczęło pracować ale niestety tylko chwile teraz stoi. 

Pierwsze pytanie jakie mam do Was:

1) czy działania które dotychczas zrobiłem są prawidłowe czy czegoś brakuje ? 
2) czy balon 34l a w nim tylko 14l moszczu to nie za małe wypełnienie balonu ? 
3) czy dobrze zdiagnozowałem tego co pojawiło sie na tafli soku ? (zdjęcia)

Jeżeli dodarłeś do końca dziękuję Ci bardzo !!!  jeżeli zostawisz jakąś informacje dla mnie będę wdzięczy 

Kurcze obrazki się nie otwierają.
Zapomnij o winie słodkim 14%, dodałeś drożdże bayanusy które mają tolerancję do 18% i nie bardzo dają się ukatrupić.
Do póki trwa fermentacja burzliwa wielkość balonu nie ma znaczenia(poduszka z CO2), jednak w dalszym ciągu działań trzeba będzie zlewać pod korek.
A jakie blg jest aktualnie.

(23-09-2018, 13:46)lech.kuba napisał(a): [ -> ]Kurcze obrazki się nie otwierają.
Zapomnij o winie słodkim 14%, dodałeś drożdże bayanusy które mają tolerancję do 18% i nie bardzo dają się ukatrupić.
Do póki trwa fermentacja burzliwa wielkość balonu nie ma znaczenia(poduszka z CO2), jednak w dalszym ciągu działań trzeba będzie zlewać pod korek.
A jakie blg jest aktualnie.

23.09.2018- 15:20- zwartość cukru = 18 Blg

Trudno będzie musiało być mocniejsze, nauczka na przyszłość 
Do pierwszego zlania zaopatrzę się w odpowiedni balon. Z tego co już wyczytałem nie można ocenić ile trwa burzliwa fermentacja oraz fermentacja cicha. W takim razie jak najlepiej ocenić czy można zrobić pierwsze zlanie znad osadu ? 

Zdjęcia:
[attachment=28323] [attachment=28324]

Nastaw masz już bardzo utleniony (brunatny) albo zdjęcie tak przekłamuje.
Zmierz blg czy spada , bo osadu jest bardzo dużo na tym etapie . Albo słabo oddzieliłeś sok od cząstek owocowych, albo drożdże padły .

(23-09-2018, 16:03)TEQUILA napisał(a): [ -> ]Nastaw masz już bardzo utleniony (brunatny) albo zdjęcie tak przekłamuje. 
Zmierz blg czy spada , bo osadu jest bardzo dużo na tym etapie . Albo słabo oddzieliłeś sok od cząstek owocowych, albo drożdże padły .

Na dziś wygląda to tak, że blg spadło do 17, nastaw ruszył - 5 "bulgnięć" na minutę. Czy coś jeszcze mogę zrobić na tym etapie? chodzi mi o ta ilość osadu o której wspominałeś. 

Obecny stan: 
[attachment=28337]

"21.09.2018- 21:00- gotowa miazga 26 L + dodanie piro 2g"

Po co i co to jest to "piro 2g"?

Piro - to pirosiarczyn potasu, służy do stabilizacji moszczu i zapobiega infekcji, trzeba uważać aby nie przedawkować bo ubije drożdże.

No właśnie..
czy miało sens dodawanie go przed pektoenzymem i drożdżami?
(Zabijanie dzikich drożdży? Które mogą być pokonane przez dodawane drożdże)

Ma, natomiast pektoenzym trzeba dodać aby umożliwić lepsze uzyskanie soku.
Daje się przed zadaniem drożdży, aby zapobiec infekcji i ukatrupić dzikusy, przy prawidłowo dodanej ilosci na następny dzień spokojnie można dodać drożdże szlachetne.

(24-09-2018, 15:16)dzydz napisał(a): [ -> ]Na dziś wygląda to tak, że blg spadło do 17, nastaw ruszył - 5 "bulgnięć" na minutę. Czy coś jeszcze mogę zrobić na tym etapie? chodzi mi o ta ilość osadu o której wspominałeś. 

Wygląda na to że drożdże padły, jakieś resztki osłabione coś tam sobie przerabiają. Fermentacja burzliwa wygląda tak, że w rurce się gotuje a nie 5 bulknięć na minutę. Ja bym przygotował nową porcję drożdży PRAWIDŁOWO !!! przygotowanych, zlał z nad osadu to co masz w butli i zaszczepił drożdżami które będą miały oznaki pracy i żywotności.

(26-09-2018, 16:14)TEQUILA napisał(a): [ -> ]

(24-09-2018, 15:16)dzydz napisał(a): [ -> ]Na dziś wygląda to tak, że blg spadło do 17, nastaw ruszył - 5 "bulgnięć" na minutę. Czy coś jeszcze mogę zrobić na tym etapie? chodzi mi o ta ilość osadu o której wspominałeś. 

Wygląda na to że drożdże padły, jakieś resztki osłabione coś tam sobie przerabiają. Fermentacja burzliwa wygląda tak, że w rurce się gotuje a nie 5 bulknięć na minutę. Ja bym przygotował nową porcję drożdży PRAWIDŁOWO !!! przygotowanych, zlał z nad osadu to co masz w butli i zaszczepił drożdżami które będą miały oznaki pracy i żywotności.

Proszę powiedz mi czy jest nadal sens zrobić tak jak napisałeś, pomimo upływu 2 tygodniach i kiedy wino już nie pracuje? Niestety nie miałem głowy do tego tematu wcześniej, będę wdzięczny za wyrozumiałość

Dziś sprawdziłem poziom cukru i wynosi 0 blg.
Wino w smaku jest lekko kwaskowe. 

Kompletnie nie mam pojęcia jakie kroki muszę poczynić.

Proszę, doradźcie mi co mogę zrobić aby uratować wino ? Czy ponowna fermentacja pomoże ?

Jak masz 0 blg to jest świetnie. Jednak drożdże sobie poradziły z cukrem. Zlej z nad osadu jak jest , i dodaj piro w ilości 0,6-0,8 g/10 l. Niech się zacznie klarować. Tylko zlej do takiej butli gdzie nie będzie pustej przestrzeni nad winem .

Cześć,

piszę do Was z aktualizacją postępów. Po ponad 3,5 miesiąca procesu klarowania, postanowiłem zrobić pierwsze zlanie z nad osadu. Dodatkowo podjąłem próbę wina, która wyszła naprawdę zadowoalajaco. 

Wnioski i obserwacje:
-osad który pozostał w balonie wyglądał jak kamień, czy to normalne zjawisko ? 
-wino jest bardzo klarowne, poniżej zamieszczam zdjęcia. 
-w smaku jest bardzo dobre, nie spodziewałem się takiego aromatu z tych winogron.
-zmierzyłem cukier i wyszło mi 5 BLG. Czy to dobrze ? przecież było 0 BLG

(20-01-2019, 18:30)dzydz napisał(a): [ -> ]-zmierzyłem cukier i wyszło mi 5 BLG. Czy to dobrze ? przecież było 0 BLG

W szło 0 Blg, bo tak mierzyłeś! Jeśli teraz prawidłowo?! ustaliłeś zawrtość cukru pozostałego w nastawie, to wartość ta jest raczej zadowalająca. Jeśli wino jest subiektywnie za wytrawne to je ciutke dosłódź. Piszesz jednak, że  ci smakuje to zostaw jakie jest, zrób fotkę na pamiątkę i się  nim ciesz!

(20-01-2019, 19:40)Goniuś napisał(a): [ -> ]

(20-01-2019, 18:30)dzydz napisał(a): [ -> ]-zmierzyłem cukier i wyszło mi 5 BLG. Czy to dobrze ? przecież było 0 BLG

W szło 0 Blg, bo tak mierzyłeś! Jeśli teraz prawidłowo?! ustaliłeś zawrtość cukru pozostałego w nastawie, to wartość ta jest raczej zadowalająca. Jeśli wino jest subiektywnie za wytrawne to je ciutke dosłódź. Piszesz jednak, że  ci smakuje to zostaw jakie jest, zrób fotkę na pamiątkę i się  nim ciesz!

Dzięki wielkie !!