Forum Domowych Winiarzy

Mam pytanie do doświadczonych ogrodników:

- kiedy przycinać krzew tej róży?

Mam jeszcze inne pytanie, chciałem przesadzić w bardziej słoneczne miejsce trzy krzaki owejże rózy ale nie wiem czy się opłaca. Jak się ma smakowo wino z czarnej rózy do wina z róży rugosy? Czytałem wypowiedzi kilku osób na temat tejże róży więc może ktoś z doświadczeniem by się wypowiedział?! Moje krzaczki jeszcze nie owocowały dostatecznie obficie rosnąc sobie w półcieniu.

Późne owocowanie róży wskazuje, że najlepiej ciąć i przesadzać po ostatnich mrozach, czyli jakoś druga połowa lutego.
Co do smaku wina u mnie dobrze sprawdza się "ptasia wskazówka" - z tych owoców co ptaki najwcześniej w pierwszej kolejności rozdziobują, wychodzi najlepsze wino.

Ogrodnicy zalecają przycinać krzewy róż, gdy ryzyko mrozów jest już niewielkie. Jest to najczęściej od marca do kwietnia. Wielu podaje, że najlepiej ciąć gdy zaczyna kwitnąć forsycja. Nie wszystkie róże muszą być cięte.
Róża gęstokolczasta, jak mniemam, posadzona jest w celach konsumpcyjnych. Osobiście ciął bym ją tylko w celach sanitarnych i ewentualnie do nadania jakiegoś kształtu. Tej róży się moim zdaniem w innym celu nie przycina.

Jak skonczyła sie historia, przyciąłeś w końcu?.

Przycinałem po majówce.

Powiem tak jak u mnie na gospodarstwie robili zawsze - cieli albo po okresie wegetacji albo przed okresem wegetacji - i to nie jest ten sam czas. Albo trochę przed mrozem albo zaraz po możliwym mrozie. Chodzi dziś to w sumie kiedy mamy mróz prawie wcale. Zgubi licie, zgniją owoce można ją ciąć jak już nic się nie dzieje.