Witam serdecznie,
Chciałbym się zwrócić z prośbą o weryfikację obliczeń.
Robię wino wiśniowo - porzeczkowe w relacji 5l soku z cz.porzeczki i 40l soku z wiśni.
Celuje w moc 13%.
Z książki Jana Cieślaka wynika, iż powinienem przyjąć wartość 290g cukru rozpuszczonego w 0,75 wody na litr soku.
Jako, że w tym winie nie dodałem wody, to przyjąłem takie wartości:
45 l soku x 290g cukru - 13050 g cukru. (j.w.)
Balling początkowy był 15, minus poprawka na niecukry = 11.
110g cukru x 45l = 4950g. (w soku)
W konsekwencji: 13050g - 4950g = 8100 g cukru.
Czyli dla wina 13% powinienem dodać około 8 kg cukru, co powinno dać mi 49,8l wina.
Czy dobrze myślę?
45 x 13 x 17 = 9945 g cukru. Tyle cukru potrzeba aby było 13%.
Trzeba dodać
9945 - (45 x 115 g) = 4770 g cukru
Po korektach uwzględniających objętość dodanego cukru
49,5 x 13 x 17 = 10718 - 5175 = 5543 g cukru, który trzeba dodać.
Musisz dodać 5,5 kg cukru aby uzyskać wino 13% (wytrawne).Osobiście nie polecam takiego wina wytrawnego, raczej półsłodkie ze względu na wysoką kwasowość.
Robienie wina z samego soku wiśniowego nie najlepszy pomysł . Robiłem wiele prób i jeśli zrobisz bez rozcieńczenia wodą, to wino wyjdzie zbyt ekstraktywne i tak jak pisze Boullii, będzie bardzo kwaśne. Przy takie ilości soku, można się pokusić o dwa różne wina.
Dosłodzenie wina o dużej kwasowości nie zmniejszy praktycznie ilości kwasów w obietości a jedynie je zamaskuje. Po dwóch lampkach zgaga gwarantowana
Cieślak wyraźnie pisze, żeby taki sok rozcieńczyć wodą i dodać cukru.
Poniżej lik do obliczeń, na początek wystarczy:
http://wino.org.pl/forum/Thread-nie-umie...5#pid83975
Możesz też jeszcze posłuchać Cieślika i z 45 l soku zrobić około 80-85 litrów wina. Zakładając wino 13% wytrawne, które zawsze można dosłodzić:
80x17x13 = 17,5 kg cukru w 80 litrach - cukier w owocach = 12,5 kg * 0,6 = 7,5 litra rozpuszczonego cukru.
czyli :
45 l soku
12,5 kg cukru
27,5 l wody
Polecam pobawić się trochę, ponieważ każdy mi inne kubki smakowe i nigdy nie wiadomo, co Tobie będzie smakowało.
Dziękuję za odpowiedzi
Mam jednak kilka pytań?
Skąd się wzięły wartości po korektach??
Mi z rachunku 49,5*17*13 wychodzi 10.939? A wartość 5175g to jest cukier w soku? (49,5 x 115 daje 5692)
Jeszcze pytanie techniczne, jeżeli mam ten nastaw w balonie 54 L, a jednak chciałbym to rozcieńczyć to do ilości 60L (i ewentualnie później dalej gdyby wyszło za kwaśne)bo mam taki balon z chęcią uzyskania wina półsłodkiego to czy będzie to wystarczająca ilość dla uzyskania w zadowalającego efektu?
Technicznie wygląda to tak, że do tych 45L dodałem już 5 kg, i kończy się obecnie fermentacja burzliwa.
Więc zlałbym to do balonu 60L i dodał:
60*17*13 = 13.260 cukru potrzeba na 60l - cukier w owocach (13.260 - 4.950 =8310g)
8310*0,6 = 5 L rozpuszczonego cukru
45 l soku
8,3 kg cukru (po zlaniu dodałbym już tylko te 3,3 kg rozpuszczone w wodzie)
7 l wody? (uwzględniam rozpuszczenie 5kg w soku 5*0,6=3)
Proponuję zacząć od zmierzenia kwasowości posiadanego surowca co pozwoli wyliczyć ilość potrzebnej wody.
Użycie drożdży redukujących kwas również pomoże ograniczyć ilość dodawanej wody.
Co do wysokiej ekstraktywności ... no cóż rozcieńczyć można nawet w kieliszku, ale z wodniaka wina nie upędzisz. To się udało tylko raz
Ok, finalnie zrobiłem tak że mam w balonie 45l soku, litr wody i 8,3 kg cukru. Jak minie fermentacja burzliwa to zleje do balonu 60L doleje wody prawie pod korek i zapomnę na dwa miesiące...
Wody to bym nie dolewał na koniec pod sam korek. Dolać wina choćby starszego to się zgadzam. Nigdy wody nie dolewałem np.. ja.
Podzrawiam
Eug..
Ślaskie
(15-02-2019, 09:31)Fallinmonkey napisał(a): [ -> ]Ok, finalnie zrobiłem tak że mam w balonie 45l soku, litr wody i 8,3 kg cukru. Jak minie fermentacja burzliwa to zleje do balonu 60L doleje wody prawie pod korek i zapomnę na dwa miesiące...
Najgorszy plan jaki mogłeś wymyślić. Po pierwsze z tego co napisałeś wyjdzie 15% a nie 13 jak chciałeś. Po drugie dolewając wody po fermentacji jedyne pewne co uzyskasz to obniżenie kwasowości i rozwodnienie wina. Czy fermentacja ruszy dalej czy nie tego nikt nie wie na 100%.
Reasumując. Prosisz o radę i sprawdzenie obliczeń a następnie totalnie wszystko ignorujesz i robisz po swojemu. Powodzenia.