Cytat:
"Bardzo o to zabiegam, by do końca tego roku, do końca kadencji, zalegalizować w Polsce rolniczą, domową produkcję nalewek.
I pod kontrolą w małych gorzelniach produkcję destylatów i okowity - mówił szef resortu rolnictwa. Dodał, że
chodzi głównie o śliwowicę, gruszkowicę i wiśniowicę. "
Całość:
https://businessinsider.com.pl/wiadomosc...wa/vd7j3se
Cytat:
Nie wierzę politykom...
Biorąc pod uwagę zmiany w RHD, można sprzedawać dżemy i przetwory do konsumenta końcowego od tego roku, (bez pomieszczenia z odbiorem sanepidowskim - to już w ogóle pięknie), szansa jest większa niż wcześniej na takie rzeczy.
Noooo, własne pantofle zeżrę jak to się stanie na w miarę normalnych warunkach.
Wyrób (produkcja, jeśli kto woli) nalewek w Polsce zawsze była legalna - jeśli stosowano do tego legalnie nabyty spirytus. A co do produkcji destylatów, to jeśli ktoś robił to u siebie cichaczem, to jakieś rozporządzenie zezwalające na wyrób pod kontrolą w małych gorzelniach niczego nie zmieni. Raczej będzie to robić dalej tak, jak robił, bo tak będzie wygodniej.
Myślę, że chodzi tu przede wszystkim o zalegalizowanie sprzedaży destylatów, wyrabianych przez rolników (a czemu nie także przez działkowców?) w małych ilościach i w warunkach pewnej kontroli.
O ile mi wiadomo to destylaty także są legalne w Polsce o ile robisz je z kupnych alkoholi (wino, wódki itd.)
Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka
Nie chodzi o wyrób a o sprzedaż. Po cichu to możesz sobie i inne rzeczy tworzyć.
Co do rolników - na przykładzie miodu - przy RHD nie musisz być rolnikiem, w ustawie jest jedynie "podmiot", co w interpretacji nie stanowi, że musisz być płatnikiem KRUSu. Przy miodzie i przetworach musisz być producentem minimum 50% surowca. Czekać na drobny obrót alkoholem, jak np. w Austrii.