Kto wie, lub może jakoś zważyć, ile jedna łyżeczka, lub jedna łyżka stołowa = gram kwasku cytrynowego? Zawsze dodawałem cytryny (tak na oko), ale robię właśnie nastaw i zapomniałem kupić cytryny.
Na odpowiedź czekam z niecierpliwością!!!
Kiedyś zważyłem i moja łyżeczka mieściła prawie 5 g kwasku, powiedzmy, że to było 4,5 grama. Wizualnie na łyżeczce było tyle kwasku ile zwykle wchodzi na nią cukru, kiedy się słodzi np. herbatę.
Kuno, potwierdzasz moje przypuszczenia. Sądziłem, że jedna łyżeczka zawiera ok. 5 g kwasku, ale nie byłem tego pewien.
Do odmierzania wszelkich suchych,a lekkich substancji typu kwasek cytrynowy lub pozywka stosuje strzykawke. Bierzesz paczke kwasku i wsypujesz zawartosc do strzykawki. Wiesz ile wazy kwasek z paczki, wiec bardzo latwo jest odmierzyc pozadana jego ilosc.
Cytat:Wysłane przez Kuno
Kiedyś zważyłem i moja łyżeczka mieściła prawie 5 g kwasku, powiedzmy, że to było 4,5 grama. Wizualnie na łyżeczce było tyle kwasku ile zwykle wchodzi na nią cukru, kiedy się słodzi np. cherbatę.
Cherbaty sie nie słodzi, bo cherbata to jest przecież już posłodzona herbata.
Witam,
Można także zrobić roztwór kwasku w wodzie i rozpuścić np 100g kwasku w 100ml wody i wtedy możemy odmierzyć strzykawką, np 20ml = 20g kwasku. Prosto i wygodnie.
Jacek.
Tylko że po rozpuszczeniu kwasku roztworu nie będzie już 100ml tylko nieco więcej...
Krzysztof
Myślę że jest to błąd pomijalny, a jeżeli ktoś chce to może dobrze sprawdzić ile jest po rozpuszczeniu i wziąść na to korektę.
Jacek.`
100 g kwasu cytrynowego w temp. pokojowej na pewno nie rozpuści się w 100 ml wody. Rozpuszczalność kwasu cytrynowego w 20 st. to ok. 73 g w 100 ml wody. A żeby uniknąć błędu i odmierzać w ml to lepiej odważoną ilość kwasu dopełnić wodą do danej objętości i wymieszać - uzyskamy wtedy roztwór o steżeniu wyrażonym w g/ml.
Pozdrowienia
Pozwolę sobie odświeżyć wątek zadając pytanie:
Czy ktoś zakwaszał nastawy kwasem L-askorbinowym ( witaminą C )? W opisach napisane jest że kwas ten gra bardzo istotną rolę w życiu organizmów żywych. A przecież drożdże to też organizmy żywe. Taki wniosek...
W październiku będę nastawiał miodek zatem podejmę próbę zakwaszenia małej ilości w/w kwasem.
Co o tym myślicie?
Witamina C (wyizolowana) to biały proszek o delikatnie kwaśnym smaku. Sporo musiałbyś jej dodać, a chyba prędzej przekroczysz jej stężenie niż coś zakwasisz. Nie kombinuj. Dodaj witaminę C przed butelkowaniem razem z piro do lepszej stabilizacji wina czy miodu.